Kot na spacerze – musisz poznać tych 5 popularnych mitów!

Choć jeszcze kilka-kilkanaście lat temu było to nie do pomyślenia, dziś kot na spacerze wraz z opiekunem dzierżącym smycz wcale nie należy do rzadkich widoków. Kontrolowane spacery pozwalają rozwiązać odwieczny dylemat, jak zapewnić kotu kontakt ze światem zewnętrznym, a jednocześnie nie wypuszczać go bez kontroli. Przed wyjściem warto jednak zapoznać się z tymi najpopularniejszymi mitami, aby wiedzieć, czego się spodziewać!

Mit nr 1 – Koty nie lubią chodzić w szelkach

Faktem jest, że koty często źle reagują na próbę założenia im szelek. Nie ma w tym nic dziwnego, w końcu dotychczas w nich nie chodziły! Nieprzyzwyczajony mruczek po prostu nie wie, co się dzieje. Z tego powodu warto nie tylko wybrać dobrze dopasowane modele, ale również zadbać o koci komfort. Przyzwyczajajmy kota do szelek stopniowo, bez nacisków, małymi kroczkami. A na spacer wyjdźmy dopiero wtedy, gdy kot będzie na to gotowy!

Mit nr 2 – Kot na pewno spróbuje uciec

Dla każdego odpowiedzialnego opiekuna wizja kota, który ucieka w popłochu przez podwórko, wydaje się straszna. W rzeczywistości takie próby ucieczek nie zdarzają się specjalnie często. Przede wszystkim dlatego, że koty są zajęte węszeniem, tarzaniem się po trawie czy jej podskubywaniem. Próby ucieczki to zwykle efekt nieprzyzwyczajenia kotów do spacerów albo nagłego bodźca, który przestraszy kota tak, że zacznie on uciekać na oślep. Pamiętajmy jednak, że nadal trzymamy go na smyczy!

Mit nr 3 – Każdy kot na zewnątrz będzie chciał spacerować

Nie jest to prawda, zwłaszcza w przypadku mruczków po prostu wyniesionych na dwór od razu po założeniu szelek. Jest spora szansa, że takie wyjście będzie dla kota po prostu stresem, szczególnie gdy poczuje pociągnięcie na smyczy. Z tego powodu warto najpierw przećwiczyć z kotem chodzenie na smyczy... w domu. Dzięki temu kot na spacerze będzie już wiedział, jak poruszać się na tym dziwnym sznurku, a całą uwagę skupi na poznawaniu otoczenia. To też może potrwać. Warto pozwolić mruczkowi najpierw zapoznać się z klatką schodową czy ogrodem, jeśli mamy taką możliwość, a dopiero potem zabierać na otwarty teren.

Mit nr 4 – Po psach trzeba sprzątać, a po kotach – nie!

Coraz większa rzesza psich opiekunów nosi ze sobą praktycznie wszędzie woreczki na psie odchody. Tymczasem wiele osób wyprowadzających na spacer koty uważa, że im to niepotrzebne, zwłaszcza jeśli kot zwykle załatwia się w kuwecie. Pamiętajmy, że mruczek, który regularnie wychodzi na zewnątrz, może znaleźć idealne miejsce na załatwienie się np. w piasku czy ziemi. W takiej sytuacji jesteśmy zobowiązani po nim posprzątać, dlatego woreczki zawsze warto mieć ze sobą.

Mit nr 5 – Starszy kot nie nauczy się spacerować

Jak można się spodziewać, nie jest to prawda! Koty starsze, o ile nie są lękliwe czy chore, można zachęcać do wychodzenia na smyczy podobnie jak młodsze. Co więcej, wiele z nich będzie chętnie spacerować po okresie przyzwyczajenia. Może się zdarzyć, że adaptacja do szelek czy nowego otoczenia będzie dłuższa, ale nie oznacza to, że nie warto jej przeprowadzić. Co więcej, taka stymulacja bodźcami może okazać się dla kota świetnym sposobem na utrzymanie umysłu w dobrej formie.