Kot postrzelony z wiatrówki. W całym ciele znaleziono siedem pocisków

author-avatar.svg

Marianna Adamska

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Początkowo opiekunowie podejrzewali, że kot wdał się w bójkę. Wyniki diagnostyki obrazowej zszokowały wszystkich – zwierzę zostało postrzelone. W ciele kota znaleziono siedem śrutów, w tym dwa w czaszce. 

kot postrzelony z wiatrówki

fot. Shutterstock

Do zdarzenia doszło na początku października w prowincji Ontario w hrabstwie Norfolk. Czteroletni kot wymknął się z domu. Został znaleziony dwa dni później w krzakach zaledwie kilkaset metrów od miejsca zamieszkania. W pierwszej chwili opiekunowie myśleli, że kot wdał się w bójkę. Wystający śrut z kręgosłupa szybko rozwiał wszelkie wątpliwości. 

Kot stracił oko

Wystraszony kot z obrażeniami po postrzałach trafił na stół operacyjny. Niestety nie wszystkie śruty udało się usunąć – trzy ze względu na ich umiejscowienie musiały zostać w ciele zwierzęcia. W wyniku ludzkiego okrucieństwa kot stracił oko. Zwierzę jest w domu, gdzie dochodzi do siebie po traumatycznych przeżyciach. Operacja kosztowała opiekunów 10 tysięcy dolarów. Policja prowadzi czynności wyjaśniające w tej sprawie i szuka sprawcy tego bestialskiego czynu. 

 

źródło: www.cbc.ca

Pierwsza publikacja: 27.10.2023

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

Znęcanie się nad zwierzętami – jak chroni je prawo i co zrobić, gdy widzimy cierpienie kota?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Choć koty uchodzą za niezależne i samodzielne, w praktyce są całkowicie zdane na swoich opiekunów. Niestety wiele z nich doświadcza porzucenia, głodu, przemocy czy życia w skrajnie złych warunkach. Polskie prawo jednoznacznie chroni koty przed takim losem, a każdy z nas ma obowiązek reagować, gdy jest świadkiem ich krzywdy.

kot je na ulicy

undefined

Milczenie to przyzwolenie na znęcanie się. Nie porzucaj - reaguj!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kiedy z podwórkowego okna znika kot, którego codziennie widujemy – rzadko pytamy, co się z nim stało. Czasem może słyszymy, że „się wyniósł”, ale wiele z tych kotów nigdy nie trafia do bezpiecznego miejsca – są porzucane. W tegorocznej edycji „Nie porzucaj” mówimy wprost: Twoje milczenie może kosztować kota życie.

null

undefined

Koty wolno żyjące w świetle prawa – kto ma obowiązek się nimi opiekować?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Koty wolno żyjące, nazywane też miejskimi czy dzikimi, w świetle prawa są nieodłącznym elementem polskiego krajobrazu - od centrów miast po wiejskie zabudowania. Wokół ich statusu narosło jednak wiele mitów: czy są bezdomne? Czy można je odławiać albo przygarnąć? I najważniejsze - kto ma prawny obowiązek się nimi opiekować?

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się