09.08.2017
Koci pazur – czyli wszystko co tyczy się kociego manicure i nie tylko
Koty.pl
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Czy ktokolwiek wyobraża sobie kota bez pazurów? Ten atrybut jest nieodłączną częścią naszego małego drapieżnika.
fot. Shutterstock
To dzięki pazurom kot potrafi wspinać się, walczyć, polować i bronić się. Po co jednak naszemu domowemu mruczkowi pazury? Czyżby tylko po to, by z pasją niszczyć nasze kanapy, fotele, dywany i drapać po nogach?
Kot posiada po 5 pazurów u łap przednich i po 4 w tylnych – dokładnie tyle ile palców – czyli 18. Pazury rosną przez całe kocie życie. Są twarde, zakrzywione i ostre. Kot ma umiejętność ich chowania – wysuwa je tylko wtedy, kiedy są potrzebne. A czy są potrzebne naszym domowym mruczkom?
Po co kotu pazury
Kot jest drapieżnikiem – pazury służą mu głównie do polowania – ostre, twarde, doskonale nadają się do chwytania ofiary i poruszania się w różnym środowisku.
Skoro więc w domu nie musi polować, po co mu pazury? Czy widzieliście kiedyś Państwo szalejącego z myszką, piłką, papierowa kulka kota? Ano właśnie po to. Kot potrzebuje pazurków bo mimo, że domowy, nadal pozostaje małym myśliwym. Trzeba to zaakceptować i pokochać.
Pazur doskonale sprawdza się także przy wyjmowaniu mięska z miski, sięganiu po ulubioną zabawkę, która właśnie wpadła pod kanapę i wielu innych czynnościach – absolutnie nie wolno pozbawiać kota całych pazurów – zresztą zabieg ten jest nielegalny w Polsce.
Trzeba zaakceptować naszych milusińskich takimi jakimi są. No ale jak radzić sobie z drapaniem przez kota mebli i dywanów?
Manicure
Odpowiedź jest prosta – kot, który przebywa wyłącznie w domu nie potrzebuje mieć ostro zakończonych szponów. Nie będzie on bowiem wspinał się na drzewa i wykonywał innych czynności, które naturalnie skracają jego pazury.
Będzie je natomiast skracał o naszą ulubioną kanapę, fotel, dywan – dlatego tak ważne u kota domowego jest wykonywanie regularnego „manicure” oraz udostępnienie mu własnego mebla – po to by mógł zaspakajać naturalną potrzebę drapania.
Zacznijmy od skracania pazurków. Koci pazur rośnie przez całe życie – aby zapobiec zniszczeniom naszych mebli i pomóc kotu pozbyć się zbyt długich szponów – powinniśmy skracać pazurek co 3 tygodnie.
Na pierwsze obcięcie warto udać się do weterynarza. Koci pazur składa się z dwóch części – unerwionej i pozbawionej nerwów – zupełnie tak samo jak nasz. Ważne, by nie obciąć go zbyt krótko, dlatego warto, by za pierwszym razem instruktażu udzielił nam fachowiec.
Jak obcinać?
Lepiej „za długo” niż „za krótko” – skaleczenie kota może bowiem zniechęcić go do tego zabiegu na całe życie. Ból towarzyszący zranieniu jest silny – unerwiona część pazura jest bardzo wrażliwa – znajdują się tam zakończenia nerwowe.
Warto zapewnić sobie pomoc drugiej osoby, która będzie trzymała kota na kolanach, jednocześnie jedną ręką chwytając go za skórę na karku – taki „chwyt” dla kota przypomina mu chwyt kociej mamy – większość kotów wtedy nieruchomieje.
Możemy wtedy w miarę spokojnie manewrować przy łapkach. Po naciśnięciu na koci paluszek, pazurek wysunie się, obcinamy tylko część pazurka, w której nie widać różowego środka.
Zabieg jest całkowicie bezbolesny. Powinno się go wykonać szybko i sprawnie. Nagroda „po” w postaci pysznego smakołyka mile widziana.
Miejsce do drapania
W kocim domu – być musi. Inaczej kot na pewno skorzysta z naszych mebli – pomimo regularnego obcinania pazurków. Dlaczego? Poza skracaniem – drapanie służy także do znakowania swojej obecności. Taka kocia wizytówka – ja tu mieszkam, to mój teren.
Oczywiście nikt nie zagwarantuje, że kot, który posiada swój własny, nawet ogromny drapak – nie ruszy Twoich mebli, ale na pewno posiadanie własnego miejsca do drapania jest konieczne i zminimalizuje ryzyko zniszczeń.
Są koty, które lubią drapać powierzchnie pionowe, są i takie, które wolą te w pionie – po prostu poobserwujmy co lubi nasz kot i zapewnijmy mu odpowiednie miejsce do drapania – możemy zachęcać go do korzystania właśnie z tego miejsca za pomocą kocimiętki lub po prostu – w razie drapania niepożądanych powierzchni – konsekwentnie przenosić go do jego mebla.
Drogie drapaki wcale nie są potrzebne – do drapania wystarczy przyniesiony z dworu pieniek, konar drzewa, kawałek wykładziny dywanowej – tutaj ogranicza nas tylko nasza własna wyobraźnia.
Usuwać? Nie! Nie i jeszcze raz nie!
Zabieg usuwania pazurów, to tak naprawdę obcinanie kawałka kociego palca – wyobraźmy sobie, że ktoś usuwa nam koniuszki palców tylko po to, by nie rosły nam paznokcie. Czy prawdziwy miłośnik kotów zrobiłby z kota kalekę tylko po to by ocalić swoją skórzaną kanapę? Odpowiedzcie sobie sami. Na szczęście w Polsce i wielu innych państwach ten okrutny zabieg jest nielegalny.
Miejmy nadzieję, że stanie się tak na całym świecie i nikt nie będzie już okaleczał kotów z powodu egoistycznych pobudek. Kot bez kawałków palców jest po prostu kaleką, w wielu przypadkach nie potrafi wskoczyć na kanapę, wspiąć się, przytrzymać, bawić.
Kochajmy więc nasze koty i dbajmy o tę ich przepiękną „tajną broń” tak, by i one i my były szczęśliwe.
Autor: mag
Koty.pl to portal tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.
Zobacz powiązane artykuły
27.09.2023
Najczęstsze przyczyny kaszlu u kota. Jak leczyć kota, który kaszle?
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Twój kot wydaje z siebie dziwne dźwięki, które nieco przypominają charczenie i pojawiają się napadowo? Jest duże prawdopodobieństwo, że to kaszel. U kota nie zdarza się często, ale zawsze powinien wzbudzić naszą czujność.
undefined
25.09.2023
Plecak dla kota – tak czy nie?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Podoba się ludziom, ale co z kotami? Czy modny plecak zamiast tradycyjnego transporterka to na pewno dobry pomysł?
undefined
16.09.2023
Jak karać kota i go do siebie nie zrazić?
Ten tekst przeczytasz w 6 minut
Karanie kota poprzez bicie czy krzyczenie jest niedozwolone. Jak więc ukarać nieposłusznego zwierzaka i odnieść sukces w jego wychowaniu?
undefined