Czy kot może jeść jajka?

Wielkanoc tuż, tuż. Dekorujemy domy i szykujemy świąteczne przysmaki, które bardzo interesują resztę domowników – zwłaszcza czworonożnych. No właśnie. Na wielkanocnym stole królują jajka, ale czy możemy poczęstować nimi naszego mruczka? Czy kot może jeść jajka?

Zdrowe czy niezdrowe?

Jeśli w dzieciństwie jeździliście do babci na wieś, prawdopodobnie nie raz i nie dwa widzieliście koty, które jadły surowe jajka. Być może słyszeliście też, że dzięki nim zwierzęta mają piękną, lśniącą sierść. Z drugiej strony wystarczy przez chwilę poszperać w internecie, by trafić na kocią listę rzeczy zakazanych i znaleźć na niej właśnie jajka. Nietrudno się pogubić – gdzie właściwie leży prawda?

Jajko samo w sobie jest doskonałym źródłem białka i jest wyjątkowo pożywne, a w dodatku zawiera cenną taurynę. Kontrowersje budzi surowe białko, w którym znajduje się m.in. awidyna – enzym zmniejszający wchłanianie biotyny. Wielu opiekunów twierdzi, że kot, który regularnie je surowe białko, może mieć problemy ze skórą oraz sierścią. W takim razie czy kot może jeść jajka? Może, ale… pod pewnymi warunkami.

Czy kot może jeść jajka? Tak, ale…

Na szczęście negatywne działanie awidyny neutralizuje się w żołądku kota pod wpływem niskiego pH, dzięki czemu substancja ta nie wpływa na przyswajanie biotyny zawartej w innych podawanych kotu posiłkach. Awidynę można także zneutralizować poprzez ugotowanie jajka na twardo. W takiej postaci możemy nim od czasu do czasu poczęstować kota, jednak pamiętajmy, że najcenniejsze jest żółtko (zwłaszcza surowe) – zawiera szereg witamin, lecytynę oraz kwasy omega-3 i omega-6. Jeśli mruczek ma na nie ochotę, pozwólmy mu zaspokoić apetyt – jajko podawane raz na jakiś czas może być świetnym uzupełnieniem kociej diety.

Jak widać, jajek nie trzeba się bać – jeśli nasz kot je lubi, od czasu do czasu wrzućmy mu do miseczki surowe lub ugotowane żółtko – z białkiem lub bez. Inna sprawa, że z jajkami i kotem wiąże się całkiem inne, ale chyba najpoważniejsze ryzyko – są idealne do… turlania. Uważajmy na zręczne, kocie łapki 😉

A jak to jest z waszymi kotami – czy lubią od czasu do czasu jeść jajka? Pozwalacie im na to? Dajcie znać w komentarzach!