27.08.2013
Zabił kota za to, że go obudził
Koty.pl
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Mieszkańcowi Świecia grozi do dwóch lat pozbawienia wolności za to, że wyrzucił swojego kota przez okno z trzeciego piętra.
Do zdarzenia doszło w ub. tygodniu.
fot. thinkstockphotos
Mieszkańcowi Świecia grozi do dwóch lat pozbawienia wolności za to, że wyrzucił swojego kota przez okno z trzeciego piętra.
Do zdarzenia doszło w ub. tygodniu.
Choć do zdarzenia doszło w Świeciu w miniony wtorek, dopiero w środę policjantom udało się porozmawiać z 48-latkiem, który w tak bestialski sposób pozbawił życia swojego kota. W chwili zatrzymania mężczyzna miał 3,2 promila alkoholu.
O tym, że kot został wyrzucony z okna na trzecim piętrze, policję powiadomili sąsiedzi. Była godzina 20, gdy ktoś zauważył zwierzaka upadającego na beton. Gdyby spadł na trawę, być może przeżyłby upadek, ale w kontakcie z twardą nawierzchnią nie miał szans wyjść z tego cało. Mężczyzna nie krył zdziwienia, gdy do jego drzwi zapukali policjanci i powiadomili o tym, że ktoś widział, co zrobił kilka minut wcześniej. Jeszcze bardziej się zdziwił, gdy dotarło do niego, że nocy z wtorku na środę nie spędzi w swoim łóżku. Sprawca nie chciał mówić, co zrobił kot, że spotkał go tak okrutny los.
Jak się nieoficjalnie dowiedział dzienikarz Gazety Pomorskiej, przyczyną wściekłości 48-latka miało być to, że kot niespodziewanie na niego wskoczył w momencie, gdy ten uciął sobie drzemkę. Niewiele myśląc, chwycił go za grzbiet i cisnął nim przez okno.
– Podejrzanemu postawiono zarzut złamania art. 35 ustawy o ochronie zwierząt – wyjaśnia st. asp. Maciej Rakowicz, oficer prasowy KPP w Świeciu. – Grozi mu grzywna lub nawet kara dwóch lat pozbawienia wolności.
Chociaż w podobnych sprawach sądy niezwykle rzadko sięgają po najsurowszy wymiar kary, znane są sprawy, w których zapadły wyroki pozbawienia wolności. Jedno z takich postanowień wydał w 2009 roku sędzia Sądu Rejonowego w Świeciu. Na sześć miesięcy bezwzględnego więzienia i wniesienie 120 zł opłaty sądowej został skazany Czesław M. z Lniana. On również uśmiercił swojego kota. O tym, co się stało w jednej z zagród, powiadomił policję sąsiad, który był świadkiem okrutnego zajścia. Twierdził, że widział, jak mężczyzna próbuje ukręcić kotu głowę.
47- latek tłumaczył się policji, że nie jest aż tak okrutny. Przyznał się do zabicia kota, ale siekierą. Nie potrafił udzielić sensownej odpowiedzi, dlaczego to zrobił.
źródło: Gazeta Pomorska
Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined
22.03.2024
„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.
undefined
20.03.2024
Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?
undefined