Chase No Face – kot bez twarzy

Chase No Face to kotka w wieku 11 lat. Puszysta, czarno-biała. Wielu na jej widok odwraca wzrok.

Chase, ta która przeżyła

Gdy była malutkim kilkutygodniowym kociakiem, przeżyła wypadek samochodowy, wskutek którego doznała ciężkich obrażeń pyszczka. Straciła część nosa, powieki, górną szczękę i większość futra z pyszczka. Przeżyła. I miewa się dobrze. Wiedzie spokojne i radosne życie rozpieszczanego kota domowego w rodzinie, która kocha ją bezgranicznie. A że wygląda inaczej niż inne koty… Wśród nas żyją ludzie o zdeformowanych twarzach, ofiary wypadków. Zasługują na szczęście. Tak jak Chase No Face.

Widząc po raz pierwszy Chase można odnieść wrażenie, że cierpi. Nic podobnego. Nie czuje bólu z powodu swoich urazów z dzieciństwa. Nie ma skrzywionej psychiki. Nie cierpi ani fizycznie ani duchowo. Wymaga codziennego zakraplania oczu w celu nawilżenia i właściwie to wszystko.

Gdy była małym bezdomnym kociakiem, uderzyło ją auto. Pewien mody człowiek znalazł ją na poboczu i zaniósł do kliniki Chevy Chase w Lexington, Kentucky. Melissa Smith (obecna właścicielka Chase) pracowała tam jako technik weterynaryjny. Młody mężczyzna poprosił, by zrobili wszystko, by kociątko przeżyło. Sfinansował wszystkie potrzebne zabiegi.

Lewa tylna łapa musiała zostać amputowana. Personel kliniki robił wszystko, by uratować twarz kici, która przyjęła główną siłę uderzenia auta. Kilka miesięcy później, po dwóch nieudanych przeszczepach skóry, opiekunowie kotki musieli zaakceptować fakt, że nigdy nie będzie wyglądać jak inne koty.

Melissa zabierała Chase ze sobą do domu na noce i weekendy. Na dzień – kicia wracała do kliniki.

Chase została jej ukochanym kotem. Są razem od 11 lat.

Niezwykła przyjaźń

Melissa ma dwoje dzieci, obecnie w wieku 7 i 8 lat. Dzieci od początku rosną w towarzystwie Chase, jej wygląd jest dla nich normalny, nie jest tak szokujący, jak bywa dla innych ludzi. Kotka kocha swoich Dużych, ale szczególnym przywiązaniem darzy właśnie dwójkę dzieciaków, to z nimi spędza większość czasu – na zabawie, przytulaniu, oglądaniu telewizji i spaniu. Chase jest też ulubionym motywem ich rysunków.

Czy cierpi?

Wielu lekarzy weterynarii potwierdziło po zbadaniu Chase, że mimo szokującego wyglądu, różowej nagiej skóry, oczu bez powiek – nie cierpi. Jej oczy produkują łzy, ale z braku powiek nie mogą ich normalnie rozprowadzać po gałce ocznej. Stąd konieczność zakraplania oczu i czasem – stosowania antybiotyków. Chase widzi całkiem dobrze.

Chase celebrytka

Teraz Chase jest gwiazdą internetu. Jej fanpage liczy ponad 119 tysięcy fanów. Nie do końca jest różowo. Melissa doświadcza wpisów o skrajnym zabarwieniu emocjonalnym. W tym „a nie lepiej było ją uśpić”. Na szczęście większość fanów jest prawdziwymi fanami, przysyłają wirtualne pocztówki, podczytują dziennik Chase, przysyłają prawdziwe prezenty i obrazy z kotką. Dla wielu Chase jest inspiracją – w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Uczy akceptować odmienność wyglądu. W dzisiejszych czasach promocji wiecznej młodości i piękna – to nieoceniona wartość.

Mimo, że wygląda inaczej niż inne koty, zachowuje się tak samo jak one. Uwielbia piórkowe zabawki, polowanie na muchy, przytulanie i tarmoszenie przez dzieci, głaskanie. Dzieci mogą ją ściskać do utraty tchu, kłaść się na niej, turlać z boku na bok, a ona je bezwarunkowo kocha i cierpliwie znosi ich karesy.

Je karmę dla kotów. Korzysta z kuwety. W nocy zdarza się jej miauczeć i gonić po schodach w górę i w dół. Po prostu kot. Mimo braku łapki jest bardzo sprawna, radzi sobie lepiej niż jej pełnosprawny kolega:

Jakiś czas temu na fanpage Chase pojawił się dopisek: Chase No Face – Chase Heart Face. Kot z twarzą w kształcie serca. Szczęśliwy kot.