Koty często wpatrują się w przedmioty i postaci. Skąd to się bierze? Czy to znaczy, że mają zamiar upolować nas na deser? Nie, raczej to pozostałość po atawizmie – mruczki, nawet te domowe, są łowcami opierającymi się w dużej mierze na zmyśle wzroku. Z tego powodu patrzą się w jeden punkt albo o wiele lepiej zauważają przedmioty w ruchu. Co więc oznacza, gdy nasz kot się w nas wpatruje? Sprawdźmy!
Pustki w misce…
Kot, który szuka kontaktu wzrokowego z opiekunem, zwykle czegoś chce. I zaskakująco często mowa o pustej misce, która powinna być natychmiast wypełniona jedzeniem! Nawet jeśli jest w niej trochę pożywienia, to dla kota miska zwykle jest w połowie pusta, o czym pisaliśmy TUTAJ. Jeśli więc kot się w nas wpatruje i uparcie wraca do misek, to prawdopodobnie jest rozczarowany naszym zachowaniem i powinniśmy jak najszybciej nadrobić braki w kulturze. Czyli nałożyć kotu więcej jedzenia!
A gdzie czas na zabawę?
Mówi się wiele o tym, że koty są samotnikami i niezależnymi zwierzętami. W rzeczywistości są bardzo wrażliwe, a wpatrywanie się w człowieka może być ich sposobem na zaznaczenie, że czas na zabawę lub pieszczoty. Behawioryści podpowiadają, że inicjowanie kontaktu wzrokowego przez kota może być także związane z jego ciekawską naturą. Możemy to łatwo sprawdzić! Jeśli jesteśmy właśnie w domu i ignorujemy swojego pupila, to będzie on robił wszystko, żeby sprawdzić, co odciąga naszą uwagę. Jeśli zajmiemy się nim i realizację jego potrzeb, prawdopodobnie przestanie się w nas uparcie wpatrywać!
Samotność, ból, złe samopoczucie…
Niekiedy wpatrywanie się w opiekuna jest oznaką tego, że w organizmie kota dzieje się coś niepokojącego. Koty bardzo często ukrywają cierpienie i niedostatek, dlatego dowiadujemy się o nich w chwili, gdy możliwości działania jest znacznie mniej niż na początku choroby. Jednakże kot, który jest mocno związany z opiekunem, zamiast przeżywać ból w samotności, będzie szukał wsparcia. Oznacza to, że będzie chciał być blisko człowieka, a przy tym będzie się w niego na przykład wpatrywał.
Takie zachowanie można często zaobserwować u kotów ze zdiagnozowaną chorobą przewlekłą, które właśnie w ten sposób domagają się uwagi i czułości ze strony opiekuna. Niepokój powinny wzbudzić też rozszerzone źrenice. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, czy kotu coś dolega, koniecznie skonsultuj to z lekarzem weterynarii.
Kot, który intensywnie wpatruje się w opiekuna…
…nie ma zamiaru go zahipnotyzować, a niewątpliwie chce mu coś powiedzieć. I robi to, ale w swoim kocim języku. Sęk w tym, byśmy tego nie ignorowali, a co więcej, nawet zamienili się w Sherlocka i metodą prób oraz błędów doszli do tego, czego w danym momencie brakuje mu najbardziej – jedzenia, zabawy, czułości czy czystej kuwety. Choć gapiący się kot niewątpliwie czegoś chce, to nie zawsze kryje się za tym podstępny cel, jak na przykład wyłudzenie ulubionego przysmaku. Nie możemy zapominać też o tym, że kocie spojrzenie może być także wyznaniem uczucia.
