Na co chorują koty? Odkrywcze analizy
Naukowcy ze szkockiego Uniwersytetu w Edynburgu i z angielskiego Royal Veterinary College dokonali analizy kartotek weterynaryjnych w Wielkiej Brytanii. Danielle Gunn-Moore i Dan O’Neill zbadali losową próbę angielskich mruczków, liczącą ponad 18 tys. kotów. Dogłębnie przeanalizowali dokumenty medyczne każdego z pupili pod kątem zapadalności na konkretne choroby. Cele badań nie ograniczały się tylko do nabycia wiedzy o „podium kocich chorób”. Dla naukowców istotne było także zaczerpnięcie realnych korzyści z wysnutych wniosków. Bardzo chcieli ułatwić kocim opiekunom i specjalistom weterynarii prognozowanie chorób oraz zapobieganie im.
Szokujące podium
Wyniki analiz mogą nieco zaskakiwać… Ku zdziwieniu kocich opiekunów na górze listy plasują się choroby związane z nieodpowiednią pielęgnacją zwierzaka, takie jak choroby dziąseł czy choroby uzębienia. Oto pierwsza piątka kocich schorzeń (wartości procentowe zostały zaokrąglone):
- choroby dziąseł: 15%,
- otyłość: 12%,
- choroby uzębienia: 9%,
- przerośnięte pazury: 5,2%,
- inwazja pcheł u kota: 5,1%.
Każdy, kto kocha koty, chce, żeby były szczęśliwe i zdrowe. To badanie pomaga zrozumieć kocim opiekunom, że higiena jamy ustnej, nadwaga lub niedowaga oraz pasożyty to kluczowe problemy zdrowotne kotów. Dzięki temu opiekunowie mogą inaczej rozplanować sobie opiekę i finanse, w celu zapewnienia swoim kotom lepszego życia – objaśnia główny autor badania, Dan O’Neill z Royal Veterinary College, jak czytamy na rvc.ac.uk.
Jak wyglądają dalsze pozycje w rankingu?
Bez wątpienia pozytywną informacją jest to, że choroby, które są uciążliwe i powszechnie uznawane za często występujące, tak naprawdę wcale nie są regułą. Mowa tu przykładowo o zapaleniu pęcherza moczowego, które znalazło się dopiero na 22. miejscu listy. Nieco wyżej, bo na 15. miejscu, uplasowały się choroby nerek. Żeby mieć pełen obraz rankingu dolegliwości, warto wymienić choroby, które znalazły się nieco niżej niż pierwsza piątka. Mianowicie, są to:
- szmery sercowe,
- utrata masy ciała,
- wymioty,
- ropień,
- biegunka,
- zaburzenia wzrostu okrywy włosowej,
- niedowaga,
- zranienia,
- nadczynność tarczycy,
- przewlekła choroba nerek.
Wielka Brytania to kraj miłośników zwierząt, a jednak to badanie pokazuje, że tak naprawdę można łatwo zapobiec najczęstszym chorobom, na które cierpią nasze koty. Mruczki z reguły nie przybierają na wadze same z siebie […]. Musimy jednak pamiętać, że jedzenie nie jest równoznaczne z miłością. O wiele lepiej jest np. pobawić się z kotem – tłumaczy współautorka badania, Danielle Gunn-Moore z Uniwersytetu w Edynburgu, jak czytamy na rvc.ac.uk.
Na co chorują kotki, a na co kocury?
Podobnie, jak u ludzi, częstotliwość niektórych dolegliwości jest wyraźnie inna w zależności od płci chorego mruczka. Kotki często zmagają się z niedoczynnością tarczycy i bywają nadwrażliwe na inwazję pcheł. Ich pazury mogą być przerośnięte. Warto zauważyć, że samice mają też skłonność do nadmiernej, kompulsywnej autopielęgnacji. Ponadto u tych kotek, które przeszły operację, występują problemy z gojeniem ran pooperacyjnych.
Kocury natomiast często borykają się z chorobami dziąseł, szmerami sercowymi, ropniami czy kulawizną. Co więcej, w porównaniu do kotek są o wiele bardziej narażone na wypadki drogowe, otyłość oraz urazy po ugryzieniu innego kota. Samce też znacznie częściej cierpią na wiele chorób w tym samym czasie.
Na co chorują kocięta, a na co koci seniorzy?
To naturalne, że wiek odgrywa znaczącą rolę pod kątem zapadalności na konkretne choroby. Małe kociaki są bardziej narażone na urazy, inwazje pcheł i powikłania ran po operacji. U seniorów zaś często odnotowuje się zapalenie pęcherza, szmery serca bądź kulawiznę. Koty w podeszłym wieku, a szczególnie starsze samce, nierzadko zapadają na wiele chorób jednocześnie.
źródła: www.pap.pl , www.rvc.ac.uk
