30.09.2021
10 lat spędzili razem. Po tym czasie właściciel oddał kota do schroniska
Pola Bajera
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Właściciel zostawił kota po 10 latach, które ze sobą spędzili. Mruczek nie przeżył tego rozstania. Jak widać, można umrzeć z miłości…
fot. Shutterstock
Trawiony tęsknotą kot Tigrou niedawno pożegnał się z życiem we francuskim schronisku. Wcześniej właściciel zostawił kota po 10 latach z dnia na dzień. Tej rozłąki Tigrou nie wytrzymał emocjonalnie…
Smutny koniec życia
Rudo-biały kot o imieniu Tigrou (Tygrysek) zmarł z żalu. Po tylu latach spędzonych ze swoim właścicielem, mruczek nie był w stanie przeżyć rozstania z nim, gdy ten porzucił go z dnia na dzień. Wolontariusze i weterynarze, którzy opiekowali się kotem, gdy przez krótki czas był w schronisku, starali się przywrócić mu chęć do życia. Jednak zachowanie i nastrój Tigrou nie ulegały żadnej zmianie. Z tęsknoty przestał jeść, demonstrując swój olbrzymi smutek.
Ostre słowa Towarzystwa Ochrony Zwierząt
Towarzystwo Ochrony Zwierząt w Pontarlier (Francja) ujawniło sprawę w mediach społecznościowych, by podnieść poziom świadomości wśród ludzi, którzy myślą o adopcji kota lub psa.
Zwierzaki będą kolejnym członkiem waszej rodziny. (…) Kiedy przychodzi na świat dziecko, pojawia się nowy kochanek, dochodzi do rozwodu czy przeprowadzki, to pierwszym członkiem rodziny, który odczuje te wszystkie zmiany, jest ten z czterema łapami.
Towarzystwo przypomina, że osoby, które przychodzą adoptować zwierzaka, zawsze zobowiązują się do traktowania swojego pupila niczym prawdziwego członka rodziny. A potem bardzo często jest tak, że zwierzęta jako pierwsze ponoszą konsekwencje zmian zachodzących w naszym życiu.
Są ludzie, którzy nagle nie mają już w planach swojego zwierzaka, a to nie jest normalne – mówi przedstawiciel Towarzystwa.
Poważne zobowiązanie
Bez względu na wszystko każdy, kto ma w planach kupno bądź adopcję mruczka, musi mieć świadomość, że jest to zobowiązanie na całe życie. Zawsze będzie trzeba dbać o swojego zwierzaka, niezależnie od wszystkiego. Biorąc mruczka do swojego domu, decydujemy się na wspólne życie na dobre i na złe. Zwierzęta traktowane jak zabawki, do pozajmowania się tylko na chwilę, mogą naszą bezmyślność przypłacić życiem. Koty i psy nigdy nie powinny cierpieć z powodu podejmowanych przez nas decyzji. Niech historia Tigrou i jego nieodpowiedzialnego właściciela posłuży za ostrzeżenie.
Mam na imię Pola. Ukończyłam Filologię Polską na UW, a obecnie kontynuuję ten kierunek na studiach magisterskich. Zaczęłam też drugie studia z Hispanistyki. Uwielbiam zwierzęta, podróże, kuchnie świata i poezję – piszę też swoją własną. Moja ulubiona rasa kota to devon rex.
Zobacz powiązane artykuły
27.03.2024
Wyjątkowe wydarzenie w toruńskim ZOO! Na świat przyszły cętkowane kociaki – taraje
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
To prawdziwa sensacja i powód do dumy. W świecie zwierząt właśnie dokonało się coś niezwykłego – na świat przyszły taraje. To ogromny sukces oraz milowy krok w kierunku ochrony tego zagrożonego wyginięciem gatunku.
undefined
22.03.2024
„To cud, że przeżył”. Kot został wyrzucony na ulicę zaraz po zabiegu kastracji
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Jasio został wykastrowany i tego samego dnia wypuszczony na ulicę. Stan kota wskazywał na to, że nie był nawet do końca wybudzony. Obecnie trwa walka o jego powrót do zdrowia.
undefined
20.03.2024
Interwencja w Fundacji „Toruńska Kocia Straż”. Miasto czasowo odebrało zwierzęta
Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Oczom funkcjonariuszy, którzy przyjechali na interwencję do siedziby toruńskiej fundacji, ukazała się scena jak z horroru. Na miejscu znaleziono 37 martwych zwierząt. Jak mogło dojść do takiego zaniedbania? Czy można było temu zapobiec?
undefined