Mężczyzna zaraził się nieznaną bakterią od bezpańskiego kota

Pola Bajera

Pola Bajera

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mężczyzna został ugryziony przez bezpańskiego kota. W konsekwencji zaraził się nieznaną dotychczas bakterią. Został objęty ścisłą opieką lekarską w związku z poważnym zakażeniem, które rozwinęło się w jego organizmie.

zarazil sie nieznana bakteria od kota

fot. Shutterstock

Ugryzienie poskutkowało infekcją

Brytyjczyk ugryziony przez bezdomne zwierzę doświadczył bolesnego obrzęku dłoni i nawracających infekcji. W czasopiśmie Emerging Infectious Diseases niedawno opublikowano wyniki badań, które opisują ten przypadek. Mianowicie w 2020 roku do szpitala przyjęto 48-latka z licznymi otarciami, ranami kłutymi oraz z potężnym obrzękiem na dłoni. Pacjent trafił na oddział około 8 godzin po ugryzieniu przez bezpańskiego kota.

Powracająca infekcja

W ramach leczenia mężczyzna otrzymał szczepionkę podobną do tej przeciwko tężcowi. Ponadto dostał także kilka antybiotyków. Za jakiś czas wypisano go ze szpitala. Po upływie 24 godzin Brytyjczyk wrócił na oddział, ponieważ na jego dwóch palcach pojawiła się niepokojąca infekcja. Chirurdzy usunęli uszkodzoną tkankę zlokalizowaną wokół ran, a następnie mężczyzna otrzymał 3 inne antybiotyki. Te kroki medyków sprawiły, że pacjent w końcu zaczął dochodzić do siebie i ostatecznie wyzdrowiał.

Nowy gatunek bakterii

Kiedy naukowcy przeanalizowali próbki wymazów pochodzących ze zmian na ciele mężczyzny, znaleźli mikroorganizm, którego nie byli w stanie zidentyfikować. Nieznana dotąd bakteria, którą zaraził się pacjent, przypominała inny drobnoustrój wywołujący m.in. zapalenie gardła i opon mózgowych. Jednak geny odkrytej bakterii nie pokrywały się z żadnymi udokumentowanymi dotychczas szczepami.

Ostatecznie brytyjscy naukowcy (m.in. z Cambridge University Hospitals) zidentyfikowali mikroorganizm jako należący do rodzaju Globicatella. To właśnie ta enigmatyczna bakteria była odpowiedzialna za rozległą infekcję tkanek miękkich u 48-latka.

Naukowcy odkryli, że nowa bakteria należy do rodzaju tzw. bakterii Gram-dodatnich pod nazwą Globicatella, która to różni się od pokrewnych szczepów; co sugeruje, że jest to odrębny i wcześniej nieopisany gatunek – czytamy na independent.co.uk.

Głębokie ugryzienie kota

Powyższe badania udowadniają, że koty mogą być nosicielami nieodkrytych dotąd bakterii, co może skutkować potencjalnymi infekcjami u ludzi. Długie, ostre zęby sprawiają, że ugryzienie kota jest głębokie. Bezpośredni kontakt takiej rany ze śliną zwierzaka stwarza wysokie ryzyko wtórnej infekcji – dokładnie takiej, jakiej doświadczył 48-latek z Anglii po wypisaniu ze szpitala.

Jeżeli zostaniemy ugryzieni przez nieznanego kota należy od razu przemyć ranę mydłem lub solą i natychmiast skontaktować się z lekarzem – można przeczytać na independent.co.uk.

Pierwsza publikacja: 28.08.2023

Podziel się tym artykułem:

Pola Bajera
Pola Bajera

Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.

Zobacz powiązane artykuły

Znęcanie się nad zwierzętami – jak chroni je prawo i co zrobić, gdy widzimy cierpienie kota?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Choć koty uchodzą za niezależne i samodzielne, w praktyce są całkowicie zdane na swoich opiekunów. Niestety wiele z nich doświadcza porzucenia, głodu, przemocy czy życia w skrajnie złych warunkach. Polskie prawo jednoznacznie chroni koty przed takim losem, a każdy z nas ma obowiązek reagować, gdy jest świadkiem ich krzywdy.

kot je na ulicy

undefined

Milczenie to przyzwolenie na znęcanie się. Nie porzucaj - reaguj!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kiedy z podwórkowego okna znika kot, którego codziennie widujemy – rzadko pytamy, co się z nim stało. Czasem może słyszymy, że „się wyniósł”, ale wiele z tych kotów nigdy nie trafia do bezpiecznego miejsca – są porzucane. W tegorocznej edycji „Nie porzucaj” mówimy wprost: Twoje milczenie może kosztować kota życie.

null

undefined

Koty wolno żyjące w świetle prawa – kto ma obowiązek się nimi opiekować?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Koty wolno żyjące, nazywane też miejskimi czy dzikimi, w świetle prawa są nieodłącznym elementem polskiego krajobrazu - od centrów miast po wiejskie zabudowania. Wokół ich statusu narosło jednak wiele mitów: czy są bezdomne? Czy można je odławiać albo przygarnąć? I najważniejsze - kto ma prawny obowiązek się nimi opiekować?

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się