Dzień Dobry,
Mam pytanie, w lipcu znalazłam kotkę. Pod koniec wakacji okazało się , że jest w ciąży. We wrześniu urodziła 4 kocięta. Niedawno jednak kotkę potrącił samochód i kocięta zostały same, mają ogólnie 6 tygodni. Problem jest taki że nie za bardzo chcą jeść. Próbowałam dawać mleczka w miseczce, ale nie chciały pić. Więc dałam im w strzykawce i też nie za bardzo chciały pić. Mokrej karmy też nie chcą jeść. Proszę o pomoc, bo już nie mam pomysłu jak ich karmić?
Przy matce malutkie kotki piją mleko do około 8. tygodnia życia. Ale już po 6. tygodniu matka zaczyna wprowadzać do ich diety pokarm stały. Jeśli koteczka nie zdążyła tego zrobić – musisz się wykazać cierpliwością. Proponuj maluchom odpowiedni pokarm dla juniorów. To ważne, by był to pokarm dedykowany maluchom, gdyż ich organizmy dopiero uczą się gryźć, trawić i samodzielnie wydalać – z jedzeniem dla dorosłych zdecydowanie trudniej byłoby im sobie poradzić. Karmę trzeba początkowo podawać w bardziej płynnej formie, rozcieńczoną wodą lub mlekiem. Pokarm ten musi być wysokiej jakości, bogaty w wartości odżywcze, gdyż właśnie teraz oseski będą potrzebowały mnóstwa sił, by rosnąć, przybierać na wadze i prawidłowo się rozwijać.
W przeciwieństwie do dorosłych kotów, maluchy do 12. tygodnia potrafią trawić laktozę, a więc mleko krowie nie powinno im, zaszkodzić. Jednak lepszym rozwiązaniem byłoby stosowanie specjalnego mleka zastępczego dla kociąt. Po krowim mogą występować niebezpieczne biegunki. Pamiętaj również, że już po 8. tygodniu najlepiej całkowicie zrezygnować z posiłków opartych na mleku.
W tym wieku maluchy powinny mieć już odruch zlizywania, jednak jeśli nie chcą pić mleka, ani jeść karmy – zaopatrz się w buteleczkę ze smoczkiem. Używanie do karmienia strzykawki lub pipety jest trudniejsze, może powodować zachłyśnięcia się maluszka, a przede wszystkim uniemożliwia używanie odruchu ssania, który jest dla małych kociąt naturalny. Pamiętajmy, aby podawać kotkom jedynie ciepłe mleko, w temperaturze ok. 38-40 stopni.
W przypadku kiedy kociaki nie będą w ogóle chciały jeść, koniecznie skontaktujmy się z lekarzem weterynarii.
Więcej na temat karmienia osesków można przeczytać:
https://www.koty.pl/zywienie-kociat/
