23.03.2022
Uratowany kotek zaopiekował się psem – przestraszonym pacjentem kliniki weterynaryjnej
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pracownicy ze Szpitala dla Zwierząt Greenside podzielili się wspaniałą historią swoich podopiecznych. Uratowany kotek zaopiekował się osłabionym psem.
fot. Facebook / @Greenside Animal Hospital
Osamotniony i przemoczony kilkutygodniowy rudzielec został wyciągnięty z kanalizacji przez przypadkowego przechodnia. Początkowo uratowany kotek stronił od wszelkich kontaktów. Szybko jednak nawiązał więź jednym z podopiecznych kliniki.
Przyjaźń z jednego oddziału
Ze względu na brak informacji o szczepieniach nowego podopiecznego, pracownicy postanowili, że bezpieczniej będzie umieścić go na oddziale izolacyjnym. Pierwsze dni w klinice były dla Ginger Biscuit (takie otrzymał imię) dużym stresem. Był nieufny i wystraszony. Nie próbował też nawiązywać z personelem żadnych interakcji. Wszystko zmieniło się, gdy na ten sam oddział trafiła suczka Anne.
Uratowany kotek pociesza przerażoną suczkę
Osłabiona, zapchlona i zarobaczona psinka – po udzieleniu pierwszej pomocy – została umieszczona w klatce w odpowiedniej odległości od tej, w której znajdował się Ginger Biscuit. Pewnego dnia personel medyczny z przerażeniem odkrył, że rudzielec zniknął. Jak się później okazało nie uciekł za daleko – kotek został znaleziony w klatce suczki Anne.
Nie doceniliśmy umiejętności kociaka do przeciskania się przez szczeliny klatki, w której został umieszczony. Z racji tego, że piesek jest osłabiony, nie uważaliśmy, by stanowił on zagrożenie dla małego kota. Kiedy jednak zobaczyliśmy ich po raz pierwszy razem, spanikowaliśmy, ponieważ wiemy, że niektóre psy źle reagują na koty i na odwrót – powiedzieli Viljoen i Greube ze Szpitala dla Zwierząt Greenside.
Wszelki obawy szybko zostały rozwiane. Kotek i suczka dogadywali się bez żadnych problemów. Mimo że pracownicy szpitala ponownie umieścili rudzielca w swojej klatce, ten ponownie wymknął się do psinki. Teraz Ginger Biscuit i Anne przebywają na stałe w jednej klatce – razem jedzą, odpoczywają i bawią się wspólnymi zabawkami. Lekarze weterynarii są przekonani o tym, że Anne odzyskuje siły dzięki kociakowi, który daje jej poczucie bezpieczeństwa. Mają nadzieję, że już nigdy nie zostaną rozdzieleni, a do nowego domu pojadą razem.
źródło: www.thedodo.com