Tak naprawdę koty powinny jeść wyłącznie mokrą karmę. Tylko co wtedy zrobić, gdy wychodzimy na długie godziny do pracy? Jak powinno wyglądać karmienie pod nieobecność opiekuna? Otóż jest rozwiązanie! Powstały specjalne miski z wkładami chłodzącymi. Sprawdźmy, jak to działa.
Karmienie pod nieobecność opiekuna – podajnik cię wyręczy
Mruczki powinny żywić się tylko mokrą karmą. Jednak to generuje trudności – bo co zrobić, gdy jako opiekun wychodzimy na całe dnie do pracy. Na rynku są dostępne automatyczne miski z wkładami chłodzącymi, które pomagają utrzymać karmę w świeżości. „W końcu mokre jedzenie psuje się w ciągu zaledwie kilku godzin, jeśli nie jest przechowywane w niskiej temperaturze” – podaje petkeen.com. Jednak przy wyborze takiego podajnika trzeba pamiętać o kilku istotnych rzeczach. Długość nieobecności opiekuna, specyfika źródła zasilania podajnika oraz aspekt czystości – to kwestie, które koniecznie trzeba wziąć pod uwagę.
Czas nieobecności opiekuna
Jeżeli twoja nieobecność będzie nieco dłuższa, musisz wybrać miskę, która jest przeznaczona do wydawania więcej niż jednego posiłku. Powinno się także ocenić wielkość poszczególnych porcji.
Niektóre podajniki mogą pomieścić nawet sześć posiłków, ale nie są większe niż automatyczna miska, która może pomieścić na przykład trzy posiłki, więc wtedy każdy przedział na posiłki będzie mały – jak podaje petkeen.com.
Trzeba zwrócić na to uwagę, bo chyba nie chcemy, żeby nasz mruczek dostawał porcje „jak dla ptaszka„. Żywienie musi być dostosowane do potrzeb zwierzęcia, najlepiej zgodnie z zaleceniami specjalisty. Wiadomo także, że jeżeli w grę wchodzi automatyczność, będzie trzeba ustawić timer – czas, w jakim podajnik ma wydawać jedzenie. Niektóre miski funkcjonują tylko przez dzień lub dwa, a później trzeba znów zresetować czasomierz. Istnieją też takie podajniki, gdzie czas odmierzany przez timer będzie cały czas taki sam. Wybierz to, co najbardziej odpowiada twoim potrzebom związanym z konkretnym czasem spędzonym poza domem.
Na baterie, a może na prąd?
Najlepiej, jeśli wybierzesz podajnik, który posiada alternatywne źródło zasilania. Można znaleźć takie miski, które zarówno mają baterię, jak i podłącza się je do prądu. Wówczas jako opiekun nie musisz się martwić, że miska przestanie pracować w nagłych wypadkach odłączenia prądu itp. Jednakże jeżeli twój wybór padnie na podajnik z jednym źródłem zasilania, to lepiej postawić na miskę na prąd, ponieważ bardzo ciężko przewidzieć, kiedy baterie padną, a kot zostanie narażony na głód.
Możliwość czyszczenia w zmywarce
Możliwość czyszczenia wybranego podajnika w zmywarce to również bardzo istotna kwestia. To oczywiste, że jeżeli przedmiot ma kontakt z żywnością, a w szczególności mokrą, to musi być regularnie myty. By nie namęczyć się ze zmywaniem ręcznym, znajdź taki podajnik, który będzie można bezproblemowo włożyć do zmywarki, a w tym czasie zająć się np. zabawą z mruczkiem (zamiast stania przy zlewie). Pamiętaj jednak, by używać środków czystości bezpiecznych dla kota i niewpływających na niego (najlepiej naturalnych i z jak najprostszym składem). Między innymi mruczki mogą niechętnie korzystać z naczyń umytych tabletką o zapachu cytrynowym.
źródło: https://petkeen.com/best-automatic-wet-cat-food-feeder/
