11.09.2020
Suczka zaadoptowała kocięta. Oto miłość ponad podziałami!
Julia Dzierżak
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Ta suczka straciła własne maluchy, ale dała szansę cudzym!
fot. Shutterstock
Pies opiekuje się kotami – czy to możliwe? Mało kogo to jeszcze dziwi, bo na szczęście stereotyp o wrodzonej wrogości tych gatunków jest coraz słabszy. Jednak zachowania zwierząt dalej rozczulają nas, a nawet inspirują, niezależnie od tego, czy się ich spodziewamy, czy nie. Dzisiaj przedstawimy wam opiekuńczą mamę po przejściach – Georgię.
Poznaj Georgię, która pokazuje, jak pies opiekuje się kotami
Suczka Georgia została znaleziona nieopodal stacji paliw na granicy Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Powiedzieć, że była w kiepskim stanie, to ogromne niedopowiedzenie. Gdy funkcjonariusze Sunshine Dog Rescue zobaczyli ją po raz pierwszy, była u kresu sił i na dodatek spodziewała się szczeniąt. Ledwo żywą Georgię przewieziono do lecznicy, jednak jej maluchów nie udało się uratować. Zdezorientowana suczka desperacko szukała swoich szczeniąt, które przyszły na świat martwe…
Ból po stracie nie złamał jej serduszka
Próbując je odnaleźć, podnosiła swój materac i obwąchiwała miejsce, w którym się znajdowała. Jej widok rozdzierał serce. Georgia zdawała się zupełnie nie rozumieć, gdzie podziały się jej maleństwa. Opiekunka z Sunshine Dog Rescue wiedziała, że nie może jej pozostawić w tym stanie. Postanowiła pomóc suczce uporać się z bólem po stracie.
Dopóki Georgia miała pokarm, wspomniana opiekunka – Anita Osa – umieściła na portalu społecznościowym apel, że szuka potrzebujących mamki szczeniąt z okolicy. Szczęście w nieszczęściu, takich maluchów nie było. Znienacka wydarzyło się jednak coś, co odwróciło sytuację do góry nogami. Okazało się bowiem, że znaleziono czworo kociąt, pilne potrzebujących mamki, która je wykarmi. Anita miała duże wątpliwości, czy powinna dać pod opiekę Georgii małe kociaki…
Nie byłam przekonana do tej decyzji, ale z drugiej strony nie raz widziałam, jak zwierzaki dorastają w międzygatunkowych rodzinach. W najgorszym wypadku ona ich nie przyjmie i będę musiała sama zająć się maluchami – powiedziała Anita Osa.
Kocio-psia mama i jej maluszki
Anita przyniosła Georgii kocie maluszki po kolei. Najpierw położyła w jej zasięgu jednego, by suczka mogła go poznać i obwąchać. Kiedy upewniła się, że psina jest przyjaźnie nastawiona, zaczęła przynosić jej resztę maluchów, którymi Georgia czule się zajęła. Instynkt macierzyński obudził się w niej od razu. Niestety, mimo że otoczyła całą czwórkę troskliwą opieką, jeden maluszek zmarł pierwszej nocy… Na szczęście pozostałe trzy do dziś mają się świetnie, a i kociaki, i suczka mają nowe, kochające domy. Obecny opiekun Georgii adoptował nie tylko ją, ale i jedno z jej przybranych kocich dzieci!
Koniecznie zobacz, jak polepszało się samopoczucie Georgii i jej przybranych maluchów!
źródło: Boredpanda.pl
Zobacz powiązane artykuły
09.04.2024
Bił, topił i wieszał kota na kablu. Sadysta usłyszał wyrok
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
W 2022 roku internetową społecznością wstrząsnął filmik, na którym mieszkaniec Gdyni w bezduszny sposób znęcał się nad kotem. Sprawiedliwość w końcu zwyciężyła, a sprawcę spotkała zasłużona kara.
undefined
04.04.2024
Dzień Zwierząt Bezdomnych – jak wspierać bezdomne koty?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Dzień Bezdomnych Zwierząt to dobra okazja, aby pochylić się nad losem kotów, które nie mają domów. Wiele z nich otacza nasz każdego dnia, choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jak im pomagać?
undefined
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined