Akt wandalizmu został zarejestrowany przez kamery monitoringu zamontowane na terenie schroniska. Na filmie widać dwie osoby zbliżające się do drzwi wejściowych. Jedna z nich, kobieta, udaje się na podwórko, gdzie kuca obok catio – ogrodzonego terenu przylegającego do garażu. Koty przebywające w garażu mogą swobodnie przechodzić do catio przez małe drzwiczki. Gdy następnego dnia rano wolontariusze przybyli na ranczo, odkryli, że w siatce ogrodzenia został wycięty otwór, a kilka kotów zaginęło.
Niektóre koty zaginęły
Last Chance Cat Ranch to organizacja non-profit, która działa od 2003 roku w kanadyjskiej prowincji Alberta. Ich misją jest ratowanie bezdomnych kotów oraz znajdowanie dla nich kochających domów. Założycielka Elizabeth Ginn powiedziała, że w garażu i catio przebywało 14 kotów, w tym dwójka, która była w trakcie adopcji.
Catio to miejsce, do którego koty udają się, aby zaczerpnąć świeżego powietrza, cieszyć się słońcem i słuchać ptaków. Było to dla nich bardzo bezpieczne miejsce, aż do teraz. Płaczę na samą myśl, że istnieje szansa, że niektórych kotów możemy nie odzyskać. To straszne i okrutne, że ktoś się tego dopuścił – powiedziała Ginn.
Koty zaginęły, a o całej sprawie wolontariusze poinformowali lokalne media.
Poszukiwania sprawców trwają
Szczęśliwie nie wszystkie koty opuściły schronisko. Część z nich została w garażu lub nie oddaliła się na tyle daleko, żeby zaginąć. Wolontariusze spędzili cały ranek na przeszukiwaniu okolicy i zastawili pułapki z przynętami z jedzeniem, aby spróbować zwabić do nich zguby. Po długich godzinach poszukiwań nadal brakowało trzech kotów. Dwa z nich były wcześniej bezdomne, są dość nieśmiałe i mogą być trudne do złapania. Schronisko zastanawia się, w jaki sposób może dodatkowo zabezpieczyć swój teren – wzmocnić ogrodzenie lub wynająć nocną ochronę. Jednak wszystkie te rozwiązania stanowią dodatkowy koszt dla organizacji non-profit, która utrzymuje się jedynie z darowizn. Wolontariusze zgłosili sprawę na policję, przekazali również wideo z monitoringu, aby pomóc w dochodzeniu. Wciąż pozostaje jedno pytanie – kto i po co to zrobił?
Zapisz się do newslettera Koty.pl i otrzymuj ciekawe treści przed innymi!
źródło: calgary.ctvnews.ca