Pakowanie kota do transportera bywa nie lada problemem… Jednak każdego domowego mruczka można nauczyć samodzielnego wchodzenia do kontenerka! Jak to zrobić?
fot. Shutterstock
Wbrew pozorom domowego mruczka można nauczyć bardzo wielu rzeczy. Wystarczy odrobina zaangażowania, wyczucia i dobrych smaczków, by rozwiązać takie problemy, jak strach kota przed transporterem!
Dlaczego kot boi się transportera?
Twój mruczek chowa się w najciemniejszy kąt, gdy tylko szykujesz transporter? Broni się jak dziki przed wejściem? Nic dziwnego – transporter wielu kotom kojarzy się z nieprzyjemnym ograniczeniem wolności i wizytą u lekarza weterynarii… Na szczęście nauka samodzielnego wchodzenia do transportera wcale nie jest trudna!
Po co uczyć kota wchodzenia do transportera?
Każdy opiekun kota wie, że bycie podrapanym wcale nie jest przyjemne. Przestraszone, protestujące koty mogą używać pazurów, gryźć, a nawet wyrywać się tak, że same sobie zrobią krzywdę. Stres towarzyszący pakowaniu kota do transportera potrafi także nadszarpnąć naszą relację z mruczkiem i każdą podróż zamienić w prawdziwy koszmar! Kot, który umie spokojnie wchodzić do transportera, nie tylko sprawia swoim opiekunom mniej problemów. Dzięki takiej nauce nasz zwierzak będzie czuł się bezpieczniej także podczas samej podróży.
Kontener dla kota może także stanowić bezpieczny azyl i pełnić rolę schronienia - na przykład wtedy, gdy mruczek będzie chciał odpocząć od dzieci lub innych domowników. Ty także nie zakłócaj jego spokoju i nie wyciągaj go siłą. Możesz też nakryć go dodatkowo kocykiem – koty uwielbiają takie budki.
fot. Shutterstock
Co zrobić, żeby transporter nie kojarzył się kotu ze stresem?
Najlepszym sposobem jest przyzwyczajanie kota już od małego, że transporter nie wiąże się tylko z gabinetem weterynaryjnym i badaniami. Może to być także azyl – jego własny kawałek kąta w domu. Można to wypracować niezależnie od tego, w jakim wieku jest nasz kot – wystarczy odrobina cierpliwości i kilka prostych sposobów, by kot polubił swój transporter.
Wnętrze jest ważne – do kontenerka włóż puszysty, atrakcyjny dla kota kocyk (doskonale sprawdza się tutaj polar, który łatwo się pierze i szybko schnie). Ważne, by mruczek poczuł się zachęcony do leżenia w transporterze.
Atrakcyjne nagrody – od czasu do czasu zostawiaj kotu w transporterze smakołyki – w końcu fajnie zagląda się w miejsca, gdzie można znaleźć dla siebie niespodziankę.
Przede wszystkim niech transporter na stałe zagości w jakimś kącie. Tak, aby nie był wyciągany tylko w momencie kiedy kota trzeba gdzieś przenieść – pojawiający się nagle „pojemnik” to dla mruczka znak: „aha – zabierają mnie gdzieś! W nogi!”. Na rynku jest ogromny wybór transporterów, więc spokojnie dostosujemy jego wygląd tak, by pasował do naszego wnętrza. Można też znaleźć w domu taki kąt, w którym kontener będzie mógł stać nikomu nie przeszkadzając i nie psując wystroju. Jeśli kot reaguje paniką na swój kontener – warto go zmienić na nowy i zastosować się do naszych rad.
Jak nauczyć kota wchodzenia do transportera?
Postawienie przed kotem otwartego transportera nie zawsze budzi w zwierzaku pozytywne skojarzenia. Dlatego naukę samego wchodzenia do transportera powinniśmy rozpocząć od prostszej i nieznanej kotu czynności. Jednym z takich sposobów jest nauczenie mruczka siadania na macie (ręczniku lub kocyku) z dala od klatki. Następnie matę tę można stopniowo zbliżać do transportera, aż w końcu umieścić w środku. Brzmi skomplikowanie? Sprawdź, jak rozłożyć to na etapy!
