Dlaczego nie powinniśmy bawić się w przebieranki z kotem? Czym to może grozić?

Być może dla niektórych opiekunów przebieranie zwierząt nie wydaje się niczym złym, a przy tym „kusi” nowym, oryginalnym wizerunkiem pupila, dla kota jednak takie praktyki nie są niczym przyjemnym. To żywe stworzenie, którego geny pochodzą w prostej linii od dzikich przodków. Domowe koty wciąż posiadają silne instynkty, które w naturze pomagały im po prostu przetrwać. Dlaczego teraz miałyby się ich wyzbyć dla źle pojętej przyjemności człowieka? Zapewniamy, twój mruczek na pewno nie marzy o nowej kolorowej fryzurze, uroczym dzwoneczku na obróżce albo szeleszczącym cekinowym kombinezonie!

Przebieranie kota to zamach na jego naturę

Żadne zwierzę nie będzie czuło się komfortowo w jakimkolwiek ubraniu, ponieważ zwyczajnie go nie potrzebuje! Żaden dziki kot nie przechadza się po sawannie albo puszczy w eleganckim fraku albo kolorowej sukni z piór i tiulu. Dla pupila odzienie to rzecz, która przeszkadza mu w swobodnym poruszaniu, czyszczeniu futerka, drapaniu czy spaniu. Zwierzę nie odczuwa wstydu, nie posiada także potrzeby zadziwiania swoim wizerunkiem. Kieruje się naturalnymi kryteriami, takimi jak wygoda przemieszczania się czy konieczność pozostania bezszelestnym. Dowód? Spójrz na koty, które z powodów medycznych są zmuszone nosić przez kilka dni kołnierz albo kubraczek. Na wszystkie dostępne sposoby próbują pozbyć się obcych ciał z siebie, stając się przy tym mocno poirytowane oraz nieszczęśliwe.

Oczywiście pewnym wyjątkiem są bezwłose koty, które przy zbyt niskich oraz zbyt wysokich temperaturach są o wiele bardziej narażone na podrażnienia niż „klasyczne futerkowce”. Warto jednak zadbać o nakrycie, które w żaden sposób nie będzie krępowało ruchów zwierzęcia oraz nie sprawiało mu dyskomfortu, a najlepszym rozwiązaniem jest po prostu nienarażanie pupila na niesprzyjające warunki.

Dlaczego kot nie lubi nosić ubrań?

W przypadku człowieka noszenie odzieży jest w pełni uzasadnione. Ale nawet on, kiedy nie ma potrzeby, rezygnuje z ubrań i ozdób, które są dla niego niewygodne oraz ograniczające. Przykładem może być biustonosz. Tym bardziej nie ma konieczności, aby skazywać na dyskomfort zwierzęta. Co więcej, niektóre fasony mogą być dla kota nie tylko krępujące, lecz także wręcz niebezpieczne dla zdrowia.

Szczególnie szkodliwe są wszelkie ubrania ze ściągaczami, suwakami oraz gumkami, które wbijają się boleśnie w ciało – we wrażliwe okolice, na przykład brzuch, pachwiny lub szyję. Takie „modowe rozwiązania” mogą powodować nadmierny ucisk, który z kolei przyczynia się do gorszego przepływu krwi czy przyduszania pupila. Istnieje także wysokie prawdopodobieństwo, że poirytowany albo spłoszony szelestem materiału mruczek (którego nie zna przecież z natury!) zacznie uciekać i zawiesi się albo zaklinuje przez zbędną mu odzież.

Czy kot potrzebuje nosić obróżkę?

Prawdopodobnie większość kociarzy kojarzy wizerunek uroczego kotka z japońskim dzwoneczkiem – ma go na sobie na przykład figurka Neko, czyli azjatycki kot szczęścia. Być może pupil wygląda miło z obróżką z zabawną zawieszką, ale on z pewnością nie podziela twojego entuzjazmu. Pomyśl, czy ciebie cieszyłoby stałe towarzystwo brzęczącego przedmiotu w bliskiej okolicy twoich uszu? No właśnie! Koty mają o wiele bardziej wrażliwy słuch niż człowiek, a ciągła obecność drażniącego dzwoneczka zwyczajnie może doprowadzić zwierzę do nerwicy.

Niektórzy opiekunowie tłumaczą taką ozdobę tym, że wydawany przez nią odgłos ostrzega potencjalne ofiary kota przed schwytaniem. Czy jest to jednak dobre rozwiązanie? Niestety istnieje możliwość, że pupil – zarówno ten wychodzący, jak i całkowicie domowy – przez przypadek zahaczy obrożą o jakiś wystający przedmiot (płot, gałąź, fragment mebla). Jeżeli w tym momencie nie będzie w pobliżu opiekuna, mruczek może się udusić. Czy naprawdę uroczy wizerunek pupila jest wart tego, aby narażać go na takie niebezpieczeństwo?

Jeżeli zatem musimy ubierać w coś mruczka, zadbajmy, aby takie odzienie nie niosło żadnego zagrożenia dla jego zdrowia – fizycznego oraz psychicznego. Zamiast obroży z plakietką z danymi lepszym rozwiązaniem będzie czip, natomiast odzież chroniąca przed niskimi bądź wysokimi temperaturami powinna być uszyta z miękkich, przewiewnych, nieszeleszczących materiałów, a także nie krępować ruchów zwierzęcia. Nie narażajmy zwierząt na niepotrzebne zagrożenie oraz dyskomfort!