15.06.2022
Dlaczego koty tak bardzo lubią przysmaki do lizania?
Nikoletta Parchimowicz
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Przysmaki do lizania cieszą się wśród kotów niesamowitym powodzeniem. Dlaczego mruczki tak bardzo je lubią? I czy można podawać je bez końca?
fot. Shutterstock
Chcesz pobudzić apetyt swojego kota, nauczyć go fajnych sztuczek, nagrodzić po zabawie, albo niezbyt przyjemnym zabiegu? Potrzebujesz niezawodnego narzędzia do budowania zaufania przestraszonego kota? A może chcesz po prostu nieco rozpieścić swojego pupila? Przysmaki do lizania będą najlepszą odpowiedzią na wszystkie powyższe wyzwania.
Smaczków bez liku
Różnorodność kocich przysmaków jest ogromna. Szeroki wybór może oszołomić. I dobrze, bo nasze kociaki bywają wybredne i nie zawsze łatwo trafić w ich smak. Zdaje się jednak, że większość mruczków lubi przysmaki, które są pakowane do podłużnych saszetek lub tubek i można je podawać w formie lizawki. Można również wycisnąć je do miseczki na karmę bądź podawać samodzielnie. Występują w szerokiej gamie smaków. Niektóre są puree. Inne mają konsystencję gulaszu. Co takiego urzekającego jest w tych smaczkach? Dlaczego koty za nimi przepadają i jak często można nimi częstować ulubieńca?
Why so yummy?
Umówmy się – nie wszystkie koty lubią suche smaczki. Pasty do lizania są pyszne (już się o to producenci postarali), w końcu spełniają także rolę dosmaczania karmy, na którą mruczki kręcą nosami. Poza tym nie trzeba ich gryźć, a można lizać! W końcu to przysmaki do lizania, a koty uwielbiają lizać! Wszystko, wszystkich, również siebie. Lubią także pożywienie podawane w takiej właśnie formie.
Przysmaki do lizania dla kota. Czy warto podawać?
Smakołyki mogą stanowić fantastyczną formę uzupełniania kociej diety w ważne elementy. Mogą również stanowić jedynie puste kalorie, dlatego warto zwracać uwagę na skład produktów, na zalecenia producenta dotyczące ilości podawania, no i nigdy z nimi nie przesadzać. Podstawową formą pożywienia zawsze powinna być pełnoporcjowa karma, a smaczki powinny stanowić jedynie dodatek i to najlepiej taki, który nie trafia do kociego brzuszka bez powodu.
A więc kiedy smaczki są OK? Jako nagroda, zachęta, jako pomoc w przemyceniu leków, po zabawie, na uspokojenie w trakcie lub po stresującym wydarzeniu, w ramach przeprosin, gdy zawiedziemy kota jakimś nagannym zachowaniem! Przysmaki do lizania są również świetnymi narzędziami do wykorzystania w gabinecie weterynarza, aby zapewnić zwierzakowi bezstresową wizytę. Generalnie smaczki powinny być uzupełnieniem kociej diety, a nie jej podstawą! Nawet te najzdrowsze, a już w szczególności te mniej zdrowe.
Kot, który zjada zbyt wiele aromatycznych i kalorycznych smakołyków, może zacząć w końcu odmawiać jedzenia karmy. Długotrwałe karmienie wyłącznie lizawkami negatywnie wpływa na równowagę mineralną, poziom witamin i poziom glukozy we krwi naszych podopiecznych. Nie uzależniaj mruczka od smaczków!
Miłośniczka kotów, catsitterka, behawiorystka. Piszę o kotach od wielu lat. O ich naturze uczę się natomiast, odkąd pamiętam. Czuję z kotowatymi niesamowitą więź i porozumienie.
Zobacz powiązane artykuły
30.04.2025
Ryby w karmach dla kotów. Dlaczego warto podawać kotu rybne karmy?
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
„Ryby są zdrowe” – zapewne słyszałeś to stwierdzenie. A czy są one odpowiednie dla mruczków? Jakie ryby możemy znaleźć w karmach dla kotów i które będą najlepsze?
undefined
23.04.2025
Węglowodany w kociej diecie. Czy koty naprawdę ich potrzebują?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Czy węglowodany muszą znaleźć się w każdej kociej diecie? A może stanowią tylko zapychacz? Sprawdź, ile węglowodanów powinien dostawać twój kot!
undefined
20.04.2025
Alergia pokarmowa u kota. Czym się objawia i jak ją leczyć?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Na czym polega alergia pokarmowa u kota? Sprawdź, jak rozpoznać, na co uczulony jest twój domowy pupil i jak możesz mu pomóc!
undefined