Aktualności
21 maja 2022 4 minuty czytania

Rosyjscy żołnierze ukradli maine coona. Kot miał zostać sprzedany na bazarze

Wciśnięty między zrabowane sprzęty AGD przejechał ponad 300 km. Skradziony kot miał zostać sprzedany na białoruskim bazarze.

Rosjanie ukradli 8-letniego kota

Maine coon wraz ze swoją opiekunką, Odesą Aleną Kukuruzką, wiódł spokojne życie w Buczy. Do czasu. Wszystko zmieniło się, gdy rosyjscy żołnierze zajęli miasto – dokonali tam masowych egzekucji, zniszczeń i grabieży. Rosjanie ukradli nie tylko dorobek mieszkańców, lecz także kota, którego chcieli sprzedać na białoruskim bazarze. Historię 8-letniego Maxa mogliśmy poznać dzięki białoruskiemu opozycjoniście, który opisał ją w mediach społecznościowych.  

Rosjanie ukradli 8-letniego kota

W mediach od miesięcy pojawiają się relacje z rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Pojawia się też coraz więcej informacji odnośnie grabieży dokonywanych przez wojska okupantów. Jak się okazuje, kradną oni już nie tylko dorobek Ukraińców, ale nawet zwierzęta domowe. Celem są te rasowe, na których można sporo zarobić. Wśród nich znalazł się piękny rudzielec rasy maine coon, który został wywieziony przez rosyjskie wojska do Mozyrzu (miasto na Białorusi). Kot przejechał wraz ze skradzionym sprzętem AGD ponad 300 km i trafił prosto na bazar. 

Uprowadzony kot wraca do domu

Na szczęście nie doszło do sprzedaży kota. Max został znaleziony przez białoruskich wolontariuszy. 

Białoruscy wolontariusze znaleźli kota rasy maine coon z Buczy i zwrócili go opiekunom. Rosyjscy żołnierze zabrali zwierzę ze sobą razem z innymi ukradzionymi rzeczami. Wolontariusze znaleźli kontakt do opiekunki na obróżce. Kotu wyrobiono dokumenty weterynaryjne i wysłano do rodziny przebywającej w Czechach – napisał białoruski opozycjonista Franak Viacorka na Twitterze.

Wolontariusze zauważyli, że kot ma obrożę, na której widnieją dane kontaktowe do opiekunki. Wzruszona Odesa po ponad miesiącu od zaginięcia pupila odebrała telefon, na który tak długo czekała. 

Miałam nadzieję, że Max żyje. Bardzo chciałam wierzyć, że został zabrany przez wolontariuszy, którzy zajmowali się ratowaniem zwierząt. Karmiłam się tą nadzieją przez 38 dni, wbrew temu, co wszyscy pisali o piekle, które zagotowali rosyjscy żołnierze w naszej wiosce – powiedziała Odesa Alena Kukuruzka, opiekunka 8-letniego Maxa.

Choć do swojej ukochanej opiekunki wrócił wychudzony i ostrzyżony to szczęśliwy, że złe chwile ma już za sobą. 

https://twitter.com/franakviacorka/status/1525941724459188225

ZAPISZ SIĘ DO NASZEGO NEWSLETTERA I KORZYSTAJ Z WYJĄTKOWYCH ZNIŻEK!

baner-DOLACZ-DO-NAS.png
baner-DOLACZ-DO-NAS.png

źródło: switzerlandtimes.ch

Interesuje Cię ta tematyka?

Łapki kota
Aktualności

Twój kot jest prawo czy leworęczny?

kot zmienił kolor futra
Aktualności

W obawie przed śmiercią kot zmienił kolor futra. Jak to możliwe?

bestialsko maltretował kotkę
Aktualności

Bestialsko maltretował kotkę – sadysta usłyszał zarzuty. „Nigdy nie spotkały nas tak tragiczne wydarzenia”

Magdalena Olesińska

Magdalena Olesińska

Czytaj więcej
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 21 maja 2022

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody robatowe)