11.01.2020

Awantura o kota. Kobieta podała do sądu nowych opiekunów swojego pupila

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Starsza pani, która była zmuszona oddać do adopcji swoją ukochaną kotkę, wniosła pozew przeciwko jej nowym opiekunom.

łamanie praw kota

fot. Shutterstock

73-letnia Carol Money postanowiła zawalczyć o komfort swojej ukochanej kotki norweskiej leśnej, którą była zmuszona oddać pod opiekę innej rodzinie. Kobieta złożyła pozew przeciwko nowym opiekunom zwierzaka do Sądu Najwyższego hrabstwa Onondaga w stanie Nowy Jork. O co dokładnie ich oskarża i czy można powiedzieć, że było to „łamanie praw kota”?

Trudne rozstanie

Carol przygarnęła Lacie w 2009 roku, gdy ta była małym kociątkiem – spędziły razem wiele szczęśliwych lat. Niestety, dwa lata temu kobieta zachorowała na raka piersi – leczenie okazało się tak traumatyczne, że Carol nie była w stanie odpowiednio zajmować się ukochaną pupilką. Z ciężkim sercem zadecydowała o oddaniu jej do adopcji. Wiosną kotka trafiła do Danette Romano, podobno z zastrzeżeniem, że jeśli w nowym miejscu nie będzie szczęśliwa, to wróci do swojej dawnej opiekunki.

Początkowo wydawało się, że wszystko jest w porządku – przynajmniej do dnia, w którym Money wpadła z wizytą do nowego domu Lacie. W trakcie spotkania mąż Danette przyznał, że on i żona nie pozwalają, by kotka spała z nimi w łóżku. Ta, mogłoby się wydawać, mało znacząca informacja wyprowadziła starszą panią z równowagi…

Spór o łóżko, czyli „łamanie praw kota”?

Okazało się, że możliwość spania w łóżku ma według Carol kluczowe znaczenie dla jej kotki. Zdenerwowana kobieta zaczęła zasypywać Romano wiadomościami głosowymi, SMSami i e-mailami, chcąc przedyskutować ten temat. W końcu poszła raz jeszcze do domu rodziny, która wezwała policję i oskarżyła ją o nękanie. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu.

Money twierdzi, że w trakcie procedury adopcyjnej wyraźnie poinformowała Romano, że jej kotka musi mieć możliwość spania w łóżku nowego opiekuna. Co więcej, to właśnie fakt, że osłabiona chorobą i leczeniem Carol nie była w stanie podnosić i przytulać pupilki był jednym z głównych powodów, dla których zdecydowała się ją oddać. Kobieta utrzymuje, że Danette celowo pozwoliła jej wierzyć, że nie będzie z tym problemu. W rzeczywistości prawdopodobnie od początku nie zamierzała na to pozwolić. Teraz, gdy prawda wyszła na jaw, Money oskarża kobietę o złamanie warunków umowy adopcyjnej. Chce też, by Lacie wróciła pod jej opiekę.

Nie wiadomo, jaki będzie finał tej nietypowej sprawy. Prawnik powódki odmówił komentarza lokalnym mediom, podobnie jak oskarżeni. Dziennikarze nie dotarli też do informacji na temat obecnego miejsca pobytu kotki.

Choć całość na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco absurdalna, w gruncie rzeczy jest poważna. Ciężka choroba i konieczność oddania ukochanego zwierzaka w obce ręce to dramat, którego nikt z nas nie chciałby doświadczyć. Odkrycie, że kot przebywa w innych warunkach niż oczekiwała musiało być dla starszej pani wyjątkowo przykre. Miejmy nadzieję, że wszystko skończy się jak najlepiej zarówno dla niej, jak i dla Lacie.

źródło: syracuse.com 

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

09.04.2024

Bił, topił i wieszał kota na kablu. Sadysta usłyszał wyrok

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

W 2022 roku internetową społecznością wstrząsnął filmik, na którym mieszkaniec Gdyni w bezduszny sposób znęcał się nad kotem. Sprawiedliwość w końcu zwyciężyła, a sprawcę spotkała zasłużona kara.

znecal sie nad kotem

undefined

04.04.2024

Dzień Zwierząt Bezdomnych – jak wspierać bezdomne koty?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Dzień Bezdomnych Zwierząt to dobra okazja, aby pochylić się nad losem kotów, które nie mają domów. Wiele z nich otacza nasz każdego dnia, choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jak im pomagać?

dzień bezdomnych zwierząt koty

undefined

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się