02.09.2022
Ten kot stał się oczami dla niewidomego psa! Niesamowicie wzruszająca historia
Pola Bajera
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Widzieliście kiedyś coś tak pięknego? Kot pomaga niewidomemu psu! Ta międzygatunkowa przyjaźń prowokuje do wzruszenia. To niezwykłe, jak zwierzęta się wyczuwają i jak potrafią sobie pomóc. Poznajmy historię psa Blaze'a i kotki Satin!
fot. robinwagner8/nypost.com/Instagram
Smutna prognoza
Blaze to pies będący mieszanką owczarków niemieckich. Jego nowy opiekun adoptował go w 2019 roku. Kiedy tylko zabrano go do weterynarza, specjaliści stwierdzili, że pies nie widzi na jedno oko, a z czasem całkowicie straci wzrok. Blaze całkowicie stracił wzrok już w 2020 roku, a jego prawe oko zostało usunięte chirurgicznie.
Oślepnięcie Blaze'a spowodowało ogromny regres w jego mechanizmach społecznych. Stał się bardzo niespokojny i reaktywny. Musieliśmy wykonać dużo pracy z trenerami, aby pomóc mu odzyskać pewność siebie – mówił opiekun psa Robin Wagner, jak czytamy na nypost.com.
Koci kameleon
Kiedy Blaze oślepł, wymagało to zmian w zachowaniu opiekunów, ale także dostosowania ze strony kotki Satin. To udowadnia, że zwierzęta naprawdę widzą i czują, co się dzieje. Satin po jakimś czasie zaczęła dostosowywać się do nowej sytuacji i pomagać psu, na ile to tylko możliwe. Niczym "koci kameleon" przystosowała się do środowiska, które nagle "zmieniło kolor".
Braterskie wsparcie
Piękne jest to, że mruczek po prostu zaczął pomagać psu. Na przykład głośniej wokalizuje po to, by informować większego kolegę o swojej obecności w danym miejscu. Nie od razu było tak łatwo... Wcześniej, gdy Blaze wskakiwał na łóżko, Satin wybiegała z sypialni, gdyż bała się, że pies na nią nadepnie. Jednak później nauczyła się informować o swoim położeniu. Cicho miaucząc, pokazuje psu, w którym miejscu jest i kładzie się tuż obok niego. Opisywane wsparcie, które Blaze otrzymuje od kota, sprawiło, że więź między zwierzakami bardzo się umocniła.
Chociaż [Satin - przyp. red.] nie należy do najczulszych i najmilszych kotów, to z pewnością mówi Blaze, że go kocha i to jest chyba najpiękniejsza rzecz, jaką można zobaczyć – podsumował Robin Wagner, jak czytamy na nypost.com.
Źródło: https://nypost.com/
Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.
Zobacz powiązane artykuły
05.05.2025
Diana, Kacper i inne kociaki czekają na wirtualnych opiekunów
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Chcesz otoczyć opieką kociaka, ale z różnych przyczyn nie możesz pozwolić sobie na adopcję? Zostań wirtualnym opiekunem. Poznaj historię zwierzaków, które czekają na wsparcie. Znamy imiona kociaków czekających na nawet najdrobniejszy gest życzliwości.
undefined
15.04.2025
Reiki: uzdrawianie energią, cierpienie bez głosu. Niebezpieczny trend terapii alternatywnych dla zwierząt
Ten tekst przeczytasz w 7 minut
W świecie, w którym coraz więcej mówi się o empatii wobec zwierząt, szacunku do ich emocji i potrzeb, o opiece, która uwzględnia nie tylko fizyczne zdrowie, ale i dobrostan psychiczny – równocześnie rośnie też liczba osób oferujących „terapie alternatywne”, które z troską nie mają wiele wspólnego.
undefined
10.04.2025
Znalazłem kota - co robić?
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Zobaczyć samotnego, błąkającego się kota na ulicy to widok, który ściska za serce. Czy się zgubił? Czy ma dom? A może został porzucony i teraz walczy o przetrwanie? Każdy taki przypadek wymaga naszej czujności, empatii i odpowiedzialnej reakcji. Koty, choć często uchodzą za samodzielne i niezależne, w sytuacji kryzysowej są całkowicie zdane na człowieka.
undefined