Każdy kociarz bez wahania przyzna, że jego pupil jest dla niego bardzo ważny. Tylko co to właściwie oznacza? Badanie przeprowadzone przez platformę Rover.com dostarczają na to pytanie ciekawej odpowiedzi. Wynika z nich, że kot wpływa na życie opiekuna w znacznie większym stopniu, niż mogłoby się wydawać!
Jak kot wpływa na życie opiekuna?
Ankietę przeprowadzono w marcu 2019 pod nazwą „Sekretne życie kociarzy i psiarzy”. Jej celem było zbadanie wpływu psów i kotów na ich opiekunów i gospodarstwa domowe. W badaniu wzięło udział 1261 opiekunów psów i kotów ze Stanów Zjednoczonych. Na podstawie tej liczby stwierdzono, że psy żyją w 60% amerykańskich domów, zaś koty – w 47%.
Rover.com ustalił, że zarówno psiarze, jak i kociarze postrzegają swoich pupili jako członków rodziny. 67% opiekunów kotów po przyjściu do domu wita się najpierw z mruczkami, a dopiero potem z rodziną. W dodatku większość z nich preferuje towarzystwo swoich zwierząt niż np. znajomych. Aż 52% opiekunów kotów woli spędzać czas z nimi niż z innymi ludźmi. W dodatku są o swoje zwierzaki zazdrośni – 16% kociarzy przyznało, że odczuwa dyskomfort, gdy ktoś inny głaszcze lub przytula ich futrzaka. Sami poświęcają na pieszczoty średnio 1-2 godziny dziennie.
Wszystko dla mruczka
Niejednokrotnie pisaliśmy, że warto rozmawiać ze swoim kotem. Amerykańscy kociarze chyba o tym wiedzą, bo badanie wykazało, że mówią do swoich pupili do 5-ciu razy dziennie. Lubią też śpiewać im piosenki, przy czym większość z nich wymyślają na poczekaniu, podobnie jak pseudonimy – koty ankietowanych mają nawet do 5-ciu ksywek. Kociarze chętnie robią też zdjęcia swoim ulubieńcom – aż 84% opiekunów przyznało, że fotki ich pupili stanowią ponad połowę wszystkich zdjęć zgromadzonych w telefonie. Brzmi znajomo, prawda?
Badanie wykazało też, że statystyczny kot wpływa na życie opiekuna w tak ważnych aspektach, jak np. organizacja przestrzeni życiowej. I nie chodzi tutaj o takie banały, jak wstawienie do mieszkania kuwety czy drapaka. Okazuje się, że 35% ankietowanych bierze pod uwagę potrzeby swojego kota podczas zakupu mebli, 29% – przy wyborze samochodu, a 26% – szukając mieszkania lub domu do wynajęcia. To dowodzi, jak ważną i uprzywilejowaną pozycję zajmuje kot w rzeczywistości swojego opiekuna. Co ciekawe, wielu ankietowanych ma tego świadomość – 61% stwierdziło, że ich zwierzaki prawdopodobnie są nieco zepsute 😉
Co o tym sądzicie? Dajcie nam znać w komentarzach, jak waszym zdaniem kot wpływa na życie opiekuna – najlepiej na własnym przykładzie!
źródło: coleandmarmalade.com