Gdy na miejsce przybyła policja, drzwi mieszkania były zamknięte, a z właścicielami nie można było nawiązać kontaktu. Słysząc nawoływanie zwierząt, funkcjonariusze postanowili poprosić administrację o wyłamanie zamków w drzwiach. To, co zobaczyli w środku przypominało sceny z horroru…
Mieszkanie jak najgorsze więzienie
Zwierzęta przebywały w dusznym pomieszczeniu, na podłodze znajdowały się ich odchody. W całym mieszkaniu nie było pozostawionych misek z jedzeniem i wodą. Koty i psy były przerażone, nie chciały dać się do siebie zbliżyć policjantom. Psy ujadały, przywiązane do stołu za pomocą smyczy.
Funkcjonariusze nakarmili i napoili zwierzęta i zgłosili sprawę do schroniska, które szybko się nimi zaopiekowało.
Pozostaje nadzieja, że znajdą bezpieczny dom i nigdy nie doświadczą już podobnego koszmaru.
Kara dla właścicieli
Teraz właściciele odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzętami, za co grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności.
Nic jednak nie zrekompensuje skrzywdzonym zwierzętom cierpienia, którego musiały doświadczyć.
Nie tylko człowieka męczy upał!
Nasi futerkowi pupile, podobnie jak my, ciężko znoszą upały. Pamiętajmy więc, żeby zapewnić im dogodne warunki w te gorące, letnie dni. Miska z wodą to podstawa, ale nie zaszkodzi też zasłonięcie rolet, kiedy wychodzimy z mieszkania, czy zapewnienie „kryjówki”, która posłuży jako schronienie od słońca.
Jeśli zwierzę jest zmęczone i niechętne do zabawy, nie męczmy go na siłę – każdy może czuć się gorzej i potrzebować spokoju, gdy temperatura skacze powyżej 30 stopni Celsjusza.
