07.05.2019

Kot „zakochał się” w mruczku, którego widział przez okno

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kiedy Simon poznał Theo… Historia tej nietypowej znajomości zauroczyła tysiące internautów!

kocia przyjaźń

fot. Shutterstock

Choć koty nie należą do zwierząt stadnych, bez wątpienia potrafią nawiązywać bliskie relacje w obrębie własnego gatunku. Kocia przyjaźń istnieje, a Simon i Theo są tego żywym przykładem. Ich relacja oczarowała tysiące ludzi na całym świecie – rzeczywiście jest wyjątkowa. Dlaczego? Wszystko zaczęło się od okna…

Kiedy Simon zobaczył Theo…

Pod koniec kwietnia użytkowniczka Twittera o pseudonimie Mac zamieściła zdjęcia swojego kota Simona, który uporczywie wygląda przez okno w ich mieszkaniu. Czyżby wypatrywał gołębi? Nie! Jego opiekunka wyjaśniła wszystko w poście:

Mój kot Simon najwyraźniej ZAKOCHAŁ SIĘ w kocie sąsiadów i przez cały dzień czeka, aż pojawi się w oknie! Będę informować o rozwoju sytuacji.

Mackenzie postanowiła pomóc swojemu kocurowi i przygotowała w jego imieniu karteczkę, którą przykleiła do okna. Napisała na niej po prostu: „Jak ma na imię twój kot? Twój Simon”. Odpowiedź pojawiła się wkrótce i brzmiała: „Cześć Simon, jestem Theo. Jesteś moim najlepszym przyjacielem”. Tak rozpoczęła się kocia przyjaźń, wspierana przez opiekunki obu mruczków.

Spotkanie pyszczkiem w pyszczek

Kobiety założyły Simonowi i Theo osobne konta na Twitterze, na których koty „informują” o rozwoju swojej znajomości. To za ich pośrednictwem internauci mogli się dowiedzieć, że Simon „zaprosił” Theo do swojego domu! Rudzielec najwyraźniej nie mógł się doczekać:

Ponieważ spotkanie odbyło się na terytorium Simona, Theo początkowo był trochę zdenerwowany. Później pojawiła się ekscytacja – oba koty były sobą bardzo zainteresowane. Pierwsza „randka” wypadła całkiem pomyślnie – mruczki wreszcie poznały się osobiście i mogły wymienić się zapachami.

Kocia przyjaźń między sąsiadami

Wszystko wskazuje na to, że Simon i Theo mają zamiar kontynuować znajomość – na co dzień za pośrednictwem okien, jednak kolejne spotkania nie są wykluczone. Z pewnością liczą na nie internauci, którzy z zaangażowaniem śledzą historię kocich sąsiadów – jednak na rozwój sytuacji muszą cierpliwie poczekać.

Przyznajemy, że my też jesteśmy ciekawi dalszych przygód Simona i Theo 😉 Kocich znajomości nawiązywanych „przez szybę” z pewnością jest sporo, ale nie każda ma możliwość, by przejść poza barierę. A może znacie więcej takich przypadków? Dajcie nam znać w komentarzach!

źródło: boredpanda.com | zdjęcia: twitter.com/lovesimoncat

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

17.03.2025

Bezdomne, głodne, skrzywdzone. Co możesz zrobić, żeby wesprzeć koty w potrzebie?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Skoro czytasz ten artykuł, jest duże prawdopodobieństwo, że o Twoje nogi ociera się właśnie przynajmniej jeden kot. Jesteś kociarzem lub kociarą, nie wyprzesz się tego, a Twoje koty mają u Ciebie coś na kształt namiastki raju. Miały szczęście, które jest udziałem zdecydowanej mniejszości przedstawicieli tego gatunku. A co Ty możesz zrobić dla tych pozostałych – bezdomnych, głodnych, skrzywdzonych? Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! podpowiada.

null

undefined

30.01.2025

Wścieklizna u kota w województwie lubelskim! Nakaz szczepienia w 6 powiatach

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Główny Lekarz Weterynarii poinformował o wykryciu nowego ogniska wścieklizny w województwie lubelskim. To już trzecie ognisko tej groźnej choroby w 2025 roku – wcześniej przypadki odnotowano również w województwie podkarpackim. W związku z tym wprowadzono dodatkowe nakazy szczepień ochronnych dla zwierząt, w tym kotów.

wścieklizna u kota województwo lubelskie

undefined

10.12.2024

Oszustwo na kota – mieszkanka Zduńskiej Woli straciła ponad 10 tysięcy złotych!

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Zakupy w internecie mogą wydawać się szybkie, wygodne i bezproblemowe. Niestety, zdarzają się sytuacje, kiedy pozorna okazja zamienia się w dramat. Tak było w przypadku mieszkanki Zduńskiej Woli, która chciała przygarnąć kota brytyjskiego „za darmo”. Zamiast czworonożnego przyjaciela, straciła ponad 10 tysięcy złotych.

oszustwo na kota

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się