16.03.2018
Depresja kubraczkowa to nie mit – może być niebezpieczna
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Gdy rekonwalescencja kota staje się koszmarem…
fot. shutterstock
Depresja kubraczkowa, syndrom kaftanika, depresja kaftanikowa – weterynarze używają różnych określeń, ale za każdym razem chodzi o tę samą dolegliwość. Bywa obiektem żartów, a niektórzy traktują ją jak miejską legendę – jednak najczęściej do momentu, w którym sami się z nią nie zetkną. Wówczas wyraźnie widzą, że naprawdę nie ma się z czego śmiać…
Czym jest depresja kubraczkowa u kota?
Syndrom kaftanikowy dotyka koty, które przeszły jakiś zabieg lub operację (np. kastrację) i przez pewien czas muszą nosić pooperacyjne ubranko. Cel takiego działania jest oczywisty – kaftanik zabezpiecza szwy i uniemożliwia mruczkowi wylizywanie gojącej się rany (która zresztą często jest pokryta specjalistycznymi preparatami). O ile dla nas jest to logiczne, z punktu widzenia kota sprawa przedstawia się zgoła inaczej…
To, co my postrzegamy jako niezbędny element rekonwalescencji, niejednemu kotu jawi się wymyślną torturą. O ile część mruczków znosi tę dodatkową niedogodność bez większych protestów, niektóre koty dopada depresja kubraczkowa.
Kot dotknięty syndromem kaftanikowym jest bardzo osowiały – przez większość czasu śpi lub po prostu leży. Często odmawia przyjmowania pokarmów, a nawet przestaje pić wodę. Nie reaguje na próby kontaktu, a w skrajnych przypadkach, brany na ręce, jest bezwładny niczym szmaciana lalka. Wszystko z powodu silnego stresu, który powoduje założone wbrew jego woli pooperacyjne ubranko.
Depresja kubraczkowa może być bardzo niebezpieczna – odmowa jedzenia i picia może szybko doprowadzić do odwodnienia i znacznego osłabienia organizmu kota, który i tak nie jest już przecież w pełni sił po przejściu operacji. Jeśli objawy utrzymują się dłużej niż jeden dzień, należy bezzwłocznie zdjąć kotu kaftanik, zamieniając go np. na kołnierz pooperacyjny. Jednocześnie warto powiadomić o problemie weterynarza, który doradzi odnośnie dalszego postępowania.
Mylące objawy
Z syndromem kaftanikowym jest jeszcze jeden problem – wielu właścicieli mruczków nieświadomie bagatelizuje problem, biorąc jego objawy za oznaki naturalnego osłabienia kota po zabiegu w narkozie. Z drugiej strony widząc niepokojące zachowanie kota, niektórzy z góry zakładają najgorsze scenariusze, np. pooperacyjne komplikacje i z miejsca wpadają w panikę. Jakież jest później ich zdziwienie, gdy zdjęcie kubraczka skutkuje natychmiastowym „ozdrowieniem” ich pupila…
Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, każdy odpowiedzialny właściciel kota powinien zdawać sobie sprawę z istnienia depresji kubraczkowej – wprawdzie nie występuje ona u wszystkich mruczków, ale zawsze trzeba liczyć się z możliwością jej zaistnienia. Każdy kot, który przeszedł zabieg bądź operację, wymaga szczególnie troskliwej opieki – monitorujmy zachowanie pupila i gdy tylko pojawią się jakieś niepokojące objawy, czym prędzej udajmy się po pomoc do specjalisty.
Zobacz powiązane artykuły
27.12.2024
Czego potrzebuje twój kociak, by wyrosnąć na silnego kota?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Każdy kociarz chce, by jego ukochany mruczek wyrósł na silnego kota. Jak należy dbać o kociego malucha, by zapewnić mu najlepszy start w życiu?
undefined
24.12.2024
Zabawki dla kota – które z nich powinny być zakazane?
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Koty kochają zabawy i zabawki – także przedmiotami codziennego użytku. Niestety nie wszystkie zabawki dla kota są bezpieczne...
undefined
10.12.2024
Dlaczego koty lubią się chować? Oto 6 najczęstszych powodów
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
W kartonie, w szafie, pod łóżkiem – każdy szanujący się mruczek ma w zanadrzu kilka sprawdzonych kryjówek. Ale dlaczego w ogóle koty lubią się chować? Sprawdź, dlaczego kot się ukrywa!
undefined