27.08.2023

Pepper – pierwsza kocia gwiazda Hollywood. Poznaj jej historię!

Ewa Potępa

Ewa Potępa

Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Początek XX wieku to złoty okres dla amerykańskiej kinematografii. Swoją premierę ma pierwsza wielka amerykańska produkcja – „Narodziny narodu” – a na ekranach debiutują gwiazdy takie jak Rudolph Valentino czy Pola Negri. Lata 20. XX wieku to także moment, kiedy na planach filmowych pojawiają się zwierzęta. Psy, konie, a nawet niedźwiedzie mają swoje pięć minut. Jednak jednego zwierzęcia, mimo niewątpliwej urody i uroku osobistego, brakuje.

pepper the cat

fot. Catconworldwide.com

Koty na planie

Kot jest jedynym zwierzęciem domowym, które odmawia chętnego pozowania przed kamerą – czytamy w magazynie „Film Fun”, miesięczniku z początku XX wieku dedykowanym fanom kina.  

W przeciwieństwie do psów czy koni uparte, niezależne koty przez lata konsekwentnie stawiały opór wizji reżyserów. Zamiast pozować przed kamerą, wolały się zdrzemnąć lub zapolować na kłaczki kurzu błąkające się po planie filmowym. Zdawać by się mogło, że brak uległości skutecznie przekreśli ich szansę na zostanie gwiazdami kina. Nic bardziej mylnego! Wystarczyło znaleźć WŁAŚCIWEGO kota. A właściwie kotkę.

Król komedii

Kiedy myślimy o początkach Hollywood, nie sposób nie wspomnieć o Macku Sennecie – producencie filmowym oraz reżyserze zwanym „królem komedii”. Sennett wyspecjalizował się w produkcji zabawnych, niemych filmów opierających się na grze pomyłek. Gatunku ten znany jest obecnie jako slapstick. Fabuła ograniczała się głównie do szeregu następujących po sobie skeczy, a także szybkiej akcji i mocno przerysowanych postaci. 

Dzięki filmom Sennetta sławę zyskali aktorzy komediowi tacy jak Mabel Normand, Charlie Chaplin, Raymond Griffith, Gloria Swanson, Ford Sterling, Andy Clyde czy Bing Crosby. Jednak jedną z największych gwiazd odkrytych przez reżysera okazała się… maltańska kotka Pepper. 

Urodzona aktorka

Pewnego dnia w studiu Keystone – wytwórni filmowej należącej do Sennetta – podczas kręcenia filmu przez luźną deskę w podłodze wychynęły dwa małe kociaki. Jeden z nich, gdy tylko zauważył kłębiący się wokół tłum, zrobił to, co każdy inny kot zrobiłby na jego miejscu – czym prędzej czmychnął ze sceny. Drugi kociak, niewzruszony światłami oraz skierowanymi na niego kamerami, wodził po widowni spokojnym, zaciekawionym spojrzeniem.

Sennett ze zdumieniem patrzył, jak kotka ze spokojem defiluje po scenie. Sprawiała wrażenie, jakby nie tylko była częścią nagrań, ale grała jedną z głównych ról. Reżyser wiedział, że ma przed sobą urodzoną aktorkę, przyszłą gwiazdę filmową. Kotka otrzymała imię Pepper. 

Widziałem kotecka

Prawdopodobnie pierwszą produkcją, w której wystąpiła Pepper, był krótkometrażowy film „The Little Hero” (1913). W krótkiej historii grająca główną rolę Mabel Normand wychodzi z domu, upominając swojego kota – w tej roli Pepper – aby zostawiła w spokoju jej kanarka. Nieposłuszny kot, tuż po wyjściu swojej właścicielki, czym prędzej przymierza się do ataku na ptaszka. Na szczęście pozostawiony na zewnątrz czujny pies, biegnie na pomoc i zapobiega tragedii. W krótkometrażowej produkcji kotce towarzyszyła inna zwierzęca gwiazda – Teddy the Wonder Dog, znany również jako Keystone Teddy. 

