11.07.2019
Mały kotek zagipsowany dla „żartu”?
Nikoletta Parchimowicz
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Opatrunek jednoznacznie sugerował złamanie obu kończyn. Jednak gdy weterynarz go rozciął, odkrył okrutną prawdę…
fot. facebook/Kathy Hamel
Niestety, wszyscy z nas słyszeli o wielu przerażających zachowaniach, których dopuścił się człowiek względem zwierzęcia. Czy to jednak możliwe, by ktoś zagipsował małego kotka dla żartu? Wygląda na to, że tak… Do zdarzenia doszło w mieście Phoenix w amerykańskim stanie Arizona. Oto zagipsowany kotek i jego trudna historia…
Mały bezdomny kotek, który z trudem wlókł za sobą zagipsowane łapki, został zauważony przez grupkę bawiących się dzieci. Nie wiedząc, jak mu pomóc, czym prędzej zabrały go do swoich rodziców, a ci – do znanej ratowniczki zwierząt, Kathy Hamel. Kobieta oceniła stan zwierzęcia jako bardzo ciężki i niezwłocznie udała się z nim do specjalistycznej przychodni weterynaryjnej.
Zagipsowany kotek
Lekarz, do którego trafił maluch, natychmiast rozpoczął wszelkie niezbędne badania. Kociak musiał wykazać naprawdę silną wolę przeżycia, gdyż jego stan był ciężki. Odwodniony i wygłodzony z pewnością nie wytrzymałby już dłużej na ulicy. Lekarz w końcu zdecydował się na pozbycie się gipsu z dwóch tylnych łapek. Wtedy odkrył okrutną prawdę. Opatrunek jednoznacznie sugerował złamanie obu kończyn. Tymczasem kocie nóżki wcale nie były połamane…
Czy to okrutny żart?
Dziwi zatem staranność, z jaką wykonano gipsowy opatrunek. Czy chodziło o okrutny żart? Jak inaczej wytłumaczyć tę historię? Choć mamy nadzieję, że nikt nie posunąłby się do tak okrutnego czynu, to niestety, ale właśnie ta wersja wydaje się najbardziej prawdopodobna.
Kociakowi nadano imię „Ciasteczko” (ang. Cupcake). Okazało się, że ma około sześciu tygodni, więc jest jeszcze malutki i tak naprawdę jest… kotką.
Obecnie Ciasteczko wciąż potrzebuje leczenia i opieki specjalisty, gdyż jej stan zdrowia wciąż nie jest najlepszy. Trzymamy kciuki, by jak najszybciej udało się ją wyleczyć. Życzymy jej też szczęścia i miłości w nowym kochającym domu, który już na nią czeka i tego, aby szybko zapomniała o strasznej traumie. Oby znów potrafiła zaufać człowiekowi po tym, co ją spotkało.
źródło i zdjęcia: facebook.com/eqmountaindiver
Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.
Zobacz powiązane artykuły
04.10.2024
4 października – Światowy Dzień Zwierząt 2024. Jak go obchodzić?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Co roku 4 października obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. To wyjątkowe święto, które powinno nas zachęcić do głębszego spojrzenia na dobrobyt naszych podopiecznych, a także wielu gatunków dzikich zwierząt.
undefined
20.08.2024
Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego opracowali lek na koci katar!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jeszcze z zeszłym roku pisaliśmy o obiecujących badaniach zespołu z Uniwersytetu Jagiellońskiego nad opracowaniem leku na koci katar, a dziś możemy z radością napisać - UDAŁO SIĘ! Naukowcy ogłosili przełomowy krok w leczeniu tej powszechnej dolegliwości. Opracowany przez nich nowy lek obiecuje znaczne poprawienie jakości życia kotów cierpiących na wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych.
undefined
24.06.2024
Heroiczna akcja ratunkowa! Strażacy z Gdańska uratowali tonącego kota
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W niedzielny poranek strażacy z Gdańska przeprowadzili wyjątkową akcję ratunkową, która - na szczęście - zakończyła się sukcesem. Po dramatycznym zgłoszeniu dotyczącym topiącego się kota w kanale Raduni, ekipa strażaków niezwłocznie wyruszyła na ratunek.
undefined