"Moje serce pękło na milion kawałków". Filip Bobek stracił swojego ukochanego przyjaciela
Pola Bajera
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Znany polski aktor przeżywa ostatnio ciężkie chwile. W połowie września podzielił się ze światem bardzo smutną wiadomością. Melancholijny post, który wstawił na swojego Instagrama odnosi się do śmierci jego ukochanego pupila. W ten sposób Filip Bobek pożegnał kota, który był dla niego niczym najlepszy przyjaciel...
fot. @filip_bobek / Instagram
Niespodziewane początki
Kiedyś Filip Bobek należał do grona psiarzy... Gdy pracował na planie serialu "Prosto w serce" powiedział współpracownikom, że coraz bardziej brakuje mu zwierzaka. Ze względu na jego wyjazdowy tryb życia koledzy odradzali mu psa. Zapewniali, że o wiele łatwiej będzie mu pogodzić aktorski grafik z kotem w domu. Nagle okazało się, że kolega aktora miał w szopie pręgowane kocięta i właśnie jeden z nich... biało-rudy Rocco... trafił do Filipa Bobka w 2012 roku. Wówczas sam artysta zaczął określać się mianem "młodego kociarza". Od tej pory Rocco i Filip byli nierozłączni – przez 10 okrągłych lat...
Kotopies
Co interesujące, Rocco został wychowany jak pies. Aktor pragnął, by ich wzajemne relacje były w pełni partnerskie. Bobek dużo rozmawiał ze swoim kotem, i również dlatego dogadywali się doskonale. Z czasem Rocco stał się prawdziwym "kotopsem": aportował, reagował na swoje imię i na dźwięk domofonu, a także podchodził do nóg opiekuna, słysząc gwizd.
Filip Bobek pożegnał kota
W połowie września 2022 roku Filip Bobek opublikował smutną wiadomość... Rocco odszedł z tego świata. Widać, że to wydarzenie bardzo wstrząsnęło aktorem. Artysta wstawił bardzo emocjonalny post, który wzrusza... Nagła strata przyjaciela ewidentnie zaskoczyła Filipa. Zresztą, czy ktokolwiek mógłby być w pełni przygotowany na stratę najbliższego zwierzaka?
Kilka dni temu moje serce pękło na milion kawałków. Za szybko, zbyt nagle i zbyt boleśnie. Żegnaj przyjacielu – pisze aktor w opisie do ostatniego posta na Instagramie.
Reakcje fanów aktora
Warto przyjrzeć się reakcjom obserwatorów Filipa Bobka. W sekcji komentarzy można znaleźć mnóstwo ciepła i wsparcia, które fani (i koledzy po fachu!) próbują przekazać artyście... chociażby w sposób wirtualny:
- Boże Filip, Ty wszystko wiesz i przejdziesz przez to, wysyłam moc ciepła! A on już w aniołkowo-kotkowym raju (@majahirsch_official)
- Ukochuję mocno (@elaromanowska)
- Ale jak to, kiedy, przecież to niemożliwe, w takim momencie nic mądrego nie da się napisać, ktoś powie przecież, że to tylko zwierzak, ale to członek rodziny, który niejednokrotnie swym mruczeniem poprawiał humor. Teraz mruczy w kocich zaświatach. Trzymaj się (@swiecahalina)
- Serce krwawi, łączę się w bólu (@m.i.r.k.a.40)
- Bardzo trudne chwile. Tęsknota ogromna, ale nikt nie odchodzi na zawsze. [Za to – przyp. red.] pozostaje w naszych sercach. Bardzo mi przykro (@apiasecka1803)
- Filip, trzymaj się tam dzielnie! Kolejna dobra kocia dusza po 2. stronie tęczy (@mcdusiaes)
- Ojej przykro mi, znam ten ból (@fpjulikaminskiej_i_filipabobka).
Łączenie się w bólu
Jak widać, zarówno komentarze stricte fanowskie, jak i od znajomych aktorów, starają się wesprzeć Filipa Bobka. Mnóstwo ludzi identyfikuje się z aktorem, ponieważ przeszli oni przez to samo bądź po prostu mają kota, przez co łatwo wyobrazić im sobie ciężar utraty zwierzaka.
Wspomnienia
Nagłe zniknięcie czworonożnego członka rodziny jest bardzo trudnym doświadczeniem, z którym każdy musi poradzić sobie indywidualnie. Jednakże jedyne co możemy zrobić, to pielęgnować wspomnienia – zarówno te dobre (takie jak wspólne pieszczoty), jak i te gorsze (np. w postaci 40 zepsutych ładowarek... o których mówi Bobek w wywiadzie dla magazynu "Mój pies i kot" nr 2(11)/2016. Wywiad jest dostępny również na naszej stronie: https://www.koty.pl/artykuly/znani-i-ich-koty/wywiad-z-filipem-bobkiem). Wówczas zapamiętamy naszego ukochanego mruczka takiego, jakim naprawdę był! A chyba właśnie o to w tym chodzi!
Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.
Zobacz powiązane artykuły
02.06.2023
Więźniowie zrobili budki dla kotów! Owoce ich pracy posłużą bezdomnym zwierzakom
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Osadzeni w zakładzie karnym w Sztumie wykonali kawał dobrej roboty! Więźniowie zrobili budki dla kotów, które nie mają dachu nad głową. Przyjrzyjmy się nieco uważniej tej wspaniałej inicjatywie.
undefined
31.05.2023
Jak kot, to manul. Jak mieszkać, to na Mount Everest. Naukowcy w szoku!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Te dzikusy są wielkości dachowca i może dlatego nigdy dotąd nie dały się zauważyć w tym miejscu. Na południowej ścianie Mount Everestu odkryto ślady świadczące o tym, że żyją tam manule stepowe.
undefined
31.05.2023
Najpierw psy, teraz koty! Obowiązkowa rejestracja fińskich zwierząt domowych
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Całkiem niedawno fińskie media poinformowały o wprowadzeniu rejestru psów. Teraz planują wprowadzić ewidencję wszystkich kocich mieszkańców.
undefined