Etap 1
Połóż ręcznik lub kocyk w takim miejscu, by twój kot musiał choć na chwilę się na niej znaleźć. Może być to ciasne przejście w korytarzu, w którym zwierzak nie będzie w stanie ominąć maty. Gdy tylko kociak znajdzie się na ręczniku, powiedz „brawo” lub użyj klikera i nagródź go przysmakiem na macie. Kolejny smaczek rzuć poza kocyk, by zwierzak się oddalił i poczekaj, aż znów wejdzie na matę. Etap ten powtarzaj tak długo, aż zauważysz, że kot chętnie wchodzi na kocyk i oczekuje za to nagrody.
Etap 2
Kiedy twój kot wejdzie na koc, zrób mały krok w tył. Jeśli kot zostanie na miejscu, szybko wróć do niego i go nagródź. Powtórz tę czynność kilkukrotnie, by zwierzak zrozumiał, że ma pozostać na kocyku i oczekiwać nagrody. Następnie wprowadź komendę „zostań” i stopniowo zwiększaj dystans od kota przy kolejnych powtórkach. Kończąc sesję, powiedz „koniec”, rzuć kociakowi smaczek poza matę i schowaj ją poza zasięgiem zwierzaka.
Etap 3
Połóż koc przy transporterze. Jeśli twój kociak ma dużą awersję do klatki, zacznij ćwiczyć w większej odległości od transportera i w każdej kolejnej sesji umieszczaj matę coraz bliżej niego. Gdy twój zwierzak usiądzie na kocyku położonym tuż przy otwartym transporterze, kliknij lub powiedz „brawo” i połóż mu smaczek wewnątrz transportera. Na tym etapie kładź kotu smaczki wyłącznie w transporterze.
fot. Shutterstock
Etap 4
Połóż kocyk wewnątrz transportera i nagradzaj kociaka za wchodzenie do klatki. Możesz na zmianę używać komendy „zostań” (odchodząc od zwierzaka) i rzucać mu smaczek poza transporter, by musiał z niego wyjść i znowu wejść. Na tym etapie nie zamykaj jeszcze drzwiczek, by nie wystraszyć mruczka. Po zakończonej sesji rzuć kotu przysmak, by wyszedł, zamknij pusty transporter i powiedz „koniec”.
Etap 5
Siedzącemu w transporterze kociakowi zacznij stopniowo przymykać drzwiczki. Jeśli twój zwierzak zacznie się niepokoić, możesz zacząć od dotykania drzwiczek i przesuwania ich ledwo o kilka centymetrów. Po każdym takim razie otwórz całkowicie drzwiczki, powiedz „brawo” i nagródź zwierzaka. Ćwicz tak długo, aż kociak przestanie denerwować się zamykanym transporterem. Jeśli uda ci się zamknąć zwierzaka, możesz nagrodzić go przez kratki w drzwiczkach i stopniowo wydłużać czas między zamknięciem transportera i nagrodzeniem zwierzaka.
Kiedy kot już chętnie przebywa w transporterze, zacznij od czasu do czasu zamykać drzwiczki i przenosić go po pokoju. Niech zwierzak zobaczy, że to nic strasznego i taka podróż nie zawsze kończy się nieprzyjemnymi badaniami.
Jak często ćwiczyć z kotem wchodzenie do transportera?
Pojedyncza sesja nie powinna trwać dłużej niż 5 minut, by zwierzak się nie znudził lub nie zestresował. Natomiast takich sesji możesz przeprowadzić nawet 5 dziennie. Ważne, by kociak nie stracił zainteresowania treningiem i chętnie zjadał podawane mu smaczki.
Kot boi się transporterka? Nie daj mu się zniechęcić!
Warto też dbać o „pozytywne kojarzenie transportera” także w gabinecie weterynaryjnym. Nigdy, przenigdy nie pozostawiaj kota w transporterze na czas badania, zastrzyków czy innych czynności leczniczych. Zawsze wyjmuj kota z transportera do badań i pozwól mu wrócić do niego „po wszystkim”. Dzięki temu transporter będzie kojarzony przez kota jako azyl, przenośny dom, miejsce bezpieczne, gdzie nic mu nie grozi. Wyjątkiem są koty agresywne, które po wyjęciu z transportera mogą zaatakować lekarza i nie dadzą się przebadać bez użycia siły.
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.