Kot w kartonie omyłkowo przejechał 1200 km z firmą kurierską

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kot imieniem Baloo odbył przedświąteczną podróż życia. Jego opiekunka nieświadomie wysłała go do innego miasta… kurierem.

kot w pudełku

fot. Shutterstock

Wszyscy chyba znamy kocie zamiłowanie do kartonów i pudełek. Mruczki uwielbiają chować się w ciasnych przestrzeniach – czasem aż dziw bierze, jak udaje im się w nich zmieścić. Okazuje się jednak, że kot w pudełku może czasem paść ofiarą własnej ciekawości. Tak stało się w przypadku kocura Baloo, który nieoczekiwanie dla samego siebie i swojej opiekunki przejechał w kartonie ponad 1200 km.

Kot w pudełku z felgami

Do tego nietypowego zdarzenia doszło w Kanadzie. Jacqueline Lake, mieszkanka miejscowości Dartmouth w Nowej Szkocji, wysyłała swojej koleżance felgi samochodowe. Podczas pakowania nie zauważyła, że do jednego z kartonów po cichu schował się jej kocur o imieniu Baloo. Następnego dnia po nadaniu przesyłki, kobieta zorientowała się, że kota nie ma w domu. Nie podejrzewała jednak, gdzie może się znajdować…

Przez kilka kolejnych dni Jacqueline wraz z dziećmi coraz rozpaczliwiej szukali zaginionego pupila. Zamieścili jego zdjęcie w mediach społecznościowych i porozwieszali ogłoszenia w mieście – wszystko na nic. Do momentu, aż do kobiety zadzwonił pracownik firmy kurierskiej z pytaniem, czy przypadkiem nie wysłała w paczce… kota.

Świąteczny cud

Okazało się, że kota znaleziono w jednym z pudełek leżących w tyle ciężarówki. Przewoźnika zaniepokoiły wyraźne ślady i zapach moczu. Zanim jednak Baloo został odkryty w swojej niefortunnej kryjówce, zdążył spędzić w drodze przeszło 17 godzin i dojechać do Montrealu, oddalonego ponad 1200 km od jego domu! Nic dziwnego, że na wieść o tym fakcie jego opiekunka wpadła w panikę.

Wygląda jednak na to, że opatrzność czuwała nad Baloo, bo kotu szczęśliwie nic się nie stało. Gdy już udało się ustalić, skąd wziął się w transporcie, firma kurierska przekazała go pod opiekę lokalnego oddziału SPCA (organizacji udzielającej pomocy zwierzętom). Tam na wszelki wypadek wszczepiono mu mikroczip i wkrótce zorganizowano bezpieczny powrót do domu. Obecnie Baloo jest już razem ze swoją rodziną w Dartmouth.

Jacqueline i jej dzieci są niezwykle szczęśliwi, że udało im się odzyskać pupila. Kobieta przyznaje jednak, że od tej pory w ich domu będzie się unikać wszelkich pudełek i kartonów.

Źródło: raisevegan.com

Polecane przez redakcję

Reklama
Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

03.01.2025

Czy koty przepraszają ludzi?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Czy koty wiedzą, kiedy źle postąpiły i przepraszają opiekunów, aby naprawić swój błąd? Odpowiedź na to pytanie może rozczarować niejednego kociarza.

Czy koty przepraszają

undefined

25.12.2024

Szósty zmysł to kocia tajemnica. Koty widzą i czują więcej

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Kocie zmysły to prawdziwe cuda natury. Jeden z nich jest jednak nadzwyczaj wyjątkowy. Jak działa szósty zmysł kotów?

szósty zmysł kota

undefined

11.12.2024

Uszy kota – niezwykły narząd słuchu i barometr nastroju!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Czy zauważyłeś, że uszy kota mają tendencję do drgania i poruszania się w różnych pozycjach? Cóż, nie robią tego dla twojej rozrywki. Każdy ruch ucha ma jakieś znaczenie!

uszy kota

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się