Historie kotów, które przeżyły wojnę w Ukrainie i zyskały nowe życie

Pola Bajera

Pola Bajera

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W czasie wojny w Ukrainie cierpią także zwierzęta. Na szczęście niektórym udaje się przetrwać. Poznajmy historie kotów, które przeżyły wojnę.

historie kotów które przeżyły wojnę

fot. @Gerashchenko_en/Twitter

Wojna zbiera mnóstwo ofiar, za jej sprawą cierpią i umierają także koty czy psy. Zwierzęta to ciche ofiary wojny. Jednakże cuda się zdarzają… Poniżej przytoczymy historie kotów, które przeżyły wojnę w Ukrainie i dostały drugą szansę na zupełnie nowe życie. Wszystko dzięki dobremu sercu ludzi, ich poświęceniu i ryzykowaniu życia. Pokazali, że życie braci mniejszych jest równie ważne, co ludzkie.

Historie kotów, które przeżyły wojnę w Ukrainie

1. Kot został adoptowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych

Kot, który przeżył rosyjskie bombardowanie w okolicach ukraińskiej Borodzianki został przygarnięty przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy. Na swoim Twitterze poinformował o tym doradca ministra, Anton Gerashchenko. Wcześniej opublikował post, w którym zdradził, że mruczek ledwo uszedł z życiem i że został wyciągnięty spod zniszczonych bloków. Doradca zdradził, jak aktualnie ma się poszkodowany kot:

Obecnie mieszka w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, karmiony, kąpany i kochany. Oczywiście będzie brał udział we wszystkich ważnych spotkaniach – cytuje ndtv.com.

Na fotografiach zamieszczonych przez polityka widać, że kotu powoli odrasta utracone futro, a także, że ogólnie powoli wraca do siebie i zyskuje zdrowie.

2. Kot-uchodźca uciekł z opiekunami

Ten dzielny mruczek dwukrotnie przeżył bombardowanie w Charkowie. Właściciele już się spakowali, jednak nie mogli uciec bez swojej koteczki o imieniu Dana. Kotkę wyciągnięto spod gruzów budynku. Uciekła wraz z opiekunami poza granice Ukrainy. Rodzina zrobiła sobie przystanek na Dworcu Centralnym w Warszawie, dalej chciała się udać do Berlina, jednak ich tamtejsi znajomi przestali odpowiadać na wiadomości. Wolontariusze pracujący na dworcu zapewnili rodzinę, że otrzyma należytą pomoc. Kotka jest ze swoimi opiekunami, jednak odkąd opuściła swój kraj znacząco posmutniała – jej pyszczek nabrał posępnego wyrazu i niepewnie wychodzi ze swojego transportera.

3. Kot przeżył i czekał w domu na swoich opiekunów

A oto kolejna wzruszająca historia… Rodzina, która uciekała z Irpienia, nie zabrała ze sobą kota, ponieważ gdy uciekała, mruczka nie było na miejscu. Sąsiad opiekunów niedawno powrócił do miasta i znalazł zwierzę, które czekało w domu. Mimo zniszczeń, kot wrócił do miejsca, w którym na zawsze zostawił swoje serce. Na szczęście wspomnianemu sąsiadowi udało się ocalić zwierzaka.

4. Kot zgubił się na dworcu w Krakowie, ale odnalazł się

Ten mruczek przebył długą drogę. Najpierw uciekł z ukraińską rodziną do Krakowa, gdzie zaginął na dworcu. Jego opiekunowie po bezskutecznych poszukiwaniach stracili nadzieję i wyjechali do Niemiec. Po 4 dniach mruczek został odnaleziony w dziurze w ścianie przez wolontariuszki pracujące w „punkcie odpoczynku”. Niedługo potem kot pojechał do niemieckiej miejscowości Sankt Leon-Rot, gdzie wówczas znajdowała się jego rodzina. Teraz są już razem!

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Pola Bajera
Pola Bajera

Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.

Zobacz powiązane artykuły

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

20.03.2024

Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?

interwencja w fundacji Toruńska Kocia Straż

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się