14.05.2018

Kot strollował opiekunkę. Zrobił to po mistrzowsku!

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kto ma kota, ten powinien też mieć… się na baczności 😉

kot-troll

fot. twitter.com/sopherinas

Życie z kotem jest bez wątpienia ciekawe, ale bywa też nieprzewidywalne. Mruczące czworonogi, choć w opinii ogółu uchodzą za spokojne i pełne godności, w rzeczywistości miewają różne zabawne pomysły. A także zadziwiającą umiejętność materializowania się w najmniej odpowiednich miejscach o najmniej odpowiednim czasie. Tak, jak Mitsey – prawdziwy kot-troll!

Jak kot-troll skompromitował właścicielkę

Sophie Robinson chciała sprzedać sukienkę za pośrednictwem portalu aukcyjnego ebay. Stworzyła aukcję, zamieściła opis przedmiotu i zdjęcia – na pierwszy rzut oka wydawało się, że wszystko jest w porządku. No, może poza drobnym szczegółem – Sophie zaznaczyła, że sukienka jest przechowywana w domu „wolnym od dymu tytoniowego i zwierząt”, jednocześnie będąc właścicielką dwóch kotów. Zamieściła ofertę sprzedaży, nie spodziewając się, co właściwie zrobiła…

Szybko jednak okazało się, że kłamstwo ma nie tylko krótkie nogi, ale do tego… pokryte czarnym futrem. Kilka dni po uruchomieniu aukcji, Sophie zorientowała się, że na jednym ze zdjęć sukienki widnieje… kocia łapka. I to całkiem nieźle widoczna na tle niebieskiego materiału.

Winną dekonspiracji kobiety okazała się Mitsey – kotka, którą Sophie określa mianem „małej ninja, która wiecznie coś knuje”. Chwila nieuwagi poskutkowała internetową kompromitacją – ktokolwiek rozważa zakup niebieskiej sukienki, raczej nie uwierzy, że nie miała ona styczności z kocią sierścią…

Lekcja brzmi następująco: zanim weźmiesz się do robienia aukcji na ebay, upewnij się, że Mistey śpi – śmieje się Sophie.

Koci trolling – znacie to?

Historia sprzedaży niebieskiej sukienki zyskała rozgłos za sprawą mediów społecznościowych, ale to tak naprawdę tylko pierwszy z brzegu przykład kociego trollingu. Mruczki potrafią skutecznie zrujnować niejeden ludzki zamysł – choćby zostając mistrzem drugiego planu (albo pierwszego), gdy my próbujemy zrobić sobie selfie.

Rzecz jasna nigdy nie robią tego złośliwie – w grę wchodzi ciekawość (przecież robisz coś fajnego), chęć uczestnictwa (jak to tak – zabawa bez kotka?!) lub po prostu potrzeba zwrócenia na siebie uwagi. A że dzieje się to przeważnie wtedy, gdy jesteśmy zajęci – trudno. Przecież to kot jest najważniejszy 😉

Czy w waszym domu też mieszka kot-troll? Jakie zabawne „wpadki” zawdzięczacie swoim mruczkom? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Polecane przez redakcję

Reklama

Zobacz powiązane artykuły

20.09.2023

Patrzy w ścianę, stroszy futro, syczy – o co mu chodzi? Czy koty mogą widzieć... duchy?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Co jakiś czas wraca temat tego, czy koty są w stanie widzieć duchy. Na pewno każdy z nas widział przynajmniej raz w życiu kota wpatrującego się w przestrzeń albo syczącego na ścianę czy... powietrze. Czy to możliwe, że koty widzą duchy i tak sygnalizują ich obecność?

czy koty widzą duchy

undefined

20.09.2023

Czy dieta roślinna może być zdrowsza dla kota? Najnowsze badania wskazują, że tak

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Dieta roślinna ma lepszy wpływ na zdrowie kota – przekonują lekarze weterynarii. Poznaj wnioski z najnowszych badań.

czy dieta roślinna może być zdrowsza dla kota

undefined

15.09.2023

10 faktów o kotach, o których opiekunowie mruczków nie mają pojęcia

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Fakty o kotach mogą być całkiem oczywiste, na przykład jak ten, że są to czterołape ssaki. Nie brakuje jednak ciekawostek, które na pewno przyciągną uwagę każdego kociarza. Sprawdź, czy znasz je wszystkie!

fakty o kotach

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się