Kot o zielonej sierści? Takiego mruczka znalazł mężczyzna z Białorusi!

Pola Bajera

Pola Bajera

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Mieszkaniec Białorusi ma w domu zielonego kota... Niecodzienny wygląd mruczka zadziwia i zachwyca. Czy to efekt farbowania? Zobaczcie sami!

znalazl zielonego kota

fot. @inkomservis.by / Instagram

Niezwykłe znalezisko

Siergiej pochodzący z białoruskiego Grodna przypadkowo natrafił na interesującą informację. Okazało się, że w pobliskiej wsi urodziło się kociątko o bardzo niecodziennej sierści. Kocia mama – będąca zwykłą, rudą, podwórkową kotką  – urodziła trzy kociaki. Dwa z nich są w standardowych kolorach: biały i czarny. Natomiast trzeci mruczek zdecydowanie wszystkich zaskoczył, ponieważ jego sierść jest koloru... zielonego!

Diagnoza weterynarza

Siergiej kupił wyjątkowego kota, po czym od razu zabrał go do weterynarza. Specjalista zbadał mruczka i stwierdził, że zwierzę jest zdrowe jak ryba. Ponadto uznał, że zielonawa sierść to naturalna barwa jego futerka. To, dlaczego kot ma taki odcień sierści, pozostaje tajemnicą – lekarz nie potrafił odpowiedzieć na to pytanie. Internauci piszą do Siergieja, dlaczego pofarbował kota. Jednak lekarz po obejrzeniu zwierzaka zapewnia o tym, że to jego naturalny wygląd.

Poza kolorem nie różni się od innych zwierząt. Uwielbia jeść, bawić się i zwiedzać wszystkie zakamarki – opowiadał Siergiej w rozmowie dla portalu newgrodno.by.

Wybór imienia

Siergiej poprosił o pomoc w wyborze imienia dla kotka. Użytkownicy Instagrama mieli wpisywać proponowane imiona w komentarzach pod jednym z postów. Tym samym chciał wypromować swój internetowy sklep papierniczy, oferując zwycięzcy bon podarunkowy oraz możliwość zrobienia sobie zdjęcia z niezwykłym mruczkiem.

Zainteresowanie instagramowym konkursem było ogromne: w kolejnym poście Siergiej ogłosił, że w ciągu zaledwie pół dnia pojawiło się ponad 200 propozycji imion. Najciekawsze z nich to: Shrek, Hulk, Grinch, Neon i Szmaragd. Wciąż czekamy na wyłonienie zwycięskiego pseudonimu... A wy? Jak nazwalibyście takiego niespotykanego kociaka?

źródło: polsatnews.pl

Pierwsza publikacja: 22.09.2023

Podziel się tym artykułem:

Pola Bajera
Pola Bajera

Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.

Zobacz powiązane artykuły

Znęcanie się nad zwierzętami – jak chroni je prawo i co zrobić, gdy widzimy cierpienie kota?

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Choć koty uchodzą za niezależne i samodzielne, w praktyce są całkowicie zdane na swoich opiekunów. Niestety wiele z nich doświadcza porzucenia, głodu, przemocy czy życia w skrajnie złych warunkach. Polskie prawo jednoznacznie chroni koty przed takim losem, a każdy z nas ma obowiązek reagować, gdy jest świadkiem ich krzywdy.

kot je na ulicy

undefined

Milczenie to przyzwolenie na znęcanie się. Nie porzucaj - reaguj!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Kiedy z podwórkowego okna znika kot, którego codziennie widujemy – rzadko pytamy, co się z nim stało. Czasem może słyszymy, że „się wyniósł”, ale wiele z tych kotów nigdy nie trafia do bezpiecznego miejsca – są porzucane. W tegorocznej edycji „Nie porzucaj” mówimy wprost: Twoje milczenie może kosztować kota życie.

null

undefined

Koty wolno żyjące w świetle prawa – kto ma obowiązek się nimi opiekować?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Koty wolno żyjące, nazywane też miejskimi czy dzikimi, w świetle prawa są nieodłącznym elementem polskiego krajobrazu - od centrów miast po wiejskie zabudowania. Wokół ich statusu narosło jednak wiele mitów: czy są bezdomne? Czy można je odławiać albo przygarnąć? I najważniejsze - kto ma prawny obowiązek się nimi opiekować?

null

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się