Błonnik dla kota – czy jest potrzebny?
Błonnik bardzo często stanowi dodatkowy składnik karm dla kotów. Jednak, czy mruczki realnie potrzebują tego elementu w swojej diecie? W pewnym stopniu tak, jednak koty są z natury mięsożercami, a ich organizm nie jest dobrze przystosowany do trawienia warzyw i produktów zawierających błonnik.
Każdy błonnik pochodzenia roślinnego, który kot mógłby spożywać jako część naturalnej diety, pochodziłby z żołądka ofiary i byłby już częściowo, jeśli nie całkowicie strawiony. Jednak naturalna dieta kotów składałaby się z całej zdobyczy, w tym sierści, ścięgien, kolagenu kostnego, więzadeł i chrząstek. Większość z tych elementów nie jest trawiona w całości, więc funkcjonuje jako swoisty błonnik – jak czytamy na feline-nutrition.org.
Błonnik pochodzenia roślinnego
W 2012 r. przeprowadzono badania na gepardach. Z doświadczeń wynika, że niestrawione elementy ofiary są tak naprawdę potrzebne w diecie kotowatych. Gepardy karmione padliną królików miały korzystniejszy profil niż te karmione surowym obrobionym mięsem wołowym, jak czytamy na feline-nutrition.org. Tylko czy błonnik pochodzenia roślinnego zastąpi odpowiednik zwierzęcy? Dlaczego jest go aż tyle w karmach dla kotów? Odpowiedź nasuwa się sama, składniki pochodzenia roślinnego są tańsze. Ogólnie rzecz biorąc taki błonnik jest potrzebny kotom, tylko że w niewielkich ilościach. Często może pomóc, np. podczas problemów trawiennych, ale nie wolno z nim przesadzić.
Rola błonnika w diecie kota
Ważne jest to, że błonnik nie jest trawiony w przewodzie pokarmowym, bo dzięki temu zapewnia budulec do tworzenia się stolca. W ten sposób może pomóc w wypadku problemów z trawieniem, podobnie jak u ludzi. Błonnik jest skutecznym sposobem na biegunkę, gdyż spożywanie go spowalnia procesy trawienne, a zarazem zwiększa stopień twardości stolca. Jednak z drugiej strony, zbyt duża ilość błonnika w diecie może ograniczyć wydzielanie enzymów trzustkowych, potrzebnych do trawienia białek.
Koty mają już mniejszą ilość enzymów trzustkowych niż inne ssaki, więc ich duża ilość w diecie kota prawdopodobnie zmniejszy wchłanialność i przyswajalność składników odżywczych – jak można przeczytać na feline-nutrition.org.
Potrzeby mięsożerców
Najważniejsze jest to, by nie sugerować się typowo „ludzkimi” kryteriami. To, że błonnik jest bardzo korzystny w diecie człowieka i pomaga w odchudzaniu, nie znaczy, że duża jego ilość w diecie kota będzie równie efektywna. Koty są stricte mięsożernymi zwierzętami, więc ich potrzeby żywieniowe należy zaspokajać mięsem i rybami – składniki roślinne powinny stanowić jedynie drobny dodatek. Ponadto mruczki mają znacznie krótszy przewód pokarmowy niż my, co również ma swoje konsekwencje podczas procesów trawiennych. Słuchajmy organizmu swojego kota i zasięgajmy porad od ekspertów. Raz na jakiś czas można dać swojemu zwierzakowi odpowiednio przyrządzone warzywo – ważne, by jak we wszystkim umieć zachować umiar! Tak, by dieta kota była odpowiednio zbilansowana i uwzględniająca jego potrzeby.
Źródła: https://feline-nutrition.org/ , https://www.iams.com/cat/