Początek kariery

Prawdziwy początek kariery Pepper nastąpił wraz z filmem „Are Waitresses Safe?” (1918). Kotka zagrała u boku Louise Fazendy, jednej z najpopularniejszych aktorek komediowych swoich lat. Rola Pepper w filmie była niewielka. Miała spacerować po restauracyjnym stole i wykorzystać okazję, by ukradkiem skosztować nieco napoju z filiżanki mężczyzny. Jednak nawet ten niewielki epizod wystarczył, by Pepper podbiła serca publiczności. Pod koniec grudnia 1917 roku w Daily Capital Journal ukazał się artykuł wychwalający zdolności aktorskie kotki:

Zazdrość jest nieodłącznym elementem świata kina, jednak są dwie aktorki, które darzą się niekłamaną sympatią – są to Louise Fazenda i Pepper, słynna komediowa kotka. Obie są związane z wytwórnią filmową Macka Sennetta. 

Panna Fazenda jest bez wątpienia najpopularniejszą aktorką, lecz to Pepper jest najsłynniejszą kotką. Pep bardziej przypomina psa niż kota. Można ją nauczyć wszystkiego. Jedyny problem z kocią aktorką polega na tym, że kiedy znuży się grą, jednym susem ucieka ze sceny, znikając na resztę dnia. 

the kitchen lady
fot. Paramount-Mack Sennett

Status prawdziwej gwiazdy zapewnił jej film „The Kitchen Lady” (1918). Następne produkcje takie jak „His Hidden Purpose” (1918) czy „Those Athletic Girls” (1918) jedynie ugruntowały jej pozycję w Hollywood. Komediowa kotka szturmem podbiła serca widzów i krytyków. 

Kot wart tysiące dolarów 

Mack Sennett tak bardzo cenił Pepper, że postanowił ubezpieczyć kotkę na zawrotną wówczas kwotę 5 tysięcy dolarów. W magazynie Motion Picture z 1918 roku czytamy:

Najcenniejszym kotem na świecie jest Pepper – kotka maltańska, która zdobyła sławę dzięki występom w komediach Macka Sennetta. 

Pepper została ubezpieczona na kwotę pięciu tysięcy dolarów, jednak jest warta o wiele więcej! Ogromna wartość Pepper polega na tym, że nie znajdziecie drugiego takiego kota. Jest nieustraszona. Możecie wystrzelić nabój z Colta kaliber 45 na tyle blisko, by przypalić jej futerko, a ona jedynie spojrzy na was z lekkim zaskoczeniem.

Skandal obyczajowy

W 1918 roku środowisko filmowe obiegła plotka, że Pepper – niepozostająca w sformalizowanym związku z żadnym kocurem  – jest w ciąży. I rzeczywiście, niedługo później na świat przyszło sześć małych puszystych kuleczek. W kolumnie poświęconej kinematografii, w czasopiśmie The Post Crescent z czerwca z tego samego roku, znalazła się notka: 

Pepper, kotka należąca do Macka Sennetta, gwiazda wytwórni Paramount, sensacja kilku ostatnich komedii, pragnie ogłosić, że jej niedawno powiększona rodzina, nie będzie kolidować z jej karierą. Jednak jej największą rolą jest obecnie bycie mamą sześciu małych kociąt. 

Co ciekawe, dzieci Pepper również szybko zadebiutowały na ekranie. Towarzyszyły kotce w filmie „Whose Little Wife Are You?” (1918).

Rosnąca sława

Pepper była na tyle sławna, że otrzymywała nawet listy od swoich fanów. Pewnego dnia do studia dotarł list adresowany do „Kotki Pepper”. Napisała go mała dziewczynka, która pragnęła wyrazić zachwyt ostatnią rolą kotki. Pytała również, czy Pepper będzie tak uprzejma, by przesłać jej swoje zdjęcie z autografem. Kotka – z niewielką pomocą pracownicy z działu pocztowego – przesłała dziewczynce swój portret z atramentowym odciskiem łapki w prawym dolnym rogu. 

Nietypowi przyjaciele

Szczyt popularności Pepper pokrywał się z epidemią grypy hiszpanki oraz z udziałem Stanów Zjednoczonych w pierwszej wojnie światowej. Rosnąca popularność zwierząt-aktorów była bezpośrednim efektem tych wydarzeń. Ludzie przygnębieni doniesieniami z frontu oraz wszechobecną chorobą szukali rozrywek, które na chwilę pozwolą im oderwać myśli od rzeczywistości. 

