Przymusowy home office? Oto, jak postępować z kotem

Myli się ten, kto sądzi, że jedynie rodzice stają przed odwiecznym dylematem: jak zapewnić dziecku atrakcje, aby móc w spokoju wykonywać swoją pracę? To samo dotyczy… kociarzy! Zatem: co robić gdy kot próbuje przykuć twoją uwagę miaukami, rozprasza cię, nie daje się skupić lub kładzie się bezpośrednio na klawiaturze? Co zrobić, by praca zdalna z kotem nie okazała się porażką? Oto garść porad.

Porządna zabawa lekarstwem na wszystko

Wybawienie kota podczas home office to podstawa! Wyhasany, zmęczony futrzak będzie miał zdecydowanie mniejszą ochotę, by nękać cię podczas pracy. Dbaj zatem o zapewnienie mruczkowi właściwej dozy aktywności – szczególnie rano, zanim usiądziesz do komputera. Warto wprowadzić dodatkową porcję zabaw – jeśli możesz, w ramach przerwy na lunch, poświęcić choć kilka minut swojemu pupilowi i zaabsorbuj go gonitwą. Zainwestujesz niewiele czasu, a zyskasz go zapewne sporo więcej.

Pilnuj rutyny

Kot przyzwyczajony do określonego cyklu dnia będzie z pewnością zdziwiony, że nie wychodzisz już do pracy jak zawsze. Teraz spędzacie czas w trybie 24/7! Już to samo w sobie stanowi sporą zmianę dla mruczka. Dlatego staraj się utrzymywać stałą, kocią rutynę dnia – karm i baw się z nim o tych samych porach. Dzięki temu mruczek będzie spokojniejszy. Poirytowany kot, któremu zmienia się nagle rozkład doby, raczej nie będzie wyrozumiały dla twojej pracy zdalnej.

Kot i klawiatura komputera

Jak wiadomo, klawiatura laptopa posiada właściwości magiczne… Ona i mruczek są jak jing i yang – dwa uzupełniające się elementy, które przyciągają się z siłą magnesu! O ile w czasie weekendu jesteś w stanie zaakceptować takie zachowanie, o tyle w ciągu tygodnia futrzak leżący na twoim laptopie znacząco utrudnia możliwości pracy… Cóż, nie mamy dla ciebie dobrych wiadomości. Nikt jeszcze nie wymyślił, jak oduczyć naszych mruczących przyjaciół pakowania się prosto na klawiaturę. Możesz spróbować zdejmować z niej kota, mówiąc stanowczo „nie” i odwracając jego uwagę np. poprzez rzucanie zabawki. Nigdy nie odciągaj uwagi przysmakami – jedynie wzmocnisz negatywne zachowanie, ponieważ pupil potraktuje jedzenie jako nagrodę.

Rozmowy z klientami i… szefem

Praca zdalna z kotem i video-chat to spore wyzwanie. Zanim połączysz się z zespołem/klientem/szefem, znajdź odpowiednie miejsce – upewnij, że za twoimi plecami nie znajduje się nic, na co mruczek umie wskoczyć. No chyba, że zależy ci, aby podczas rozmowy biznesowej w tle pojawił się nagle kolejny, futrzasty uczestnik video-spotkania ? Jeśli kot mocno wokalizuje, lepiej wytransferować go do drugiego pokoju, zapewniając tam rozrywkę. Zostaw mu ulubione zabawki, którymi może się zająć, angażujące aktywności, jak np. maty węchowe. W ostateczności – uruchom w tablecie grę przeznaczoną dla mruczków, jeśli twój pupil to lubi.

Dodatkowy czas dla kota dzięki sprawnemu home office

Jeśli będziesz stosować się do powyższych rad, istnieje spora szansa, że wszystkie twoje zadania podczas home office pójdą sprawnie i o niebo szybciej! A co zrobić z dodatkowym, zyskanym czasem? Oczywiście poświęcić go na kocie sprawy ?

• Porządkowanie zabawek – 9/10 kocich domów wygląda zwykle tak samo: splątane sznurki i wędki, piłeczki ukryte w różnych zakamarkach, mnóstwo kociego sprzętu, który nie jest już używany. Wreszcie masz czas, by zrobić z tym porządek, a gdy sytuacja uspokoi się – przekazać zbędne rzeczy innym futrzakom!
• Segregowanie dokumentacji medycznej – wyniki mruczkowych badań powinno się na wszelki wypadek zbierać – to wie każdy kociarz. Dokumenty to jednak zawsze dokumenty: możemy wymyślać różne sposoby na ich okiełznanie, ale papiery zawsze będą jakimś cudem w nieładzie. Teraz możesz się tym zająć.
• Kreatywne zabawy z kotem – będzie zachwycony, że poświęcasz mu więcej czasu. Podpowiedzi ulubionych aktywności znajdziesz TUTAJ.
• Sprawdź, jakie materiały obecnie masz w domu – może pokusisz się o zrobienie zabawek dla swojego pupila? To wcale nie takie trudne – zajrzyj TUTAJ.

Jak wygląda twoja praca zdalna z kotem?

Jakie macie sposoby na zapanowanie nad kotem podczas home office? Podzielcie się nimi w komentarzach – zwłaszcza teraz każda tego typu rada jest teraz na wagę złota! ?

Autor: Marta Martyniak