09.01.2020

MarsCat – pierwszy na świecie koci robot bioniczny

Nikoletta Parchimowicz

Nikoletta Parchimowicz

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

To ciekawa alternatywa dla osób, które pragną namiastki kociego towarzystwa, a nie mają dość czasu, by móc pozwolić sobie na prawdziwe zwierzę.

MarsCat

fot. http://www.elephantrobotics.com

Chińska firma Elephant Robotics stworzyła robota, który w zaskakujący sposób przypomina domowego kota. Robot MarsCat jest całkowicie autonomiczny i zachowuje się niezwykle podobnie do prawdziwych mruczących pupili.

Robot bioniczny

Jak działa ten sztuczny kot? Otóż mottem przewodnim firmy Elephant Robotics było stworzenie urządzenia o cechach bionicznych. Co to oznacza? Bionika to nauka badająca budowę i zasady działania żywych organizmów oraz ich adaptowanie w technice. Projektantom udało się bardzo dokładnie odwzorować realne zachowania oraz tak zaprogramować urządzenie, by jak najlepiej naśladowało żywego kota. Tak naprawdę ten mechaniczny zwierzak jest sterowany przez komputer, można jednak odnieść wrażenie, że myśli i czuje, słyszy oraz widzi.

Co potrafi MarsCat?

Podobnie jak prawdziwy kot, MarsCat może reagować na proste polecenia, takie jak: podawanie łapki czy przychodzenie na zawołanie. Towarzyszy w trakcie zabawy, biega, rozciąga się, a nawet wykrywa ludzki dotyk. Robot potrafi miauczeć, zakopywać żwirek w kuwecie – choć nie produkuje żadnych odpadów – a nawet ugniatać łapkami!

Może uczyć się także nowych rzeczy, gdyż opcja programowania działań jest otwarta. Wiele leży zatem w rękach samego opiekuna.

MarsCat ma różne nastroje

Robot ma także 6 nastrojów, które można zmieniać: radosny, energiczny, zdystansowany, leniwy, towarzyski, nieśmiały. Jego osobowość zależy od sposobu, w jaki go wychowujesz. MarsCat będzie bardziej aktywny, jeśli będziesz poświęcał mu więcej czasu. Jeśli go zignorujesz, on również może odpłacić ci tym samym. Wtedy na jego uwagę będziesz musiał sobie zasłużyć!

MarCat ma różne kolory, ale nie posiada niestety puszystego futerka, które zdobi większość żywych zwierzaków. To jednak ciekawa alternatywa dla osób, które pragną choć namiastki kociego towarzystwa, nie mają jednak tyle czasu, by móc pozwolić sobie na prawdziwe zwierzę.

MarsCat jest do nabycia na serwisie Kickstarter. W tym roku będzie można go już oficjalnie kupić w innych miejscach. Będzie kosztował około 1300 dolarów. Czy znajdzie nabywców? Ponoć już teraz interesuje się nim wiele osób, mimo że na temat robota padło już wiele negatywnych opinii.

Źródło: elephantrobotics.com

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Nikoletta Parchimowicz
Nikoletta Parchimowicz

Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.

Zobacz powiązane artykuły

17.03.2025

Bezdomne, głodne, skrzywdzone. Co możesz zrobić, żeby wesprzeć koty w potrzebie?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Skoro czytasz ten artykuł, jest duże prawdopodobieństwo, że o Twoje nogi ociera się właśnie przynajmniej jeden kot. Jesteś kociarzem lub kociarą, nie wyprzesz się tego, a Twoje koty mają u Ciebie coś na kształt namiastki raju. Miały szczęście, które jest udziałem zdecydowanej mniejszości przedstawicieli tego gatunku. A co Ty możesz zrobić dla tych pozostałych – bezdomnych, głodnych, skrzywdzonych? Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! podpowiada.

null

undefined

30.01.2025

Wścieklizna u kota w województwie lubelskim! Nakaz szczepienia w 6 powiatach

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Główny Lekarz Weterynarii poinformował o wykryciu nowego ogniska wścieklizny w województwie lubelskim. To już trzecie ognisko tej groźnej choroby w 2025 roku – wcześniej przypadki odnotowano również w województwie podkarpackim. W związku z tym wprowadzono dodatkowe nakazy szczepień ochronnych dla zwierząt, w tym kotów.

wścieklizna u kota województwo lubelskie

undefined

10.12.2024

Oszustwo na kota – mieszkanka Zduńskiej Woli straciła ponad 10 tysięcy złotych!

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Zakupy w internecie mogą wydawać się szybkie, wygodne i bezproblemowe. Niestety, zdarzają się sytuacje, kiedy pozorna okazja zamienia się w dramat. Tak było w przypadku mieszkanki Zduńskiej Woli, która chciała przygarnąć kota brytyjskiego „za darmo”. Zamiast czworonożnego przyjaciela, straciła ponad 10 tysięcy złotych.

oszustwo na kota

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się