14.10.2019

„Tańczący” kot z Japonii onieśmiela talentem

author-avatar.svg

Agata Kufel

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Zwinności i gracji mogłyby mu pozazdrościć najlepsze primabaleriny!

tańczący kot

fot. instagram.com/wakaponsan

Internet należy do kotów – wiemy o tym od dawna! To mruczki dominują w memach, gifach, na zdjęciach i w zabawnych filmikach. Jednak w momencie, gdy wydaje nam się, że widzieliśmy już wszystko, pojawia się nowa kocia osobowość. Jedną z nich jest niewątpliwie Chaco – „tańczący” kot z Japonii.

Niezwykły talent

Wszystkie koty słyną z wrodzonej gracji i zadziwiającej zwinności, ale Chaco wydaje się być klasą sam dla siebie. Na setkach instagramowych zdjęć kocur prezentuje zadziwiające spektrum ruchów – od wyskoków i iście baletowych piruetów po typowo breakdance’owe figury. Niektóre ujęcia wydają się nieprawdopodobne, zaś wszystkie bez wyjątku budzą podziw. Nic dziwnego, że „tańczący” kot i jego przyszywana siostra (mniej skłonna do popisów) mają ponad 30 tysięcy fanów!

„Tańczący” kot z kawiarni

Zanim 3-letni Chaco ujawnił swoje niezwykłe umiejętności i został instagramową gwiazdą, był jednym z mieszkańców kociej kawiarni w japońskim mieście Ageo. Podobnie jak pozostali rezydenci, czekał na uśmiech od losu w postaci człowieka, który zechce ofiarować mu miłość i prawdziwy dom. Pewnego dnia jego marzenie się spełniło – kocur zwrócił na siebie uwagę jednego z klientów.

Mężczyzna, który zdecydował się adoptować Chaco, zauważył „smutny wyraz pyszczka” kocura i pomyślał, że jest trochę wycofany w porównaniu do innych kotów w kawiarni. Po chwili namysłu postanowił zabrać go ze sobą do domu, gdzie już czekała na niego nowa siostra – kotka o imieniu Suzuka. Zwierzaki szybko się polubiły i nawiązały przyjaźń.

Narodziny gwiazdy

Po tym, jak otrzymał nowy dom i towarzyszkę, Chaco wyraźnie poweselał i stał się bardzo aktywny. Jego szalony zapał do zabawy skłonił opiekującego się nim mężczyznę do sięgnięcia po aparat fotograficzny. Ujęcia, które wtedy powstały, okazały się nadzwyczaj interesujące. Mruczek okazał się niezwykle fotogeniczny, a jego pełne energii ruchy uchwycone w obiektywie – fascynujące.

Opiekun Chaco postanowił podzielić się ze światem zdjęciami swojego wyjątkowego kota i zaczął wrzucać je na Instagram. Tak właśnie narodził się „tańczący” kot z Japonii, którego podziwiają tysiące ludzi na całym świecie. Ponieważ Chaco uwielbia się bawić, powstaje naprawdę sporo materiału. Jego opiekun twierdzi, że podczas jednej sesji robi nawet do tysiąca (!) zdjęć. Cierpliwie kolekcjonuje najlepsze ujęcia, bo – jak podkreśla – „zabawne zdjęcia nie są czymś, do czego można dążyć”.

Jeśli chcesz zobaczyć (znacznie) więcej zdjęć gibkiego Chaco i jego uroczej przyjaciółki Suzuki, koniecznie zajrzyj na ich profil na Instagramie. Jesteśmy przekonani, że zostaniesz tam na dłużej 😉

źródło: boredpanda.com | zdjęcia: instagram.com/wakaponsan

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg

Zobacz powiązane artykuły

27.03.2024

Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku. 

Taraje w toruńskim ZOO

undefined

22.03.2024

„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.

kot jaso po kastracji zostal wypuszczony na ulice

undefined

20.03.2024

Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta

Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?

interwencja w fundacji Toruńska Kocia Straż

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata kotów!

Zapisz się