Aktualności
19 września 2019 3 minuty czytania

Był o krok od śmierci. Dziś wygląda jak inny kot

Gdy go znaleziono, nie dawano mu wielu szans na przeżycie. Obecnie trudno uwierzyć, że to ten sam kot!

kot Brownie

Wszyscy znamy historię o brzydkim kaczątku, które z czasem wyrosło na pięknego łabędzia. Podobne metamorfozy zdarzają się także w rzeczywistym świecie – nie tylko wśród ludzi, ale także zwierząt. Jednak aby tak się stało, „kaczątko” najpierw musi dostać swoją szansę. Słabe, schorowane kociątko o imieniu Brownie miało szczęście – spotkało kobietę, która zapragnęła je uratować. Efekty jej poświęcenia przeszły najśmielsze oczekiwania…

Najsłabszy z miotu

Brownie nie miał łatwego startu. Przyszedł na świat znacznie słabszy od swojego rodzeństwa. Urodził się z rzadką wadą genetyczną zwaną syndaktylią – jedna z jego przednich łapek ma tylko dwa palce. Co gorsza, był w złym stanie ogólnym. Pozostawiony sam sobie z pewnością nie miałby szans na przeżycie. Znalazł się jednak ktoś, kto postanowił o niego zawalczyć.

Mała puchata kuleczka nieszczęścia wzruszyła serce Justiny Strumilaite. Kobieta otoczyła malucha opieką i stanęła do boju o jego życie. Nie było łatwo – Brownie miał problemy z przyswajaniem pożywienia, nie chciał jeść i tym samym nie przybierał na wadze. Justina nie chciała się poddać i po wielu trudach osiągnęła sukces. Brownie zaczął wracać do zdrowia i prawidłowo się rozwijać. A gdy już zaczął, nie mógł przestać!

Metamorfoza Brownie

Gdy zniknęło zagrożenie życia malucha i sprawy zaczęły toczyć się właściwym torem, uwidocznił się uroczy charakter kociaka. Brownie okazał się być bardzo uczuciowym kotkiem, z wyjątkowym talentem do mruczenia. Prawdziwa niespodzianka miała jednak dopiero nadejść. Gdy mruczek mógł wreszcie normalnie jeść, zaczął rosnąć i pięknieć w oczach. Wyrosło mu imponujące futerko, które odmieniło go nie do poznania.

Patrząc na tego giganta trudno rozpoznać w nim słabowitego malucha, któremu dawano bardzo niewielkie szanse na przeżycie. Brownie ma dziś ponad cztery lata i jest zdrowym, szczęśliwym kotem. Mimo wielu trudności, brzydkie, schorowane kaczątko ostatecznie wyrosło na przepięknego łabędzia – zupełnie jak w baśni. Kocur miał niewątpliwe szczęście – ktoś go pokochał i zapragnął za wszelką cenę ocalić mu życie.

źródło: animalchannel.co | zdjęcia: facebook.com/justina.strumilaite

Interesuje Cię ta tematyka?

Aktualności

Mafia na rzecz kotów

kocioland
Aktualności

Z miłości do kotów przekształcił swój dom w… kocioland!

specjalne balkoniki dla kotów
Aktualności

Pod każdym oknem balkonik. Czy to punkt widokowy dla kotów?

Agata Kufel

Agata Kufel

Czytaj więcej
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 19 września 2019

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody robatowe)