08.11.2017
Mały ryś wychował się z kotami
Joanna Nowakowska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Znaleziono go wśród bandy zdziczałych domowych kotów. Do nietypowego odkrycia doszło na Żywiecczyźnie.
fot. screen Facebook
Małego rysia znaleziono przypadkiem na opuszczonej posesji na Żywiecczyźnie. Może nie do końca przypadkiem – do nadleśnictwa w Węgierskiej Górce dotarły informacje, jakoby między zabudowaniami wałęsał się dziki kot. Wolontariusze Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” przyjrzeli się sprawie. Rozejrzeli się i – namierzyli przybłędę. Okazał się nim młodziutki, zabiedzony ryś.
Ryś wychował się z kotami
Ryś wyróżniał się wśród zdziczałych kotów. Miał inne umaszczenie i charakterystyczne pędzelki na uszach. Był wychudzony i w kiepskiej kondycji. Zwierzę odłowiono i umieszczono w klinice weterynaryjnej. Jego wiek oceniono na 5 miesięcy – to jeszcze kocie dziecko. Przypuszczalnie mały ryś odłączył się od mamy i zagubił. Malec miał szczęście, gdyż trafił do bezdomnych kotów, wiodących półdzikie życie na odludziu. Nie wiadomo, jak długo wśród nich przebywał. Ale dzięki opiece kotów – rysiątko przeżyło.
Ryś trafił do fundacji „Mysikrólik”, pomagającej dzikim zwierzętom. Tam nadano mu wdzięczne imię MaRysia Węgierka – bo to samiczka. Rodem z Węgierskiej Górki.
Wychowywana w dzikości
MaRysia przebywa w wydzielonej wolierze i cały czas ma mocno ograniczony kontakt z człowiekiem. Wszystko po to, by po rekonwalescencji, podrośnięciu i nabraniu sił mogła wrócić na wolność. Oswajanie uniemożliwiłoby powrót rysicy do lasu. Wolontariusze fundacji mają też nadzieję, że znajdzie się mama MaRysi.
Póki co MaRysia pozostaje pod opieką fundacji, jej zachowania monitorowane są za pomocą specjalnej kamery – fotopułapki. Dzięki niej można obserwować zwierzę bez nadmiernego kontaktu z człowiekiem.
Takie znaleziska są bardzo rzadko spotykane. Polskie rysie i domowe koty nie krzyżują się. To inna liga, inna wielkość, odmienne zwyczaje i odmienne środowiska występowania. Inaczej rzecz wygląda ze żbikami. Żbik to drugi gatunek dzikiego kota, spotykanego na terenie naszego kraju w stanie wolnym, bardzo łatwo (i często) ulega krzyżówkom z domowym kotem. Do tego stopnia jest to powszechne zjawisko, iż naukowcy szacują, że większość populacji żbika w Polsce to nie czysty gatunek, lecz właśnie mieszańce z kotem domowym.
Rysie są bardzo rzadko spotykane w Polsce. Niestety, aż do 1995 roku należały do zwierząt łownych, polowania znacznie uszczupliły i tak nieliczne populacje. W Beskidach praktycznie wyginęły. Dlatego każdy dziki ryś, taki jak MaRysia, jest cenny. I dlatego tak ważne są działania ośrodków rehabilitacji zwierząt, takich jak „Mysikrólik”. To nie są ogrody zoologiczne, tu zwierząt nie trzyma się po to, by je oswajać czy cieszyć ludzkie oczy, lecz po to tylko – by leczyć i chronić, zachowując w dzikości. Pracują w nich ludzie z wiedzą i sercem, leczący i zwracający dzikie zwierzęta naturze. Zajrzyjcie do nich czasem na fejsa, nie tylko do MaRysi.
Zobacz powiązane artykuły
04.10.2024
4 października – Światowy Dzień Zwierząt 2024. Jak go obchodzić?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Co roku 4 października obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. To wyjątkowe święto, które powinno nas zachęcić do głębszego spojrzenia na dobrobyt naszych podopiecznych, a także wielu gatunków dzikich zwierząt.
undefined
20.08.2024
Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego opracowali lek na koci katar!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Jeszcze z zeszłym roku pisaliśmy o obiecujących badaniach zespołu z Uniwersytetu Jagiellońskiego nad opracowaniem leku na koci katar, a dziś możemy z radością napisać - UDAŁO SIĘ! Naukowcy ogłosili przełomowy krok w leczeniu tej powszechnej dolegliwości. Opracowany przez nich nowy lek obiecuje znaczne poprawienie jakości życia kotów cierpiących na wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych.
undefined
24.06.2024
Heroiczna akcja ratunkowa! Strażacy z Gdańska uratowali tonącego kota
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W niedzielny poranek strażacy z Gdańska przeprowadzili wyjątkową akcję ratunkową, która - na szczęście - zakończyła się sukcesem. Po dramatycznym zgłoszeniu dotyczącym topiącego się kota w kanale Raduni, ekipa strażaków niezwłocznie wyruszyła na ratunek.
undefined