13.01.2020
Ciężko poparzony kot ma szansę wyzdrowieć dzięki… rybie
Agata Kufel
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Weterynarze z Nebraski zastosowali nietypową metodę leczenia.
fot. facebook.com/NebraskaHumaneSociety/
Bury kocur o imieniu King miał dużo szczęścia. Udało się go uratować z pożaru domu, w którym niestety zginął należący do tej samej rodziny pies. Choć mocno poparzony, kot ma spore szanse na powrót do zdrowia. Lekiem na jego rany ma być… rybia skóra.
Tragiczny koniec roku
Do nieszczęścia doszło niecałe trzy tygodnie temu. 21 grudnia dom, w którym mieszkał King i jego rodzina stanął w płomieniach. Jego opiekunowie początkowo myśleli, że kot zginął, podobnie jak ich pies, którego nie udało się uratować. Okazało się, że King przeżył, jednak doznał rozległych oparzeń – ponad 50% ciała! Jego stan był bardzo poważny i wymagał natychmiastowej pomocy medycznej.
Z pomocą przyszli weterynarze z Nebrasca Humane Society, którzy podjęli się niełatwego leczenia. Jak powstrzymać rozwój infekcji, doprowadzić do zagojenia się dużych ran i złagodzić dotkliwy ból? Specjaliści postanowili wypróbować rozwiązanie, które wcześniej wykorzystali kalifornijscy koledzy.
Poparzony kot w bandażach z rybiej skóry
Mowa o organicznym bandażu ze skóry słodkowodnej tilapii. Skóra tej ryby zawiera dużo kolagenu, który wspomaga gojenie. Dodatkowo świetnie izoluje rany, zapobiegając utracie wilgoci. Takie okłady są stosowane m.in. w Brazylii, gdzie lekarze wykorzystują tilapię w terapii swoich ludzkich pacjentów. Bandaże z ryby pomogły też zwierzęcym ofiarom pożarów w Kalifornii. Weterynarze z NHS postanowili włączyć je do terapii Kinga.
Zdobycie skóry tilapii okazało się trudnym zadaniem. Weterynarze musieli obdzwonić wiele miejsc – w końcu udało im się zamówić ją z rynku azjatyckiego. Skóra została odpowiednio zdezynfekowana i podczas operacji czasowo umieszczona na oparzonych obszarach ciała kota.
Leczenie Kinga potrwa jeszcze wiele tygodni. NHS informuje o stanie pacjenta za pośrednictwem Facebooka. Według ostatnich doniesień poparzony kot czuje się nieźle, choć oczywiście musi przyjmować dużo leków przeciwbólowych. Opiekujący się nim weterynarze piszą o „ostrożnym” optymizmie – King ma apetyt i chęć do życia, więc powinien stopniowo dojść do siebie. NHS prowadzi też zbiórkę środków na jego dalsze leczenie.
My również trzymamy kciuki za małego wojownika i życzymy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. Oby rybia skóra przyniosła mu ulgę i pomogła uleczyć oparzone ciało!
źródło: wowt.com | zdjęcia: facebook.com/NebraskaHumaneSociety
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined
22.03.2024
„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.
undefined
20.03.2024
Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?
undefined