2 kompanów
Robert Downey Jr. nie ukrywa, że ma u swego boku kocich przyjaciół. To dwa mruczki o imionach: Montgomery i D’Artagnan. Monty jest czarnym kotem o jasnoniebieskich oczach, natomiast Dart jest puchatym, szarym, pręgowanym mruczkiem z jasnymi oczkami. Aktor nazywa koty swoimi chłopcami, a ich wzajemną relację określa jako braterską. Widać, że czworonogi są dla niego bardzo ważne.
https://twitter.com/Fandango/status/1217546560671600640Zaskakująca transformacja
Mruczki są odratowanymi kotami, a Robert Downey Jr. nie wyobraża sobie bez nich życia. Kiedyś nie był kociarzem, jednak z czasem to się zmieniło i teraz miauczące czworonogi są jego nieodzownymi towarzyszami na co dzień. Aktor nie ukrywa, że gdy widzi spoty reklamowe nt. przemocy wobec zwierząt, to zdarza mu się uronić niejedną łzę.
Zabiłbym dla tych młodych, słodkich kocich dusz – dla tych dwóch chłopców. Ochroniłbym ich własnym ciałem. Osiemnaście miesięcy temu mówiłem: „Nie chcę żadnych odratowanych zwierząt w promieniu 10 metrów od mojej rezydencji, przepraszam. Nie chcę takiego (…) maltretowanego zwierzęcia”. Byłem zdecydowanie przeciwny całemu pomysłowi. A teraz nie wyobrażam sobie życia bez nich – czytamy na cheatsheet.com.
Prawdziwa miłość
Robert Downey Jr. traktuje swoje mruczki jak własne dzieci. Podarował tym kotom drugie życie. Nazywa ich braćmi i mówi, że jego dni bez nich nie byłyby takie same. Zwraca się do nich zdrobniale: Monty i Dart, skracając ich długie, okazałe imiona, a gdy o nich mówi nazywa ich „chłopcami” lub „dwoma braćmi”. Na jednym z nowszych filmików na Instagramie opublikowanym w tym miesiącu (lipiec 2022) przyznaje: „Monty and I, we have a special bond” („Mnie i Montiego łączy wyjątkowa więź”). Widać, że gwiazda kina jest bardzo blisko z mruczkiem – na filmiku Monty leży na jego klatce piersiowej i głośno mruczy pod wpływem pieszczot aktora.
Znajomość zwierzęcego języka?
Odtwórca roli Iron Mana w 2020 roku zagrał głównego bohatera w filmie Doktor Dolittle. Jak wiadomo, tytułowy doktor potrafi mówić „po zwierzęcemu”, gdyż języka zwierząt nauczyła go jego papuga o imieniu Polinezja. Od tego momentu Dolittle zostaje lekarzem weterynarii. W swoich social mediach aktor bardzo często nawiązuje do filmu i tego, że „poznał kod zwierząt”. Może przebywanie na planie filmowym tej dziecięcej produkcji pomogło mu jeszcze bardziej uwrażliwić się na potrzeby swoich pupili?
Źródła: https://purrsandwhiskers.com/ , https://www.cheatsheet.com/
Redakcja poleca:
1. Louis Wain i jego psychodeliczne koty. Artysta uczłowieczał mruczki na swoich rysunkach