Miauczący kleptoman
Kot o imieniu Karate Chop zawsze miał skłonności do kociej „kleptomanii”. Już od dawna znosił do domu czapki, rękawiczki, czy też plastikowe kwiatki. Jednakże pewnego dnia upodobania mruczka się zmieniły: zaczął przynosić na swój teren głównie sportowe buty. Ciekawe jest to, że marka Nike ewidentnie przypadła mu do gustu, ponieważ kocie zdobycze sprowadzają się w większości do butów tej firmy.
Miłe złego początki
Początek „złodziejskiej kariery” mruczka rozpoczął się od kradzieży sportowego bucika dziecięcego. Wówczas opiekunka kota, Samantha Foster, opublikowała post z informacją na Facebooku po to, by mama dziecka się nie martwiła. Na szczęście poszukiwania właścicieli skradzionego buta zakończyły się sukcesem.
Jednak Karate Chop coraz bardziej się rozkręca. Samantha już wiele razy publikowała zdjęcia nietypowych zdobyczy kota i oddawała buty tam, skąd pochodzą. Kiedy opiekunka oddaje obuwie jego prawowitym właścicielom, mruczek nie jest zadowolony. Idzie tuż za Samanthą i głośno miauczy tak, jak gdyby sprzeciwiał się jej decyzji.
https://www.tiktok.com/@slfoster831/video/7248799734754725162?q=slfoster831&t=1694468335683Przynosi do domu dziwne „skarby” od około roku, ale buty stały się jego ulubioną zdobyczą w ciągu ostatnich sześciu miesięcy i najwyraźniej naprawdę lubi Nike. Kiedy przyniósł buta aż do mojej sypialni, faktycznie zwrócił moją uwagę. Był to sportowy but dziecięcy. Ciągle tylko myślałam o biednej mamie, która zapewne odchodziła od zmysłów, szukając tego zaginionego bucika. Napisałam nawet post na Facebooku, aby sprawdzić, czy ktoś w okolicy się o niego upomina – opowiadała opiekunka kota, Samantha Foster.
Sąsiedzka współpraca
Aktualnie doszło do sytuacji, w której Samantha współpracuje ze swoimi sąsiadami za pośrednictwem Facebooka i poczty pantoflowej po to, by regularnie zwracać zguby ich prawowitym właścicielom. Ostatecznie Karate Chop stał się sławny w całej okolicy i, mimo że potrafi płatać figle sąsiadom, to niewątpliwie ujmuje ich swoim niesamowitym urokiem. Wszyscy kochają tego miauczącego rudzielca – nieważne, że „ma lepkie łapki”!
źródła: thedodo.com, zielona.interia.pl