Od soboty w Brukseli obowiązuje najwyższy, czwarty poziom zagrożenia terrorystycznego. W związku z niedzielnymi akcjami antyterrorystycznymi belgijska policja poprosiła internautów, by nie informowali w sieci o miejscach przeprowadzanych przez służby operacji. Belgowie odpowiedzieli… kotami.
Informacje takie mogłyby ułatwić ucieczkę lub ukrycie się podejrzewanych o przestępczą działalność.
W całym kraju trwa zakrojona na szeroką skalę operacja antyterrorystyczna, która ma na celu wyłapanie ukrywających się dżihadystów i osób podejrzewanych o działalność terrorystyczną. Internauci posługiwali się hashtagiem #BrusselsLockdown i za jego pośrednictwem informowali się o ruchach policji. W niedzielę belgijska policja i szef MSW Steven Vandeput zaapelowali na Twitterze, by mieszkańcy Brukseli nie informowali się o policyjnych obławach.
Internauci posłuchali próśb policji. Teraz pod hashtagiem #BrusselsLockdown zamieszczane są wyłącznie zdjęcia kotów. To się nazywa akcja dezinformacyjna na szeroką skalę.

źródło: tvn24.pl, Twitter