20.12.2018
Po śmierci brata przygarnął jego koty i wybudował dla nich… dżunglę
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Po tym, jak ich opiekun popełnił samobójstwo, dwa koty bengalskie trafiły do jego brata. Ten postanowił zrobić dla nich coś naprawdę wyjątkowego.
fot. imgur.com/gallery/wnGnZfR#349Ay6B
Miłość potrafi przybierać różne formy – w tym przypadku doprowadziła do powstania czegoś wyjątkowego. Poznajcie niezwykłą historię człowieka, który wybudował dżunglę dla kotów po zmarłym bracie.
„Zrobiłem to wszystko dla niego”
Popularny portal społecznościowy Reddit obfituje w nietypowe wątki, ale obok niektórych trudno przejść obojętnie. Użytkownik o pseudonimie Dexilles podzielił się z internautami zdjęciami nietypowego projektu, który powstał w jego piwnicy. Mężczyzna zbudował w niej… dżunglę dla kotów.
Skąd taki pomysł? Okazuje się, że stoi za nim osobista tragedia mężczyzny – na początku roku stracił swojego młodszego brata, Bostona, który odebrał sobie życie. „Osierocił” w ten sposób dwa koty bengalskie o imionach Benji i Nala. Dexilles postanowił się nimi zaopiekować i – w ramach autoterapii – zrobić dla nich coś wyjątkowego. Ponieważ koty bengalskie są znane ze swojego dzikiego rodowodu (pochodzą od azjatyckiego lamparta), mężczyzna postanowił stworzyć im miejsce, w którym będą mogły podążać za swoimi pierwotnymi instynktami. Tak narodziła się koncepcja, zgodnie z którą Dexilles własnoręcznie zaprojektował i…
…wybudował dżunglę dla kotów we własnej piwnicy
Trzeba podkreślić, że realizacja tego pomysłu bez wątpienia wymagała sporych nakładów pracy. Dexilles przemalował całe pomieszczenie. Ścianki działowe pokrył okleiną, która umożliwia kotom wspinaczkę, a na podłodze położył zieloną wykładzinę. Na ścianach zamontował niezliczoną ilość półek, które dzięki miękkim obiciom, mogą też pełnić rolę legowisk. Oczywiście nie mogło zabraknąć piętrowych drapaków i kocich budek. Znalazło się też miejsce na dużą fontannę, tunele i – oczywiście – kuwety i zabawki. To jednak nie wszystko.
Dexilles umieścił w kociej dżungli jeszcze jeden element na suficie – konstelację stworzoną z lampek LED, które układają się w… wizerunek jego zmarłego brata. Wyjaśnia, że w ten sposób koty mogą zobaczyć, że ich opiekun nad nimi czuwa…
„Kocham go i tęsknię za nim”
Mężczyzna otwarcie przyznaje, że budowa kociej dżungli była dla niego czymś w rodzaju autoterapii, która pomogła mu poradzić sobie ze stratą. Robiąc coś dobrego dla kotów zmarłego brata, miał poczucie, że on sam byłby z niego dumny.
Zrobiłem to wszystko dla niego. Chciałbym, żeby mógł to zobaczyć. (…) Kocham go i tęsknię za nim bardziej, niż jestem w stanie wyrazić – napisał Dexilles.
Trzeba przyznać, że kocia dżungla stworzona przez Dexillesa robi wrażenie – już choćby ze względu na samą skalę przedsięwzięcia. Koty również wydają się zadowolone z takiego placu zabaw i trudno się dziwić. Najważniejsze wydaje nam się jednak to, że po stracie opiekuna zyskały osobę, która chce dla nich jak najlepiej. A jakie jest wasze zdanie?
Źródło: pedestrian.tv
Zobacz powiązane artykuły
24.04.2025
Dlaczego kotka przynajmniej raz przenosi młode do nowego gniazda?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Koty mają wiele tajemnic, ale niektóre z nich jesteśmy w stanie odkryć. Dowiedz się, co kieruje kotkami, które przenoszą swoje gniazdo!
undefined
21.04.2025
Jakie zapachy lubią koty?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choć powiadają, że to psy najlepiej „pracują nosem”, mruczki także nieźle radzą sobie z wykorzystywaniem zmysłu powonienia. Jakie zapachy lubią koty? Sprawdź!
undefined
16.04.2025
Jak zawołać kota w innych językach?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jesteś w Grecji, Hiszpanii, a może we Włoszech. Dostrzegasz kota, wołasz „kici kici”, a on nic! Czyżby nie rozumiał? Pomoże ci ściągawka zagranicznego „kiciania”.
undefined