21.02.2020
Przymilny kot zakłócił koncert symfoniczny
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Wydaje się, że w tym przypadku powiedzenie „grać pierwsze skrzypce” jest wyjątkowo trafione…
fot. https://www.facebook.com/canadestek/?tn-str=k*F
Każdy z nas na pewno doświadczył takiej sytuacji, gdy w kinie, operze czy to teatrze, komuś nagle zadzwonił telefon, bo np. zapomniał wyciszyć dźwięków. Wiele osób czuje wtedy poirytowanie, ale nie wtedy, kiedy… przeszkadza uroczy futrzak. O kim mowa? Oczywiście, że o kocie! Te zwierzaki potrafią skraść show podczas pokazu mody Diora, czy – jak w przypadku tego śmiałka – przeszkodzić w koncercie. Pewien turecki, bezpański kot zwrócił na siebie uwagę nie tylko reflektorów, muzyków, publiczności, ale też osób na całym świecie. Musicie zobaczyć, z jaką gracją nikomu nieznany kot zakłócił koncert symfoniczny…
Kot zakłócił koncert orkiestry…
Sala koncertowa Cemal Reşit Rey – nazwa pochodzi od znanego tureckiego kompozytora – w Stambule jest jednym z najważniejszych miejsc w Turcji. Co roku gromadzą się tam tysiące miłośników sztuki. Od października do maja odbywają się tam koncerty, występy taneczne i baletowe oraz inne wydarzenia, w których muzyka odgrywa ważną rolę.
Podczas jednego z koncertów orkiestry, który odbył się pod nadzorem dyrygenta Cema Mansura, ktoś ośmielił się jednak skraść całą uwagę publiczności. Na scenę dumnie wkroczył nieustraszony kot, który dumnie krążył między muzykami.
…i zdobył najlepsze miejsce
Kot najpierw spróbował zwrócić uwagę wiolonczelistów, ocierając się zarówno o ich nogi, jak i instrumenty. Po pewnym czasie jednak prawdopodobnie stwierdził, że ma ich dość i spokojnym krokiem przeszedł przez scenę, aby poszukać atencji u skrzypków. W końcu postanowił spróbować szczęścia u… dyrygenta. Ostatecznie to właśnie tam zagościł na dłużej. Zachowanie kota spotkało się z aplauzem ze strony publiczności.
W Turcji kotów nie brakuje – można je spotkać niemalże na każdym kroku. Dlatego pewnie nikogo nie dziwi fakt, że to właśnie tam kot zakłócił koncert symfoniczny. Co więcej, spotkało się to z bardzo pozytywnym wydźwiękiem. Trzeba przyznać, że koty wiedzą, kiedy i jak „grać pierwsze skrzypce” 😉
źródło: www.classicfm.com | zdjęcie główne: www.facebook.com