27.10.2021
Zamiast na myszy polowała na rękawiczki. Zdobycze przynosiła opiekunom
Natalia Borzuta
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pewnego dnia Sam i Kira Mandon-Jones znaleźli na swoim podwórku sterty roboczych rękawiczek. Okazało się, że były to zdobycze ich kotki. Opiekunom przynosiła je w darze.
fot: KMG / SWNS.COM
Wychodzące koty często przynoszą swoim opiekunom różnego rodzaju „prezenty”. Zwykle jest to jednak drobna zwierzyna: małe myszy lub ptaki. Dlaczego zwykle? Bo w przypadku pięcioletniej kotki Chai dary okazały się czymś zupełnie innym. Kotka zamiast myszy przynosiła upolowane rękawiczki!
Niezależna kotka Chai
Chai została adoptowana przez Sama i Kirę cztery lata temu. Wcześniej była bezpańskim kotem, który żył na własną łapę. Pomimo tego, że mieszka teraz z ludźmi, Chai zachowała swoją naturę – jest kotką niezależną, ceniącą sobie długie wyprawy bez informowania, o której godzinie wróci do domu.
Chai z pewnością nie jest kotką domową i dużo bardziej lubi spędzać większą część dnia na zewnątrz. Nigdy nie jesteśmy do końca pewni, kiedy się pojawi – ona po prostu załatwia swoje własne sprawy – opowiada Kira, właścicielka kota.
Tajemnicze sterty w ogrodzie
Kotka przez cztery lata nie wykazywała zainteresowania rękawiczkami.
To zaczęło się jakiś miesiąc temu. Nagle pojedyncze rękawiczki zaczęły pojawiać się na naszym podwórku. Wokół jest bardzo wiele placów budowy i możemy tylko przypuszczać, że Chai znajduje rękawice wyrzucone na budowach, ponieważ wszystkie wyglądają na dość zużyte – komentuje sytuację Kira.
Co prawda Kira i Sam nigdy nie widzieli, jak Chai niesie w pyszczku rękawiczki, ale twierdzą, że nie ma innego sposobu, żeby na ich podwórku pojawiły się tajemnicze sterty starych i zużytych rękawic.
Nie ma też wątpliwości co do tego, że gumowe, robocze rękawiczki mają być prezentem. Właściciele opowiadali, że Chai za każdym razem, gdy wraca do domu z kolejnymi łupami, wyjątkowo głośno miauczy i najwidoczniej bardzo chce, żeby jej opiekunowie dostrzegli jej wysiłek. Dlaczego?
Zamiast myszy przynosiła upolowane rękawiczki, bo była zazdrosna?
Kiedy okazało się, że pojedyncze rękawiczki nie są przypadkiem i kocich darów jest z dnia na dzień coraz więcej, opiekunowie zaczęli zastanawiać się nad przyczyną tego nietypowego kociego zachowania. Jedną z teorii jest zazdrość. Chai zaczęła „kraść” rękawiczki mniej więcej w tym samym czasie, gdy do grona domowników dołączył pies. Być może kotka, mimo swojego charakteru poczuła, że ktoś inny zajmuje jej miejsce. Zaczęła więc szukać sposobu, dzięki któremu może zwrócić na siebie uwagę opiekunów.
Trzeba przyznać, że kotce się udało i to nie tylko w kwestii Sama i Kiry, ale i całej społeczności. Kira bowiem, przytłoczona ilością zgromadzonych cudzych przedmiotów, zamieściła ogłoszenie na lokalnej stronie miasta, w którym napisała, że zaprasza do kontaktu wszystkich tych, którzy w ostatnim czasie „zgubili” rękawiczki.
Polecane przez redakcję
Reklama
Polecane przez redakcję
Reklama
Zobacz powiązane artykuły
29.11.2023
San Juan nie dla kotów – są niezgodne z krajobrazem kulturowym
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Od dobrych kilku lat przemykają brukowanymi uliczkami historycznej dzielnicy Portoryko. Od czasu do czasu dają się pogłaskać turystom czy zrobić sobie zdjęcia. Nie wszyscy są jednak ich zwolennikami.
undefined
24.11.2023
Po raz pierwszy sklonowano kota przy użyciu wyłącznie chińskiego sprzętu
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kot został sklonowany przy użyciu wyłącznie chińskich narzędzi. Chiny osiągnęły zatem samowystarczalność, jeśli chodzi o przeprowadzanie procesu klonowania... Co z tego wyniknie?
undefined
24.11.2023
500 plus dla kota? Sprawdźmy, czy to możliwe!
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Program 500 plus dla kotów zatacza coraz szersze kręgi wśród kocich opiekunów. Na czym właściwie polega? Co warto wiedzieć na temat jego zasad? Sprawdźmy!
undefined