15.06.2020

„Lubię poprawiać ludziom humor”. Wywiad z Magdaleną Gałęzią – autorką komiksów o Miłozwierzu

Nikoletta Parchimowicz

Nikoletta Parchimowicz

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

O inspiracjach, czarnym humorze, kociarzach, stereotypach i fenomenie kotów w internecie - przeczytaj wywiad z Magdaleną Gałęzią, autorką komiksów o Miłozwierzu!

Wywiad z Magdaleną Gałęzią

fot. materiały prasowe

Z Magdaleną Gałęzią, autorką popularnych komiksów o Miłozwierzu rozmawiamy w związku z wydaniem nowej książki. Jej tytuł to „Tydzień z Kotem Jaśniepanem. Jaśniepamiętnik”.

Zacznijmy od początku – co, a może kto Panią inspiruje?

Inspirują mnie moje koty oraz opowieści napisane w komentarzach przez miłośników mojego bloga. Czasem dostaję prywatne wiadomości ze śmiesznymi sytuacjami i powstaje z tego komiks. Różnie. Czasami po prostu niczego nie robię. Siedzę sobie i w mojej głowie pojawia się obrazek. Uśmiecham się i zabieram za rysowanie.

Do kogo skierowana jest książka „Tydzień z Kotem Jaśniepanem. Jaśniepamiętnik”?

Ta książka z pewnością przeznaczona jest dla osób, które rozumieją przedstawiane w niej poczucie humoru. Moje komiksy to nie instruktaż obsługi kota ani nie poradnik behawioralny. To luźne, śmieszne sytuacje z życia: mojego, moich kotów i miłośników bloga. To też rodzaj pamiętnika online. Lubię głupimi opowieściami z mojego szalonego życia poprawiać ludziom humor. To wszystko. Mój blog to nie instrukcja fachowa.

Miłozwierz

Czy jest to też lektura dla „niekociarzy”?

Jeśli lubią zwierzaki i dziwne, lekko czarne poczucie humoru, to tak, jak najbardziej. Przed zakupem książeczki można też zajrzeć na bloga (www.facebook.com/Milozwierz), poczytać, zobaczyć i zdecydować.

Jak rodzi się pomysł na kolejną ilustrację i ile ona powstaje?

Jest to rzecz względna. Czasem po prostu wymyślam komiks. A czasem zapisuję sam pomysł, robię to na karteczkach, papierkach od cukierków, chusteczkach higienicznych, wszędzie. Potem, w domu, biorę kartkę A4, taką najzwyklejszą – do ksero – i szkicuję komiks ołówkiem. Następnie nanoszę kontur cienkopisem kreślarskim. Skanuję całość, obrabiam graficznie. I gotowe! Czasem jeden komiks powstaje 15 minut, czasem godzinę i więcej. To zależy.

Można odnieść wrażenie, że koty zawojowały sieć. Jak wytłumaczyć fenomen kotów w internecie?

Wszystko dlatego, że koty są z innej planety i doskonale potrafią manipulować człowiekiem, będąc nadal tylko malutkimi, słodkimi futrzakami. To są możliwości wykorzystane na 100%. Mistrzostwo manipulacji zamknięte w małym ciałku z uroczą aparycją.
Wywiad z Magdaleną Gałęzią

Człowiek przykleił kotom łatkę „wrednych”. Jak to z nimi jest? Czy koty w końcu są wredne, czy nie?

Nie. Są po prostu sprytne. Nie ma wrednych kotów. Są tylko nieuświadomieni ludzie, którzy nie rozumieją kocich sposobów komunikowania problemów. I biorą je za wredotę. Śmiało mogę powiedzieć, że nie ma na świecie wrednych kotów. Są tylko kocie problemy i sposoby ich komunikacji. Ale to już temat dla behawiorystów.

A kim jest człowiek dla kota? Poddanym czy przyjacielem?

Poddanym, kiedy trzeba czegoś zażądać i przyjacielem w chwilach wolnych od roszczeń. To bardzo skomplikowany układ zależności.

Kot czy pies? A jeśli kot, to dlaczego?

I pies, i kot, i koń, i jeż, i świnia. Uwielbiam wszystkie zwierzaki: małe, duże, futerkowe i bezfuterkowe, młode i stare. Koty trafiły się przypadkiem. Jeden (Chuck) pojawił się znikąd na mojej wycieraczce w środku zimy. Lósię, kotkę, zdrapałam z ulicy Morwowej na Tarnogaju, kiedy prowadziłam zajęcia z nauki jazdy. I tak to się zaczęło. Wcześniej byłam psiarą. Uwielbiałam koty, ale zawsze marzyłam o kolejnym psiaku. A tu psikus: przygarnęłam jednak dwa koty.

Wywiad z Magdaleną Gałęzią

Który komiks z serii Miłozwierza jest Pani ulubiony? Czy ma Pani swojego faworyta?

Nie. Głupio się przyznać, ale większości nawet nie pamiętam. Dziennie rysuję jeden, dwa komiksy, do tego różne własne koncepcje i prywatne zamówienia, co daje około 500 obrazków w roku. Nie sposób spamiętać wszystkich. Chyba nie mam ulubionego. Każdy nowy jest na chwilę moim ulubionym, a potem pojawia się jeszcze nowszy… Każdy to osobna historia, jakiś zapis, wycinek moich myśli i tyle.

To jeszcze na koniec – najlepsza rada dla kociarza?

Mój kot powiedziałby: nie kładź niczego na moim kocyku, dobrze ci radzę. Nie wiem, co radzić kociarzom. Kochać i nie dać się zwariować? To chyba słaba rada. Sama dałam się zwariować już dawno. No to może: kochać. Po prostu te futrzaki kochać. I już!
Patronem medialnym książki jest portal Koty.pl

Polecane przez redakcję

Reklama
Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

Nikoletta Parchimowicz
Nikoletta Parchimowicz

Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.

Zobacz powiązane artykuły

19.01.2025

Czy człowiek może zarazić się robakami od kota?

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty

Czy człowiek może zarazić się robakami od kota? I czy robaki od kota są groźne dla ludzi? Sprawdź, czy musisz zachować ostrożność, jeśli twój kot jest zarobaczony!

zarazić się robakami od kota

undefined

10.01.2025

Transporter dla kota. Jaki będzie najlepszy i jak nauczyć kota, by się go nie bał?

Ten tekst przeczytasz w 8 minut

Jaki transporter dla kota będzie najlepszy? Sprawdź, w czym najbezpieczniej zabrać kota na wizytę w gabinecie weterynaryjnym i jak sprawić, by kot nie bał się transportera!

transporter dla kota

undefined

04.01.2025

Jak kot przeprasza? 5 kocich sposobów na załagodzenie sytuacji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Co by było, gdyby mruczki miały poczucie winy? Może zawsze brałyby sprawy w swoje łapki, by odkupić kocie winy? Zastanówmy się więc, jak kot przeprasza. Ma na to kilka skutecznych sposobów.

Jak kot przeprasza

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się