Pepper nie była jedyną zwierzęcą gwiazdą w wytwórni Sennetta. Na planie można było spotkać konie, kaczki, szczury, słonie, a nawet… niedźwiedzia. Jednak najważniejszym towarzyszem Pepper był Teddy – olbrzymi dog niemiecki. Para zagrała razem w kilkunastu produkcjach. Mimo że na ekranie zazwyczaj wcielali się w rolę wrogów, to w życiu prywatnym byli przyjaciółmi. Do tego stopnia, że ​​– ku skrajnej konsternacji Sennett Studios – po śmierci Teddy'ego w 1923 roku, Pepper odmówiła dalszej gry. 

Smutne pożegnanie

Pod koniec marca 1924 roku, zaledwie rok po śmieci Teddy’ego, odeszła również Pepper. Liczne czasopisma postanowiły uczcić pamięć kotki w artykułach. W The Sioux City Journal czytamy następujące wspominki: 

Kariera Pepper, najzdolniejszej ze wszystkich kotów pojawiających się na ekranie, zakończyła się 25 marca. Kotka zmarła ze starości w klinice dla zwierząt w Los Angeles. 

Pepper nie była kotem z rodowodem, nie zdobywała medali na wystawach. Była po prostu zwykłym dachowcem, chociaż wszyscy uznawali ją za najinteligentniejszego kota, jaki kiedykolwiek pracował na planie filmowym. 

Mack Sennett, jej właściciel, konsekwentnie odmawiał lukratywnych ofert, które otrzymywał od osób zainteresowanych zakupem Pepper. Całkiem niedawno duża wytwórnia potrzebowała kota do zdjęć. Po próbach z licznymi kotami zdesperowani zaoferowali 75 dolarów dziennie w zamian za użyczenie Pepper. Ponieważ na planie potrzebny był biały kot, wymyślili, że zafarbują futerko kotki białym proszkiem. Mack Sennett odmówił wynajmu – argumentował to faktem, że Pepper się starzeje i nie życzy sobie, aby była tak traktowana. 

Pepper pracowała w studiu Sennetta przez dziewięć lat. Wszyscy, którzy ją znali, opłakują jej stratę. 

Chociaż dzisiaj koty w kinie czy w programach telewizyjnych nie budzą zdziwienia, to sto lat temu był to fenomen. Dlatego oglądając „Śniadanie u Tiffaniego”, „Ojca Chrzestnego” czy nawet którąś z części „Harry'ego Pottera” warto przypomnieć sobie o Pepper – prekursorce kocich aktorów w Hollywood. 

Pierwsza publikacja: 23.08.2023

Podziel się tym artykułem:

Ewa Potępa
Ewa Potępa

Miłośniczka dobrego jedzenia i podróży. Za punkt honoru stawia sobie pogłaskanie każdego napotkanego kota. W poprzednim życiu była Pandą Wielką.

Zobacz powiązane artykuły

03.03.2024

Koty w Disneylandzie – magia dzieje się po zmroku!

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Mało kto wiem, że w Disneylandzie – parku tematycznym inspirowanym Myszką Miki – tak naprawdę królują… koty! Po zmroku dzieje się tu prawdziwa magia.

koty w disneylandzie

undefined

21.11.2023

Tak wygląda życie typowego kociarza zimą. Sprawdź, czy to o Tobie!

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Jak wygląda zima z perspektywy kociarza, który musi dbać o swojego podopiecznego? Co warto wiedzieć o tym szczególnym okresie w roku? Sprawdźmy!

jak zima wpływa na kota

undefined

12.11.2023

Orangey – kot, który jadał śniadania u Tiffany’ego

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Dwukrotny zdobywca zwierzęcego Oscara, jedna z najjaśniejszych gwiazd na firmamencie kocich aktorów. Grał u boku Audrey Hepburn i Jan Sterling. Świetnie odnajdywał się zarówno w rolach dramatycznych, jak i komediowych. Kapryśny i genialny. Oto Orangey – prawdziwa legenda Hollywood.

orangey kot

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się