Porady
16 marca 2018 3 minuty czytania

Depresja kubraczkowa to nie mit – może być niebezpieczna

Gdy rekonwalescencja kota staje się koszmarem…

depresja kubraczkowa

Depresja kubraczkowa, syndrom kaftanika, depresja kaftanikowa – weterynarze używają różnych określeń, ale za każdym razem chodzi o tę samą dolegliwość. Bywa obiektem żartów, a niektórzy traktują ją jak miejską legendę – jednak najczęściej do momentu, w którym sami się z nią nie zetkną. Wówczas wyraźnie widzą, że naprawdę nie ma się z czego śmiać…

Czym jest depresja kubraczkowa u kota?

Syndrom kaftanikowy dotyka koty, które przeszły jakiś zabieg lub operację (np. kastrację) i przez pewien czas muszą nosić pooperacyjne ubranko. Cel takiego działania jest oczywisty – kaftanik zabezpiecza szwy i uniemożliwia mruczkowi wylizywanie gojącej się rany (która zresztą często jest pokryta specjalistycznymi preparatami). O ile dla nas jest to logiczne, z punktu widzenia kota sprawa przedstawia się zgoła inaczej…

To, co my postrzegamy jako niezbędny element rekonwalescencji, niejednemu kotu jawi się wymyślną torturą. O ile część mruczków znosi tę dodatkową niedogodność bez większych protestów, niektóre koty dopada depresja kubraczkowa.

depresja kubraczkowa

Kot dotknięty syndromem kaftanikowym jest bardzo osowiały – przez większość czasu śpi lub po prostu leży. Często odmawia przyjmowania pokarmów, a nawet przestaje pić wodę. Nie reaguje na próby kontaktu, a w skrajnych przypadkach, brany na ręce, jest bezwładny niczym szmaciana lalka. Wszystko z powodu silnego stresu, który powoduje założone wbrew jego woli pooperacyjne ubranko.

Depresja kubraczkowa może być bardzo niebezpieczna – odmowa jedzenia i picia może szybko doprowadzić do odwodnienia i znacznego osłabienia organizmu kota, który i tak nie jest już przecież w pełni sił po przejściu operacji. Jeśli objawy utrzymują się dłużej niż jeden dzień, należy bezzwłocznie zdjąć kotu kaftanik, zamieniając go np. na kołnierz pooperacyjny. Jednocześnie warto powiadomić o problemie weterynarza, który doradzi odnośnie dalszego postępowania.

depresja kubraczkowa

Mylące objawy

Z syndromem kaftanikowym jest jeszcze jeden problem – wielu właścicieli mruczków nieświadomie bagatelizuje problem, biorąc jego objawy za oznaki naturalnego osłabienia kota po zabiegu w narkozie. Z drugiej strony widząc niepokojące zachowanie kota, niektórzy z góry zakładają najgorsze scenariusze, np. pooperacyjne komplikacje i z miejsca wpadają w panikę. Jakież jest później ich zdziwienie, gdy zdjęcie kubraczka skutkuje natychmiastowym „ozdrowieniem” ich pupila…

Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, każdy odpowiedzialny właściciel kota powinien zdawać sobie sprawę z istnienia depresji kubraczkowej – wprawdzie nie występuje ona u wszystkich mruczków, ale zawsze trzeba liczyć się z możliwością jej zaistnienia. Każdy kot, który przeszedł zabieg bądź operację, wymaga szczególnie troskliwej opieki – monitorujmy zachowanie pupila i gdy tylko pojawią się jakieś niepokojące objawy, czym prędzej udajmy się po pomoc do specjalisty.

 

 

 

 

Interesuje Cię ta tematyka?

Jak wprowadzić psa do kociego domu
Porady

Jak wprowadzić psa do kociego domu

Dom tymczasowy dla kota
Porady

Dom tymczasowy. I Ty możesz być przystanią dla kota

jak koty wybierają swoją ulubioną osobę
Porady

Jak koty wybierają swoją ulubioną osobę?

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody robatowe)