Lek na koci katar? Polscy naukowcy nad nim pracowali!

Pola Bajera

Pola Bajera

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Wydzielina z nosa i towarzyszące jej kichanie to dość częste schorzenie u mruczków. Lek na koci katar okazałby się zbawienny dla wielu kocich opiekunów i ich czworonożnych pociech. Badacze z krakowskiego Uniwersytetu Jagiellońskiego zajęli się szukaniem odpowiedniego remedium. Analizy przeprowadzane przez Małopolskie Centrum Biotechnologii w przyszłości zaowocują nowymi, sprawdzonymi strategiami leczenia.

lek na koci katar

fot. Shutterstock

Koci katar atakuje nie tylko nos

Koci katar to choroba, będąca zakażaniem górnych dróg oddechowych wywołanym przez wirusy. Wbrew potocznej nazwie, objawy nie kończą się tylko na wydzielinie z nosa i kichaniu, jak to jest w przypadku ludzi... Kociemu katarowi towarzyszą przede wszystkim także ropiejące i zaczerwienione oczy. Innymi potencjalnymi objawami są również, m.in.: gorączka, kaszel, biegunka, wymioty i apatia. Niezaleczona choroba może prowadzić do zapalenia płuc, ślepoty, a w skrajnych przypadkach nawet do śmierci. Schorzenie jest szczególnie niebezpieczne dla kociąt. Dlatego nie warto igrać z ogniem – gdy widzimy, że coś się dzieje, należy natychmiast zabrać kota do lekarza weterynarii. Wbrew dość „niewinnej” nazwie nie jest to zwykłe przeziębienie, jak w przypadku lekkiego kataru u człowieka.

Zaraźliwość kociego kataru

Choroba powstaje na skutek zakażenia dwoma wirusami (FHV-1 i/lub FCV). Oba te wirusy występują powszechnie w kociej populacji. Około 80% dorosłych kotów jest bezobjawowymi nosicielami chociaż jednego z nich. Objawy choroby występują najczęściej u młodych kociąt, a także u mruczków z obniżoną odpornością i u zaniedbanych kotów wolno żyjących. Zaraźliwość jest największa w takich skupiskach, jak np. schroniska, ponieważ do zakażenia dochodzi poprzez kontakt zdrowego zwierzęcia z chorym. Zarażenie jest możliwe także na skutek bezpośredniej styczności z otoczeniem: miski, kuwety, legowiska, na które chory kot nakicha itp.

Brak stuprocentowego remedium

Naukowcy z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie zaczęli działać, dlatego że na rynku nie ma leku bądź szczepionki, które całkowicie zażegnałyby problem kociego kataru:

Aktualnie rynek weterynaryjny nie dysponuje lekiem, który pozwalałby na skuteczne wyleczenie tego zakażenia. Odsetek zakażonych kotów, które wyzdrowieją z ostrej choroby, pozostaje trwale zakażonymi. (...) Dostępne na rynku szczepionki przeciwko wirusom FHV-1 oraz FCV zmniejszają częstość występowania choroby, jednak w 100% nie zapobiegają infekcjom, a zaszczepione zwierzęta nadal mogą się zarażać – czytamy na jednej ze stron Uniwersytetu Jagiellońskiego, sciencemarket.pl.

Światełko w tunelu

Właśnie ze względu na brak stuprocentowo działającego leku, badania prowadzone przez Uniwersytet Jagielloński, a dokładniej przez Aleksandrę Synowiec i prof. Krzysztofa Pyrcia, są czymś tak obiecującym. Małopolskie Centrum Biotechnologii we współpracy z Wydziałem Chemii szukają rozwiązania, które będzie użyteczne zarówno w przypadku leczenia, jak i zapobiegania chorobie. Odkrycia poczynione podczas badań naprawdę wzniecają iskrę nadziei:

Badania prowadzone przez Aleksandrę Synowiec doprowadziły do identyfikacji związku, sulfonowej pochodnej polistyrenu, który skutecznie zwalcza oba wirusy powodujące koci katar. Dotychczasowe wyniki prac zaowocowały dwoma zgłoszeniami patentowymi. Zespół podjął współpracę z funduszem inwestycyjnym Kvarko z Wrocławia, który wesprze finansowo dalsze badania – czytamy na sciencemarket.pl.

Pierwsza publikacja: 29.12.2022

Podziel się tym artykułem:

Pola Bajera
Pola Bajera

Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.

Zobacz powiązane artykuły

08.08.2025

Kot z charakterem, czyli dzień w „Kocim Mrraju”! Co wydarzyło się na niezwykłym evencie?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Warszawa na chwilę zamieniła się w krainę szczęśliwych mruczków. Przed wejściem do CH Westfield Arkadia pojawiła się przestrzeń, w której to koty - a właściwie ich osobowości - grały główną rolę. Strefa WHISKAS® „Koci Mrraj” przyciągnęła dziesiątki opiekunów, którzy chcieli lepiej zrozumieć swoich pupili.

null

undefined

05.08.2025

Kot z charakterem – i to jakim! Poznaj osobowość swojego mruczka w "Kocim Mrraju"!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Kto żyje z kotem, ten wie: nie ma dwóch takich samych mruczków. Jeden z impetem wskakuje na szafę, drugi woli zaszyć się w kartonie i przeczekać dzień w ciszy. Jeden uwielbia gości, inny znika, zanim zdążysz powiedzieć „dzień dobry”. To nie tylko kwestia kaprysu, a osobowości! I choć przez lata sądzono, że koty są trudne do rozszyfrowania, dziś wiemy: każdy z nich to unikat.

null

undefined

22.05.2025

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt. Dlaczego to ważna data?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

22 maja obchodzimy Dzień Praw Zwierząt – święto ważne nie tylko dla aktywistów i organizacji prozwierzęcych, ale również dla każdej osoby, która traktuje zwierzaki z szacunkiem i troską. To idealna okazja do refleksji nad tym, jak chronimy naszych braci mniejszych i co jeszcze możemy zrobić, by zapewnić im życie wolne od cierpienia.

Bezdomne koty zimą

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się