Sytuacja kota Romeo nie wyglądała dobrze. Jego rodzeństwo już dawno znalazło domy, a on – wciąż nie. Przeszkodą był jego wygląd. Romeo, mimo swojego romantycznego imienia, wydawał się zbyt brzydki, by ktoś mógł go pokochać. Urodził się z deformacją pyszczka, przez którą nie wyglądał tak słodko jak inne kocięta. Nikt nie chciał mu pomóc, wegetował więc jako bezdomny kociak w hiszpańskiej wiosce.
Brzydki kot znalazł opiekunkę
Tak było, dopóki w wiosce nie pojawiła się Laura Llácer. Szczęśliwym zrządzeniem losu dyrektorka i współzałożycielka Santuario Campsón Animal, schroniska dla zwierząt w Walencji w Hiszpanii, trafiła tam, ratując inne zwierzęta. Przy okazji natknęła się na tego kociaka, którego wygląd różnił się znacząco od wyglądu innych mruczków. Laura od razu poczuła, że nie jest to przypadkowe spotkanie. Nie mogła zostawić tego kociaka bez pomocy. Zabrała go więc z sobą, wychodząc z założenia, że lepsza będzie dla niego opieka, którą mu zapewni schronisko, niż niepewny los na ulicy. Ktoś nietolerancyjny mógłby przecież jeszcze bardziej skrzywdzić to biedne zwierzątko, które przecież nie jest temu winne, że los je tak odróżnił od innych kotów…
Powiedziano nam, że nikt nie chce tego kota, bo jest zbyt brzydki. Ale dla nas Romeo jest uroczym małym kotkiem, który lubi bawić się jak reszta kotów, a jego odmienny wygląd sprawia, że jest wyjątkowy – zapewnia Laura.
Kiedy Romeo przeniósł się do schroniska ponad rok temu, zaaklimatyzował się tam bez żadnych problemów i wszystko wskazuje na to, że polubił swoje nowe życie.
Romeo jest bardzo, bardzo miziasty, ale zachowuje się inaczej niż inne koty. W jego zachowaniu jest coś uroczego, co współgra z tą cudowną anomalią w wyglądzie – mówi Laura.
Jak wygląda nowe życie nietypowego kota? Większość czasu spędza na zabawie i wszelkimi sposobami stara się zwrócić na siebie uwagę wolontariuszy, którzy codziennie przychodzą do schroniska. Romeo przyjaźni się jednak nie tylko z ludźmi. Dorasta w otoczeniu kaczek, indyków, krów i wielu innych zwierząt.
Romeo podbija internet
Jest jeszcze jedno miejsce, poza schroniskiem Laury, gdzie inność jest w cenie. To oczywiście internet. Nic więc dziwnego, że po oczarowaniu swojej opiekunki i wolontariuszy, wesoły rudy mruczek z niepowtarzalnym pyszczkiem szturmem podbił media społecznościowe. Ten „zbyt brzydki” kot z dumą pokazuje całemu światu, jak dobrze wygląda ze swoją innością. A do tego ma wspaniały charakter.
Romeo jest najbardziej kochanym kociakiem, jakiego kiedykolwiek poznaliśmy – zapewnia Laura.
Źródło: https://www.petsradar.com/
Redakcja poleca:
1. Koty piękne inaczej… TOP 5 ras o nietuzinkowej urodzie
2. Warto dać szansę nieśmiałemu kotu – to dobry kandydat na przyjaciela. Powody?