16.07.2018
Kocio-psia załoga, czyli kot Salty i pies Pappy za sterami jachtu
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kot Salty pochodzi z Wielkiej Brytanii i mieszka ze swoimi właścicielami na jachcie Bruce Roberts.
fot. Instagram/salty_sea_cat
Ciekawość i koty zdecydowanie idą w parze. Trzeba jednak przyznać, że czteroletni turecki Van o imieniu Neo, który otrzymał pseudonim Salty, ma życie pełne przygód. Co więcej, na jednym z mediów społecznościowych – Instagramie – przyciągnął już ponad 25 000 fanów, których z dnia na dzień przybywa coraz więcej. Co takiego ma w sobie kot Salty, że cieszy się zainteresowaniem tylu ludzi?
Z lądu na otwarte morze…
Opiekunami kota są Bernadette i Andy Lockwoodem, którzy pochodzą z Devon w Wielkiej Brytanii. Zanim podjęli decyzję o porzuceniu życia na lądzie, przez 15 lat zajmowali się żeglarstwem rekreacyjnym.
W 2010 roku postanowiliśmy sprzedać dom i większość naszych rzeczy, aby kupić większą łódź. Ostatecznie od 2011 roku mieszkamy już na pokładzie jachtu – mówi Bernadette Lockwoodem.
Na łodzi, oprócz Salty’ego, zamieszkał dziewięcioletni pies rasy springer spaniel angielski o imieniu Pippa. Jak przystało na tę rasę, zwierzę uwielbia pływać i – jak zapewniają właściciele – przebywać na łodzi i obserwować ryby. To nie koniec składu załogi. Najmłodszym członkiem jest Jib – złota rybka, która zeszłego lata została uratowana z targów.
Psy są dość powszechnym widokiem na łodzi. Ludzie są jednak zaskoczeni, gdy widzą kota, który siedzi w kokpicie lub patrzy na nich z okna – mówi Bernadette.
… a za sterami kot Salty
Właściciele mówią o Salty, że jest kotem ciekawskim, który niczego się nie boi – nawet wyprawy po rzece kajakiem. Kiedy tylko dopłyną do lądu, koci marynarz na smyczy zwiedza nowe zakątki świata.
Salty zawsze lubił być pokładzie i obserwować wszystko, co się dookoła dzieje. Już kiedy był małym kotkiem, przyzwyczailiśmy go do chodzenia w szelkach. Doszliśmy do wniosku, że uwielbia chodzić na spacery i po prostu być zawsze obok nas – wspomina Bernadette.
Salty ma nawet do dyspozycji własną kabinę z antresolą. Lubi też spędzać czas na krześle kapitana i obserwować przyrodę.
Obecnie cała załoga Lockwoodem znajduje się w Szkocji na Wyspach Zachodnich. Zdążyła już jednak zwiedzić m.in. Somerset, Plymouth i Kornwalię. Swoje przygody dokumentują w postaci filmików, które następnie są publikowane w mediach społecznościowych.
Jako redaktorka SEO pragnę przenieść mruczące treści na szczyt internetowej kuwety. O tym, że każde „miau” ma znaczenie, wiem od wąsatej ekspertki – Fiony. Po godzinach buduję świat z Lego, nurkuję w książkach i kołyszę się w rytm życia.
Zobacz powiązane artykuły
04.02.2025
Jak wspierać bezdomne i wolno żyjące koty zimą? Sprawdź, co możesz zrobić!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zima to okres szczególnie trudny dla bezdomnych zwierząt, zwłaszcza dla kotów, które zmagają się z ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi. Wiele na to możemy jednak poradzić my, ludzie. Sprawdźmy, z jakimi problemami bezdomne koty muszą się zmagać podczas mroźnych miesięcy i jak możemy im pomóc.
undefined
04.02.2025
Budka czy okienko w piwnicy? Jak pomóc kotom wolno żyjącym zimą?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Koty wolno żyjące bytują obok nas, czy tego chcemy, czy nie. Są chronione prawnie, a ich status sprawia, że powinny być otoczone odpowiednią opieką. Z tym jednak bywa różnie, zwłaszcza zimą, gdy brakuje ciepłych schronień. Właśnie w ten sposób narodził się spór między wielbicielami dwóch rozwiązań: otwierania kotom okienek piwniczych i przygotowywania specjalnych budek.
undefined
23.01.2025
Seks u kotów bez tabu. Rozwiewamy wszelkie wątpliwości!
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Zastanawialiście się kiedyś jak naprawdę wygląda seks u kotów? Czy jest bolesny dla samic, czy mruczki w ogóle czerpią z tego przyjemność? Przekonajmy się!
undefined